Urodowe postanowienia na ten rok

Nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam postanowienia noworoczne. W tym roku stwierdziłam, że wybiorę sobie trzy najważniejsze cele, przygotuję plan działania i postaram się je zrealizować. 
Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...

ZUŻYJE WIĘKSZOŚĆ ZAPASÓW
Mam tu namyśli zapasy kosmetyków do pielęgnacji szczególnie ciała, bo tych mam niestety najwięcej. Przez ostatni rok nazbierał mi się ich naprawdę dużo i już mnie ta ilość przytłacza. Ostatnio przejrzałam wszystkie kosmetyki, sprawdziłam daty ważności i wybrałam te które muszę zużyć jak najszybciej. Najważniejsze: trzymam je na widoku, żeby o sobie przypominały. 

ZADBAM BARDZIEJ O WŁOSY 
Oj przez ostatni rok z moimi włosami nie robiłam prawie nic. Moja pielęgnacja opierała się na myciu i nakładaniu odżywki/maski. Zrezygnowałam w ogóle z olejowania i chcę do tego wrócić. kupiłam olej lniany, kiedyś bardzo go lubiłam. Czaję się jeszcze na kokosowy który kiedyś się u mnie nie sprawdził, ale mam ochotę zrobić drugie podejście.
Jak najszybciej muszę też wybrać się do fryzjera i podciąć włosy. Na pewno pójdzie z 10cm, są już zbyt długie i źle się układają. Jestem dumna tylko z tego, że nie farbowałam włosów i po podcięciu będę mieć już swój naturalny kolor.

ZROBIĘ PORZĄDEK W GARDEROBIE 
Może nie jest to postanowienie w 100% kosmetyczne, ale jest dla mnie bardzo ważne. Mam szafę pełną ubrań a tak naprawdę nie mam co na siebie włożyć. To naprawdę frustrujące. Chcę by moja garderoba była prosta i klasyczna. Skomponowana tak, żeby ubrania do siebie pasowały. Zrobiłam już wstępny przegląd i podzieliłam ubrania na te które zostają i te których zamierzam się pozbyć.
Na pewno będę musiała dokupić jeszcze sporo rzeczy, powoli robię listę. Jesteście jej ciekawe? Może wkleję ją na bloga.

Jestem ciekawa Waszych postanowień?
Pozdrawiam
Karola

45 komentarzy

  1. Mnie też zawsze przytłaczają kosmetyki do pielęgnacji ciała. Jakoś brak mi systematyczności i zużywam potem jeden balsam 2 lata ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to bardzo dobrze, balsamy zupełnie mi nie schodzą :(

      Usuń
  2. a ja w końcu pojde do fryzjera ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też muszę, może w tym tygodniu mi się uda ;)

      Usuń
  3. Postanowienie 1 i 2 mam podobne :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też postanowiłam sobie bardziej dbać o włosy, zobaczymy jak to wyjdzie, ale jak na razie pozbyłam się zniszczonych końcówek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie zobaczę ubraniową listę zakupów ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się jeszcze w tym miesiącu z listy pisanej zrobić obrazkową :)

      Usuń
  6. ojj porządek w szafie też bym musiała w końcu zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że nie masz 20 postanowień, które ciężko by było zrealizować:) Te są do zrobienia, trzymam kciuki za Ciebie:)Powodzenia Karola!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Doszłam do wniosku, że lepiej mniej a porządnie się za to zabrać :D

