Dziś przychodzę z luźnym wpisem. Zastanawiał się ostatnio nad moją listą zakupów i postanowiłam ją uaktualnić, może mój Mikołaj to przeczyta i sprawi mi przezent na święta. Jeśli jesteście ciekawe co zamierzam kupić w najbliższym czasie zapraszam dalej...
1. AZJATYCKIE / KOREAŃSKIE KOSMETYKI
Niedawno wprowadziłam do swojej pielegacji wybrane zasady z książki "Sekrety urody koreanek" dlatego chciałabym też spróbować oryginalnych azjatyckich kosmetyków. Najbardziej kuszą mnie maseczki w płachcie i esencja.
2. SUSZARKA DO WŁOSÓW
Moja stara suszarka już ledwo chodzi i muszę kupić coś nowego. Upatrzyłam sobie suszarkę Remington z serii Protect. Mam już lokówkę z tej serii i jestem z niej bardzo zadowolona.
3. MEZOROLLER
Wiele dobrego o nim czytałam i chciałabym potraktować nim moje zmarszczki na czole. Obawiam się tylko trochę bólu.
4. URZĄDZENIE DO DEPILACJI ŚWIATŁEM
Upatrzyłam sobie model Philips Lumea SC2005/00, ale jeszcze nie jestem w 100% przekonana. Nie jest to tani sprzęt i boję się, że może nie zadziała. Jeśli miałyście do czynienia z takim urządzeniem dajcie znać jak się sprawdza?
5. PĘDZLE DO MAKIJAŻU
Chciałabym dokupić kilka pędzli. Jeszcze nie wiem na którą markę się zdecyduję, może bedzie to Zoeva.
6. ZAMÓWIENIE Z BIOCHEMIA URODY
Jestem zachwycona kosmetykami które ostatnio tam zamówiłam i już przygotowuję się na kolejne zakupy.
7. TUSZ DO RZĘS LOREAL
Muszę w końcu wypróbować słynny Volume Million Lashes. Zużyłam już kilka maskar z zapasów i będę mogła bez wyrzutów kupić coś nowego.
8. POMADKI MATOWE BOUJORIS
Mam dwie pomadki z tej serii i chciałabym kupić dwie kolejne. Uwielbiam ich konsystencje i to jak świetnie wyglądają na ustach.
ps: już są wyniki konkursu z Lirene, opublikowałam je w poście konkursowym
A jakie są Wasze marzenia kosmetyczne?
Pozdrawiam
Karola
Mam mezoroller (dokładnie ten ze zdjęcia) i jestem bardzo zadowolona z efektów takiego zabiegu. A bólu się nie bój, bo określiłabym to raczej jako przyjemny masaż :)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo niski próg bólu i panikuję ;D
UsuńTeż bym musiała zainwestować w jakieś pędzle ;)
OdpowiedzUsuńte pedzle z zoevy sa calkiem fajne,mam niektore modele ale typowo do oczu:)
OdpowiedzUsuńPędzle Zoeva są zdecydowanie warte uwagi. Nad tym Phillipsem też się zastanawiałam, ale gdzieś czytałam, że żywotność lampy nie jest powalająca, a nie są to elementy wymienne, więc nie jest to inwestycja "raz na zawsze" :(
OdpowiedzUsuńTak wiem, ten model akurat ma 250tys impulsów co podobno ma wystarczyć na 5-7lat ale znowu jest model z remingtona który ma niby 65tys i powinien wystrczyć na ok 10 lat. Nie wiem na jakiej podstawie to wyliczają, ale jakby miał działać 10 lat to by mi wystrczyło, żeby tylko działał:D
UsuńTeż muszę rozejrzeć się za jakimiś dobrymi pędzlami, ale jeszcze nie mam pomysłu na markę. Myślałam nad Bdellium tools.
OdpowiedzUsuńNo i mezoroller mogłabym wypróbować, ale odkładam zakup na kilka lat, bo póki co nie widzę zmarszczek na czole ani twarzy. Na razie skupiam się bardziej na pielęgnacji skóry pod oczami.
