Kosmetyczne rozczarowania / Lovely, Kobo, Golden Rose

Dawno nie było na blogu posta z produktami które mnie zawiodły. Nie oznacza to, że takich kosmetyków nie było, więc dziś zapraszam Was na kolejny wpis w serii: kosmetyczne rozczarowania. Jeśli jesteście ciekawe czytajcie dalej...

LOVELY OH OH BLUSHER / RÓŻ DO POLICZKÓW 
Róż który jest porównywany do słynnego Nars Orgasm. Oryginału nie posiadam, wiec nie jestem w stanie stwierdzić w jakim stopniu te produkty są podobne. Jednak zachwyty które o nim słyszałam skusiły mnie do zakupu. Kolor różu Lovely w opakowaniu i na swatchach jest przepiękny. Niestety podczas aplikacji znika i na skórze zostaje tylko złota poświata. Żeby był u mnie widoczny muszę go nałożyć bardzo dużo a to już nie wygląda dobrze. Spodziewałam się po nim czegoś więcej.

GOLDEN ROSE / NAWILŻAJĄCA POMADKA DO UST Z WIT E / 128 
Pomadka ma przyjemną konsystencję, dobrą trwałość i piękny wakacyjny odcień. Wszystko byłoby super, gdyby nie zapach babcinej szminki i posmak mydła. Nie potrafię tego znieść.
Bardzo lubię matowe pomadki Golden Rose, dlatego chciałam wypróbować produkty do ust z innych serii. W związku z tym mam do Was pytanie: jak sprawują się pomadki z serii Vision Lipstick i najnowsze matowe pomadki  kremie?

KOBO PRECISE PEN / WODOODPORNY EYELINER 
Chyba nigdy nie trafię na eyeliner w pisaku który spełni moje oczekiwania. Eyeliner Kobo ma słabą pigmentację, jest wodnisty i podczas aplikacji tworzy prześwity. Trzeba dokładać kolejne warstwy żeby uzyskać ładną kreskę (na zdjęciu poniżej mam dwie warstwy i nadal kolor nie jest jednolity). Mimo zapewnień producenta nie jest to według mnie produkt wodoodporny, ma słabą trwałość i w ciągu dnia łatwo się ściera.

Zobacz także inne posty z serii "kosmetyczne rozczarowania" <klik>

Znacie te kosmetyki, jestem ciekawa czy u Was sprawdziły się lepiej?
Pozdrawiam
Karola
INSTAGRAM   /   FACEBOOK   /   BLOGLOVIN 

44 komentarze

  1. Pomadka ma bardzo ładny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam paletę-trójkę do konturowania wibo i u mnie też róż wyglądał jak nawalony złoty rozświetlacz :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrz, a tyle osób jest nim zachwycona :D:D

      Usuń
    2. Sama miałam ten zestaw kupić, ale ostatecznie zrezygnowałam, czyli dobrze zrobiłam :)

      Usuń
  3. nie miałam żadnego i już nie kupię;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę, zarówno szminka jak i róż wyglądają ślicznie na swatchu. Szkoda, że nie przypadły Ci do gustu :( O ile zapach szminki może i bym zniosła, tak ten róż po tym co napisałaś, bałabym się kupować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz obwąchać tester, a nuż ten zapach nie bedzie dla Ciebie taki straszny :D

      Usuń
  5. Ja ostatnio kupiłam Eyeliner w pisaku z essence i także go odradzam straszny bubel :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już chyba nie skuszę się na żaden eyeliner w pisaku :P

      Usuń
  6. U mnie matowe pomadki w kredce z GR jakoś się nie sprawdzają. Nie podoba mi się ich satynowe wykończenie. Ale wiem, że dużo osób sobie je chwali. Co do Vision, nie są już tak trwałe jak te poprzednie, ale za to mają bardzo fajne kolorki i dużo lepiej wyglądają na ustach. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hmm ja bardzo lubię kredki do ust z GR i ich nowość, czyli pomadkę w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomadka ma śliczny kolor, szkoda tylko, że się na niej zawiodłaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podoba mi się odcień tej pomadki, jest taki śliczny i ciepły. Szkoda że Ci nie podeszła

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurde. Dziwne, też mam ten róż i powiem Ci, że muszę delikatnie muskać pędzlem bo jest tak mocno napigmentowany... i trzyma się długo. Może trafiłaś na jakiś felerny egzemplarz :(

    https://naczelna-kombinatorka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, ale wszystko jest możliwe ;)

      Usuń
    2. Mnie też zaskoczył bo na początku dawał tylko złotą poświatę jak rozświetlacz a później się chyba dokopałam do tego różowego pigmentu i zrobił się mocno różowy :)
      Wychodzi chyba na to, że on jest jakoś nierówno rozłożony i na wierzchu jest warstewka tego złotego czegoś.

