Ulubieńcy / marzec 2016

Były już nowości, więc czas na ulubieńców minionego miesiąca. Tym razem obok kosmetyków znalazło się też coś z mojej garderoby. Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...

LOVELY / CURLING PUMP UP 
Po krótkiej przerwie wróciłam do mojego ulubionego tuszu do rzęs. Kosztuje niecałe 10zł a bije droższych konkurentów na głowę. Dodaje moim rzęsom objętości już po jednej warstwie, delikatnie podkręca, nie skleja i nie osypuje się w ciągu dnia. Po prostu robi to czego oczekuję od tuszu do rzęs.

ASTOR /SOFT SENSATION LIP COLOR BUTTER 
Posiadam odcień 011 Feeling Feline czyli piękny koral idealnie pasujący na wiosnę. Pomadka ma masełkową konsystencję dzięki czemu łatwo się rozprowadza, nie wysusza ust i nie podkreśla suchych skórek. Pigmetacja jak na tak lekki produkt jest bardzo dobra i trwałość również oceniam na plus. Prawdopodobnie podczas najbliższej promocji w Rossmannie kupię odcień Elegant Nude z matowej serii.

GLINKA RHASSOUL (GHASSOUL) 
Robię z niej maseczkę do twarzy i jestem bardzo zadowolona z efektów. Skóra jest świetnie oczyszczona, wygładzona i uspokojona. Jeśli macie problem z zanieczyszczoną skórą to zdecydowanie polecam. Na pewno z czasem wypróbuje też inne jej zastosowania gdyż jest to produkt bardzo uniwersalny. Można jej używać do mycia twarzy, ciała a nawet włosów. Stosowana jest również w tradycyjny marokańskim zabiegu Hammam.  
Następnym razem skuszę się na wersję sproszkowaną. Moja glinka pochodzi z Maroko Sklep.

UBRANIA W PASKI 
Gdy tylko jestem w jakimś sklepie paski od razu przyciągają moją uwagę, oszalałam na ich punkcie i bardzo dobrze się w nich czuję. Nawet dziś kupiłam kolejną bluzkę co możecie zobaczyć na instagramie <klik>. Obecnie poluję na białe t-shirty w czerwone i niebieskie paski i jakąś luźniejszą koszulę.

Jestem ciekawa Waszych ulubieńców?
Pozdrawiam
Karola

INSTAGRAM   /   FACEBOOK   /   BLOGLOVIN 

54 komentarze

  1. Dużo dobrego słyszałam o tym tuszu i muszę go w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pomadkę Astor dokładnie w tym samym odcieniu mam już od dłuższego czasu ochotę. A bluzeczki w paski też bardzo lubię, pasują idealnie do jeansów, ale nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam bo jest to kolor idealny na wiosnę i lato :D

      Usuń
  3. Uwielbiam takie wpisy, gdzie jest mało tych ulubieńców. Wtedy mogę uwierzyć, że to naprawdę ulubieńcy miesiąca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie potrafię używać miliona kosmetyków jednocześnie i w sumie ulubieńców się trzymam ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. A to chyba była pomadka Kobo, którą też lubisz :D

      Usuń
  5. Też w ostatnim czasie mam "szał" na paski:) Dawniej nie miałam ani jednej takiej rzeczy w szafie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo a teraz tylko paski bym kupowała :D

      Usuń
  6. Uwielbiam ten tusz. Ciągle szukam czegoś lepszego, ale za każdym razem wracam do niego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tusz z Lovely uwielbiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również bardzo lubię ten tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. myślałam że to czekolada! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a i od dawien dawna nienawidzę pasków, a ostatnio bardzo je polubiłam ;)

      Usuń
  10. Aaa rzeczy w paski również moją uwagę przyciągają gdziekolwiek się nie znajdę :) i to nie tylko na ubraniach - dodatki, przedmioty codziennego użytku, wystrój wnętrz. Paski górą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio glośno o tym tuszu na blogach!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nieeeee no muszę kupić ten tusz i przetestować, na kolejnym blogu pochlebna opinia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nigdy nie przepadałam za ubraniami w paski, a teraz moją ulubioną bluzką jest właśnie ta w marynarskie wzory :D Tusz mnie ciekawi, może kupię go na promocji w Rossmannie. Obawiam się, że na moich rzęsach nie zadziała zbyt spektakularnie :C

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz śliczne włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tusz z Lovely też jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo jestem ciekawa tej pomadki Astor.

    OdpowiedzUsuń
  17. kiedyś myślałam, że poziome paski pogrubiają, teraz mam kilka bluzek w ten wzór i bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo długo nie miałam tego tuszu z Lovely, ale pamiętam, że też bardzo go lubiłam. Obecnie używam Feline z L'Oreala i na moich rzęsach wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten tusz to też mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też kiedyś lubiłam ten tusz, ale teraz nie rozstaję się z bazą Eveline i na to tusz Volumix Fiberlast :-) polecam :) Uwielbiam bluzki w paski! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja myślałam, że to jakieś ciasteczka! :DD mam tą kredkę w fuksjowym odcieniu już kilka sezonów i bardzo ją lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo lubię kredki do ust, kusi mnie od jakiegoś czasu glinka w takiej formie :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Tusz miałam,daje faktycznie świetny efekt,ale u mnie ok miesiącu zasechł

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam ten tuszu i to masełko, są super!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten tusz z Lovely jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  26. Glinki nie znam, ale tusz i pomadkę znam świetnie a przy tym bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Znam ten tusz i całkiem fajnie się u mnie sprawdzał. Dawno go nie miałam, więc może pora do niego wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Paski od wielu lat królują w mojej szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kiedyś nie założyłabym koszuli w paski, a teraz pasiaki ogarnęły całą moją szafę - uwielbiam. A tusz z Lovely bardzo lubię, i też znalazł się w moich ulubieńcach nie raz. ;)) Serdecznie pozdrawiam, i żałuję że tak późno znalazłam tak fajny blog. Całusy ;))

    OdpowiedzUsuń
  30. Tusz CURLING PUMP UP jest chyba najlepszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba przy promocji w Rossmann znowu skuszę się na ten tusz z Lovely - mam od niego już ok. rok przerwy po tym jak przy drugim opakowaniu wypadła mi 1/3 rzęs...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, ale słyszałam, że niektórym dziewczynom też po nim rzęsy wypadały :( U mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje a zużyłam już sporo opakowań.

      Usuń
  32. Uwielbiam glinki, jednak korzystałam do tej pory tylko z tych sproszkowanych ;) Maskary Lovely to również moja ulubiona, musze ją zakupić ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Też wróciłam do tego tuszu, jest bardzo fajny. Szkoda tylko, że tak szybko wysycha. :/ Ubrania w paski też polubiłam, noszę bardzo chętnie w ostatnim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Tusz jak najbardziej na "tak". Miałam i polecam :D Delikatny i baardzo ładnie podkreśla rzęsy. Ale póki, co jestem wierna swojemu maybelline colossal volum express. Również idealnie pogrubia, mi nie skleja rzęs i jest bardzo trwały. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Znam jedynie tusz, z którego też byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam tak jak Ty ten tusz i też jest moim ulubieńcem a glinkę także mam i lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Muszę wypróbować ten tusz do rzęs, opis jest zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Szminka w kredce z Astor jest moim ulubionym produktem z drogerii, tuż za podkładem Skin Balance z Pierre Rene:).

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo lubię glinkę Ghassoul, choć miałam w wersji proszku ; )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Uwaga: komentarze z linkami i te służące tylko reklamie będę usuwane!

SZABLON BY: PANNA VEJJS.