Dzięki tobie odkryłam najlepszy krem pod oczy :D
Usuńniech się uda spełnić wszystko:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam ten tusz do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńMam depilator ipl Remingtona i nie polecam. U mnie włosy np. pod pachami odrosły w 80%, a zrobiłam z 10 zabiegów, efekt jest naprawdę marny i krótkotrwały, nie wart poświęconego czasu, zwłaszcza jeśli chodzi o nogi, bo tam to naprawdę czasochłonna sprawa. Mam ciemny i gruby zarost, liczyłam na lepsze efekty. Nie wiem czy będę dalej używać, wydałam na niego sporo kasy.
OdpowiedzUsuńTego się właśnie boje, szkoda wielka :(
UsuńNad 4 też się zastanawiam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lista :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz nie tworzyłam wishlisty i chyba mi jakoś lżej dzięki temu :) a na pewno lżej mojemu portfelowi :D
OdpowiedzUsuńchciałam wypróbować te kosmetyki koreańskie bo kuszą :)
OdpowiedzUsuńPozycję 4 i 5 chciałabym sama dostać :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie planuję zakup urządzenia do depilacji światłem ale firmy Remington
OdpowiedzUsuńJa właśnie pod choinkę zamówiłam sobie pędzle zoeva już nie mogę się doczekać <3 Tusz polecam bardzo, a do koreańskich kosmetyków sama robię podejście :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ooo świetne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJa z Twojej listy widziałabym u siebie tylko pędzle i mascarę (pędzli nigdy dość) :D
OdpowiedzUsuńsame fajne produkty, ja bym chciała nowe pędzle do oczu :D no i coś z koreańskiej pielęgnacji
OdpowiedzUsuńPędzle z Zoevy i tusz z Loreal chętnie bym przygarnęła :) Dodatkowo marzą mi się termoloki :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Termolki fajna sprawa :)
UsuńU mojej mamy to urządzonko do depilacji działa, ja się trochę boją nie wiem czemu :D
OdpowiedzUsuńTusz z Loreala bardzo Ci polecam, jest świetny, tylko tą wersję klasyczną Black, bo jest jeszcze So Black, ale mam wrażenie, że ma gorszą konsystencję i szybciej wysycha w opakowaniu.
OdpowiedzUsuńWłasnie o różnych wersjach są różne opinie, dlatego na początek chcę tą klasyczną wypróbować :)
UsuńZrób kochana post o swojej pielęgnacji wieczornej i porannej. Chce zmienić swoja na bardziej naturalną, może cos u Ciebie podpatrzę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPlanuję taki po Nowym Roku :)
UsuńPraktycznie wszystko sama też bym chętnie przygarnęła ;D
OdpowiedzUsuńMam ten mezoroller taki sam co prezentujesz na zdjęciu i przyjemny masaż robi :)
OdpowiedzUsuńNo to muszę kupić jak nie boli tylko przyjemnie masuje :D
UsuńMam tą suszarkę z wygranej w konkursie Remingtona. Świetna!!!
OdpowiedzUsuńCiekawm i mnie to urządzenie do depilacji laserowej, jeśli dobrze działa to też chętnie bym przygarneła :) Mi się marzy znalezienie szminki czerwonej, ale w takim delikatnym zgaszonym odcieniu i paletka cieni The Balm Nude Dude, no tego tuszu z Loreala też muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńo wypatrzyłam kilak rzeczy, które sama bym chętnie kupiła :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o mezoroller to ból nie jest straszny :) miałam mezoterapię mikroigłową robiona i jest do przeżycia. W kwestii epilacji bywa różnie. Niestety taki sprzęt nie da ci tego samego efektu, co laser w salonie. Jest to urzadzenie IPL, a nie laser :) Oczywiste jest, że nie mogą puścić do obrotu sprzętu, do któreg normalnie potrzebne jest profesjonalne szkolenie i ogrom wiedzy, ale próbować warto ;) sama miałam na niego chrapkę.