      Usuń
  11. Uf! Nic nie miałam i postaram się nie kupić żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Eyeliner w pisaku od Essence jest całkiem ok :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten róż faktycznie jest tak napakowany złotem, że u mnie pewnie też kolor by gdzieś uciekł ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam tych kosmetyków i raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam pomadkę z tej serii GR, kolor piękna intensywna a nawet lekko neonowa fuksja i zapach jest straszny .. trwałość niestety też nie powala :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ta pomadka trzyma się bardzo dobrze, ale zapach tragedia, nie wiem jakim cudem tego nie czułam gdy ja kupowałam :/

      Usuń
  16. na szczęście nie jest dużo kosmetyków,które cię zawiodły
    mnie wkurza jak producent uparcie twierdzi,że eyeliner jest wodoodporny, a w rezultacie jest zupełnie odwrotnie

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie róż na swatchu wygląda bardzo ładnie! Szkoda, że nałożony na twarz nie daje takiego pięknego efektu :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten eyeliner też się u mnie nie sprawdził, ale oddałam go mojej przyjaciółce i jest z niego bardzo zadowolona i przyznam, że ostatnio nawet podobało mi się jak wygląda na jej oku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Róż to petarda!!! Trzrba go umiejętnie nałożyć, po pierwsze kolor podbić konturowaniem ciemnym bronzerem, a ponad linie bronzera rozprowadzić go zbitym pędzlem. Wygląda wtedy cudownie! :) Nie mam oryginalnego narsa ale z zammienikow orgazmu testowałam OH OH z Wibo, Ingrid nr 13, Bourjois nr 34. Wibo daje najlepszy efekt i najładniejszy kolor. Mam koleżankę, która go nakłada mało i bez konturowanie - wtedy nie ma efektu wow, a ona zawsze się zachwyca jak patrzy na moje policzki �� i się dziwi czemu u niej nie aż tak pięknie. Ja używam duo - Bahama Mama z The Balm i Wibo Oh Oh. Razem CUDO! ☺

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam nic z tej trójcy.

    OdpowiedzUsuń
  21. pomadka ma ładny kolor :) szkoda, że ma taki niefajny zapach

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie lubię babcinego zapachu szminek. Sprawia, że produkt, nawet o dobrej jakości, staje się dla mnie typowo bazarowy i mało ekskluzywny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny odcień pomadki, szkoda, że ma takie minusy! Dyskwalifikuje go to. Masz jakiś zamiennik tej pomadki?

    OdpowiedzUsuń
  24. Żadnego z produktów nie używałam. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolor pomadki jest śliczny, lubię takie ;) Natomiast o różu czytałam trochę dobrego i miałam na niego ochotę, ale widzę że nie każdemu przypadł do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Od lat jestem wierna eyelinerowi miss sporty cat eyes z mniej szpiczastym końcem. Nie jest wodoodporny, ale daje radę w trakcie dnia i w promocjach rossmanna kosztuje grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. eeee same niewypały... na szczęście ich niegdy nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też nie przepadam za eyelinerem z Kobo - u mnie jedna warstwa kryje całkowicie, ale rozmazuje się w ciągu dnia i nie ma najlepszej trwałości..

    OdpowiedzUsuń
  29. Na szczęście nie znam żadnego z tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam to samo doświadczenie ze szminkami z Golden Rose. Podobny róż do Orgasm jest w Macu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą serią czy z innymi też, ja mam matowe i z nimi nie mam takich doświadczeń ;)

      Usuń
  31. Mam jedną szminkę GR z wit. E i nie przepadam za nią - ma kiepski zapach, drobinki i moich bardzo suchych ust nie nawilża.
    Natomiast GR Vision mam 3 sztuki i wszystkimi jestem zachwycona - naprawdę nawilżają, są trwałe, jak na kremowe pomadki, mają super kolory i bardzo dobrą pigmentację. Ciemne kolory są trwalsze od nudziaków :) I nie pachną babciną szminką ;) polecam Ci je!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria Vision bardzo mnie kusi mam na razie upatrzony odcień 105 i na pewno wypróbuje szczególnie, że je chwalisz :)

      Usuń
  32. Ten róż u mnie się na szczęście sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Uwaga: komentarze z linkami i te służące tylko reklamie będę usuwane!

SZABLON BY: PANNA VEJJS.