      Usuń
  8. Ja na szczęście o włosy już zadbałam i to chyba najlepiej jak się da :) A co do zużywania kosmetyków, to mi to raczej nie grozi, więc nie mam nawet co postanawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też muszę w końcu ogarnąć ciuchy i włosy! Zniszczyłam je od farbowania i prostowania :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Też właśnie coraz częściej stoję przed szafą i nigdy nie mam co założyć :D Już zaczęłam robić zdjęcia, żeby niektóre ubrania sprzedać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam zawsze takie postanowienia :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też co roku mówię sobie, że zrobię porządki w szafie! Mam identyczny problem jak Ty. Mnóstwo rzeczy które są jak to się mówi "każda z innej parafii". Trzeba się za to zabrać :) Czekam na listę :)!! I powodzenia w realizacji planu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie to były głównie porządku w kosmetykach i pozbycie się tych, których po prostu nie używałam :) jak i przegląd szafy, wyniosłam z niej dwie pełne siaty ubrań.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dopisuję się do postanowienie numer 1!
    Też chcę zużyć większość zapasów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też wzięłam się za zużywanie zapasów i całkiem nieźle mi to idzie. Może nie miałam tego bardzo dużo, ale przytłaczała mnie taka ilość kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  16. mogę się pod każdym podpisać :) żeli, balsamów, czy też mleczek do ciała mam najwięcej w swoich zapasach i szczerze nie mam pojęcia, czy w ciągu roku, regularnie je stosując zużyję - a co jest najgorsze, za każdym razem w sklepie muszę coś nowego powąchać i jak się spodoba to przepadam :(
    Włosy - też walczę o lepsze nawilżenie i skręt
    Szafa - przede wszystkim dokupić kilka basic'owych ubrań plus wyjść z pewnej rutyny - i częściej zakładać inne ubrania, niż ciągle, w podobnym fasonie, kolorze. Także chętnie poznam Twoją listę :)
    Inne postanowienia - to te bardziej postawione na swój rozwój :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje postanowienia są bardzo podobne :) Ograniczam zakupy, nie przyjmuję wszystkich współprac (z resztą jak do tej pory, ale teraz podchodzę jeszcze bardziej restrykcyjnie - w tym roku odmówiłam już pięciu propozycjom), a dzielnie zużywam co mam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O te zapasy też sobie postanowiłam....na razie kiepsko mi to wychodzi :P Ale powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Te postanowienia mogłabym śmiało przypisać sobie :p

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim postanowieniem również jest zużycie chociaż części zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak najbardziej jestem ciekawa listy ubrań do zakupu - sama właśnie zmieniam nieco moją garderobę - najpierw kupiłam szafę, a teraz wyposażam ją w ubrania, które będę nosiła :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja także musze bardziej zadbać o włosy :D u mnie jakaś maseczka jest nakłada raz na kilka miesicy

    OdpowiedzUsuń
  23. Moim postanowieniem w tym roku jest również zużywanie kosmetyków które posiadam a potem dopiero kupować nowe :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mogę podpisać się pod tymi postanowieniami :D! Kosmetyków do ciała mam całą masę, od początku roku stopniowo je zużywam i wyrzucam kolejne, puste opakowania. Włosy także są na mojej liście, no a garderoba potrzebuje odświeżenia i pozbycia się tego, czego już na pewno nie założę :).

    OdpowiedzUsuń
  25. moje postanowienie to czytać więcej książek, bo ostatnio to czytałam tylko o tematyce biologiczno-chemicznej :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Najlepszym postanowieniem byłoby dla mnie nie kupowanie nowych produktów, tylko zużycie starych :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Też chcę zużyć zapasy i zainwestować w minerały :) szafę też bym musiała przejrzeć :) Powodzenia w realizacji postanowień!

    OdpowiedzUsuń
  28. Zminimalizowanie ilości kosmetyków oraz porządki w szafie to również moje postanowienia. Mam tego mnóstwo a cały czas używam tych samych rzeczy. Tyczy to się i jednej i drugiej kategorii.

    OdpowiedzUsuń
  29. Trzymam kciuki za Twoje postanowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Powodzenia :) Ja kosmetyków na pewno nie mam tak dużo jak Ty, ale też zaczęłam zużywać ich coraz więcej. Jeśli chodzi o ubrania, to większość z nich to tzw. basic, w tym najlepiej się czuję. A z włosami zrobiłam porządek już na początku roku i to był bardzo dobry pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Porządek w ubraniach robię co jakiś czas, wtedy, kiedy czuję, że muszę zrobić jej przegląd. Teraz właśnie tak czuję :D w któryś dzień będę musiała zrobić przegląd :)

    OdpowiedzUsuń
  32. u mnie oprócz corocznego 'schudnę' też pojawiło się zużycie zapasów, częsci się pozbyłam, a resztę tak jak ty przeglądnęłam i na bieżąco zużywam według terminów ważności:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie przepadam za balsamowaniem się, a bywa, że zestawy kosmetyków w skład których wchodzi balsam trafiają się w prezentach i potem przekazuję dalej. Najbardziej podoba mi sie postanowienie o szafie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Uwaga: komentarze z linkami i te służące tylko reklamie będę usuwane!

SZABLON BY: PANNA VEJJS.