LIRENE / NO DARK CIRCLES / ROZŚWIETLAJĄCY KOREKTOR POD OCZY
Fajny pomysł, wygodne opakowanie, leciutka konsystencja, jasny odcień i niestety wszystko psują drobinki brokatu. Brokat jest dość duży, widoczny gołym okiem i dodatkowo ma tendencję do migrowania na twarzy. Słyszałam jednak, że wersja kryjąca jest dużo lepsza i będę chciała ją wypróbować.
GOLDEN ROSE / LIQUID MATTE LIPSTICK / MATOWA POMADKA W PŁYNIE 01
Mam wiele pomadek Golden Rose i jestem z nich bardzo zadowolona, niestety tym razem nie trafiłam dobrze. Pomadka kiepsko się rozprowadza i bardzo cieżko ją równomiernie nałożyć. Gdy już zaschnie podkresla wszystkie załamania i nawet nałożona w minimalnej ilości wygląda brzydko. Trwałosć też nie powala. Dość szybko schodzi z wewnętrznej części ust, na domiar złego nierównomiernie. Szkoda, bo kolor mi się podoba. Odcień 01 jest chyba słabym ogniwem w tej serii ponieważ posiadam jeszcze 03 ten kolor sprawdza się świetnie.
Uwielbiam nosić takie ocienie i jeśli jesteście ciekawe jak wyglada na paznokciach pokazywałam go na instagramie. Więc czemu go nie polubiłam? Aplikacja jest straszna, nierównomiernie się rozprowadza, smuży i kryje dopiero po trzech warstwach. Zdziwiło mnie to bardzo, bo konsystencja wydawała się naprawdę fajna. Miałam kiedyś już bordowy lakier z tej serii i nie sprawiał takich problemów. Czyżby kolejne słabsze ogniwo?
Zobacz także inne posty z serii Kosmetyczne rozczarowania
Jestem ciekawa czy znacie te kosmetyki? Może macie o nich inne zdanie?
Pozdrawiam
Karola
Całe szczęście nie miałam tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi lakierami Mini Max jest krucho, i dokładnie tak jak piszesz. Czerwony tylko da się nałożyć równomiernie, reszta jest okropna! Na pewno ich nie kupię ponownie.
OdpowiedzUsuńJa raczej też nie jest tyle dobrych lakierów w tej cenie :)
UsuńZnam jedynie minimaxy i też ich nie lubię. Testowalam kilka kolorow sama w domu i wszystko odpryskiwało tego samego dnia. Podczas meet beauty pani od Eveline pomalowała mi dwoma kolorami i było dokładnie to samo, wieczorem odpryski a po godzinie bąbelki... nigdy wiecej tych lakierów.
OdpowiedzUsuńAż przy najbliższej okazji sprawdzę sobie ten numerek 01. To bardzo możliwe, by jakiś odcień okazał się feralny. Ja mam dwa kolorki, w tym tę znienawidzoną dziesiąteczkę i oba na razie sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych produktów ale w sumie to dobrze :P
OdpowiedzUsuńJa osobiście płynne pomadki od GR uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńEch, po co brokat w korektorze;/
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia to już nie te czasy, że taki brokat był codziennością w niektórych kosmetykach
UsuńTeż mam odcień 01 GR i faktycznie on jest najgorszy z całej czwórki, którą mam. Nierównomiernie się rozprowadza, robi plamy, kolor ust przebija spod niej. Masakra :/
OdpowiedzUsuńSzkoda tego lakieru, bo kolorek świetny :)
OdpowiedzUsuńKorektor lubię, choć te drobinki faktycznie za duże....
OdpowiedzUsuńUf - nie miałam żadnego z nich, widać że nie mam czego żałować.
OdpowiedzUsuńJa mam 10 z Golden Rose i poza nietrafionym kolorem na nic nie narzekam. Bardzo lubię konsystencję, trwałość, cenę, komfort na ustach no i zapach :D
OdpowiedzUsuńMiałam też lakier do paznokci z tej serii i po kilku tygodniach wylądował w koszu :D
Korektora z Lirene na szczęście nie próbowałam ;) Jestem wierna mojemu ideałowi ;)
Ja za to uwielbiam te pomadki od Golden Rose i mam o1 i 10 i obie są dla mnie świetne :) Nigdy nie malowałam ust a teraz to robię :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam tę pomadkę GR, ale na kilku blogach czytałam o tym, że kolor jest problematyczny. Ja mam podobnie z kolorem 06, natomiast 03 rewelacja.
