Zacznę może od kolorówki z której kupiłam tylko dwa produkty. Nowy odcień rozświetlacza My Secret Sparkling Beige. Pierwsze testy za mną i już wiem, że się polubimy. Drugim produktem jest pomadka Wet'n Wild w kolorze Spiked with Rum.
Najważniejszym dla mnie punktem są zakupy ze sklepu Biochemia Urody. Postanowiłam wprowadzić do swojej pielęgnacji zasady z książki "Sekrety urody koreanek" Zdecydowałam jednak, że nie będę w tej chwili kupować kosmetyków koreańskich a poszukam na naszym ryknu produktów które mogą je zastąpić. Wybrałam następujące produkty: Olejek myjący drzewko herbaciane, Peeling enzymatyczny EKO w wersji podstawowej, Potrójny żel hialuronowy 1,5% który mieszam z olejkiem z czarnuszki, Hydrolat z kwiatu pomarańczy wzbogaciłam dodatkowo dodając zestaw tonik/esencja do cery tłustej i mieszanej <klik>
Uzupełnienie zapasów pielęgnacyjnych w Rossmannie. Żel do mycia twarzy Isana Young nie wiem które to już opakowanie, ale uwielbiam go i na końcu posta zostwię Wam link do recenzji. Oliwka Hipp i szorstka gąbka Syrenka to produkty które bardzo lubiłam i postanowiłam je ponownie kupić. Antyperspirant Garnier Neo bardzo lubię i akurat był na promocji.
I na koniec mam dla Was świetną wiadomość. Od 1 grudnia ruszam z blogmas-em czyli w skrócie codziennie do świąt będą się tu pojawić wpisy o tematyce okołoświątecznej. Będą też konkursy i dużo niespodzianek. Ja już nie mogę się doczekać.
Zobacz także:
Znacie te kosmetyki? Koniecznie dajcie znać co myślicie o koreańskiej pielęgnacji a może same taką stosujecie?
PozdrawiamKarola
Blogmas - już nie mogę się doczekać:)
OdpowiedzUsuńCieszę sie :D
UsuńNie miałam jeszcze tego nowego roświetlacza :)
OdpowiedzUsuńKolor ma przepiękny :)
UsuńPięknie zaprezentowałaś te kosmetyki, podobają mi się Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziekuję oststnio kombinuję z tymi zdjęciami i doszłam do wniosku, że dodawane w pionie lepiej pokazują produkt :)
UsuńCiekawi mnie ten hydrolat.
OdpowiedzUsuńWidzę, że na Biochemii Urody można znaleźć ciekawe produkty, chętnie tam zajrzę. Nigdy nie używałam hydrolatów, chyba tylko ja:)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy tam są, ja sobie jeszcze upatrzyłam peeling z witaminą c i na pewno zrobię kolejne zamówienie :)
Usuńmuszę w końcu sięgnąć po ten rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńPolecam rozświetlacze My seecret są najlepsze :)
Usuń"Chodzi" za mną ten rozświetlacz, oj chodzi :) a także bronzer tej marki :)
OdpowiedzUsuńBrązera nie polubiła, nie mój kolor, ale rozświetlacze są dla mnie bezkonkurencyjne :D
UsuńHiPP tanie a dobre :)
OdpowiedzUsuńnowy rozświetlacz robi furorę, ponoć fajny :)
OdpowiedzUsuńCzekam też na jakis filmik na yt! :)
OdpowiedzUsuńW poniedziałek będzie :D
UsuńBardzo lubię oliwkę Hipp,wcieram ją w stopy i na rozstępy
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę oliwkę Hipp :) No i masz super świąteczne skarpety!:)
OdpowiedzUsuńŻelu Isany aktualnie używam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa już nie wiem które to opakowanie :D
Usuńmuszę się przyjrzeć biochemii urody, muszę sobie kupić jakiś hydrolat :)
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie jest tak magicznie świąteczne, że aż się uśmiechnęłam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, dziekuję :*
UsuńBardzo lubię rozświetlacz z Lovely, ale mam ten pierwszy kolor.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten pierwszy, ale ten drugi jest idealny na zimę i nie za chłodny :D
UsuńUwielbiam ten antyperspirant z Garniera i odkąd go poznałam to nie używam niczego innego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, najlepszy z całej ich oferty :)
UsuńJa ostatnio sama robię sobie peeling enzymatyczny bardzo podobny jak ten z biochemii Urody :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i ciekawy wpis:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten dezodorant :)
OdpowiedzUsuńprodukty z Biochemia Urody najbardziej mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńteż musze w końcu kupić sobie jakiś piling, w sumie w tym miesiącu z kosmetyków niewiele kupiłam, tylko dwa nowe semilaci :)
OdpowiedzUsuńJakie kolory kupiłaś? Ja sie przymierzam do ich tradycyjnych lakierów :)
Usuń