OdpowiedzUsuńmam wiele lakierów eveline i na palcach u jednej reki mogę policzyć buble :) niestety zdążają sie gorsze kolory
OdpowiedzUsuńten korektor pod oczy też uważam za porażkę, jak go tylko otworzyłam i zobaczyłam te złote drobinki wiedziałam że będzie z nim problem, potem było już tylko gorzej
OdpowiedzUsuńNie znam nic. Lakiery Eveline lubię, ale tej wersji nie używałam.
OdpowiedzUsuńja mam kolor akurat tej pomadki 07 i super się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńZ GR rowniez posiadam odcien 3 i jest swietny, moze rzeczywiscie z ta 1 jest cos nie tak :(
OdpowiedzUsuńMam z GR odcirń 03 i 10 i oba są świetne ;)
OdpowiedzUsuńSmuteczek z tą pomadką GR - ten kolor podoba mi się najbardziej, a właśnie same negatywne opinie o niej słyszałam ;(
OdpowiedzUsuńJa liczę, zę te najnowsze odcienie będę fajne, bo jeden jest chyba do 01 podobny :)
UsuńNie miałam nic z tych rzeczy, ale już teraz mogę stwierdzić, że na pewno nie polubiłabym się z błyszczykiem z GR wolę zdecydowanie kredki lub pomadki ; )
OdpowiedzUsuńMi lakiery od Eveline się sprawdzają, ale te ciemniejsze :)
OdpowiedzUsuńTen odcień GR niestety wygląda na korektorowy... :(
OdpowiedzUsuńWłasnie byłam w szoku, że GR znalazło się na tej liście. Widocznie ten kolor ma cos w sobie. Już wiem, żeby go nie kupować :) A Eveline miałam taki fioletowy i czarny , sprawdzały się idealnie. Kupowałam je ok pół roku temu. Może, co wersja tym mniej się przykładają :(
OdpowiedzUsuńZ GR mam ochotę na nr 3, dobrze że jest ok :)
OdpowiedzUsuńA miałam ochotę na ten kolor z Golden Rose... :(
OdpowiedzUsuńTeraz pojawił się nowy odcień podobny do 01 to może bedzie lepszy :)
UsuńU mnie 10 z GR sprawdza się bardzo fajnie, mam ochotę jeszcze na 03 ;) Szkoda, że 01 taka trochę słaba :(
OdpowiedzUsuńJa mam tą pomadkę z GR w kolorze 04 i też jest niewypałem - nie da się równo nałożyć, szybko wysycha i pęka.
OdpowiedzUsuńO popatrz a na ten kolor miałam ochotę :(
Usuńkorektor mam jest całkiem niezły
OdpowiedzUsuńKorektor w wersji Be Perfect u mnie sprawdza się świetnie, możliwe że trafi do tegorocznego zestawienia odkryć, a to świadczy o tym, że bardzo go polubiłam :D.
OdpowiedzUsuńNo i właśnie przez Ciebie chcę go spróbować :D
Usuńa ja z innej beczki, cudowny lakier do paznokci! <3
OdpowiedzUsuńMimo, że uwielbiam Golden Rose to trzeba przyznać, że odcień 01, jak dla mnie, jest felerny...
OdpowiedzUsuńLubię mat na ustach, ale dobrych, matowych pomadek jest niewiele...
OdpowiedzUsuńSzkoda że lakier się nie sprawdził, kolor ma super :)
z eveline lubiłam te lakiery w kwadratowej buteleczce te mało tak średnio się u mnie sprawdzały ;/
OdpowiedzUsuńTego lakieru podróbki pod marką Luxury sprzedają w Biedrone (tak mi się wydaje bo buteleczka identyczna, szata graficzna i czcionka też). Nie polecam, za pierwszym razem po 3 warstwach był ok, później już do wyrzucenia.
OdpowiedzUsuńjzabawa11.blogspot.com
Luxury to chyba to samo co Eveline. Trzy warstwy to już dużo, lubię mlować paznokcie, ale bez przesady :D
Usuńmaialm te golden rose bordowa, tragedia nie kosmetyk
OdpowiedzUsuńja miałam mało kosmetycznych bubli w tym miesiącu, akurat tą pomadkę z golden rose uwielbiam a dodatkowo kupiłam sobie kilka semilacowych żeli i jestem z nich na maksa zadowolona :)
OdpowiedzUsuńooo :/ z pomadką GR to raczej wina koloru, mam inny i jest genialny :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;) 03 jest świetna :D
UsuńMam kolor 03 GR i go nie lubię, ale chyba dlatego że kolor jest dla mnie nieodpowiedni. Ale mam ciemny 05 i ten jest super.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię posty z bublami, wiem czego unikać :)
OdpowiedzUsuń