Dziś post lekki i przyjemny, czyli podsumowanie zakupów z ostatniego miesiąca. Powiem Wam, że naprawdę jestem dumna z tego ile kosmetyków kupiłam w styczniu. Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...
Będąc w Kielcach nie mogłam nie odwiedzić stoiska Golden Rose. Kupiłam dwa lakiery z serii Express Dry w najmodniejszych kolorach tego roku i pomadkę z serii Velvet Matte. Wybrałam odcień nr 26 możecie go zobaczyć bliżej na moim instagramie <klik>. Przy okazji w Zarze kupiłam perfumy w rolce, wzięłam je na próbę bo akurat nie było zapachu który chciałam kupić. Lakier Sally Hansen i konturówka Wibo Nude Lips to już zakupy z Rossmanna.
W Rossmannie kupiłam też kilka najpotrzebniejsze rzeczy. Płyn do kąpieli Babydream dla mam, żel do mycia twarzy Isana Young i płyn do higieny intymnej Facelle. To kosmetyki które znam, lubię i wracam do nich co jakiś czas. Odżywkę Fructis Goodbye Damage wzięłam na próbę i już mogę powiedzieć, ze jest bardzo fajna.
Jak tam Wasze zakupy w styczniu, poszalałyście czy wręcz przeciwnie? Jestem ciekawa czy znacie te kosmetyki?
Pozdrawiam
Karola
lubie perfumy Zary :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno jeszcze jakieś kupię :)
UsuńFajne nowości, zaciekawiła mnie odżywka Fructis
OdpowiedzUsuńMiałam tę odżywkę i spodziewałam się poprawy,ale u mnie niestety zawiodła. Nawet stosując razem z szamponem z tej samej serii nie widziałam rezultatów :( A od Velvet Matte nie wolisz Lipstic Crayon? Ma bardziej kremową konsystencję :) Uwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Lipstick Crayon mam na razie 4 sztuki i w planach następne a sumie Velvett Matte wzięłam tylko żeby sobie je porównać :D
UsuńCo do odżywki to zadowala mnie bo ładnie wygładza i zmiękcza mi włosy, szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła :(
Ja Lipstic pokochałam,bo bardzo długo się utrzymują. Co prawda odżywka rzeczywiście po umyciu je zmiekcza, włosy się ładnie rozczesują, ale końcówek nie ratują. Jak się rozdwajały tak rozdwajają się nadal.
UsuńA jak zabezpieczasz końcówki? U mnie najlepiej sprawdzają się jedwabie gdybym nie używała regularnie to musiałabym co miesiąc podcinać ;)
UsuńU mnie jedwab się nie sprawdza,bo po nim strasznie elektryzują mi się włosy :/ Od czasu do czasu stosuję na końcówki olejek rycynowy. Chociaż przyznaję, że jak mi się przypomni. Stosowałam tez olejek arganowy,ale jakoś większej różnicy nie widziałam.
Usuńlakiery super ;) też ostatnio kupiłam te kolory :D
OdpowiedzUsuńNa wiosnę będą idealne :)
UsuńTeż mam matową szminkę i lakier z serii express dry, lubię zakupy w Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńZ Goodbye Damage bardzo się polubiłam, natomiast Facelle w tej wersji mnie podrażniało, wolę fresh lub sensitive ;)
U mni9e wszystkie wersje Facelle się na szczęście sprawdzają, ale chyba najbardziej lubię sensitive ;)
UsuńKiedy ja będę mogła takie zakupy pokazać... Kij ze styczniem, ja już w lutym mam pół kartonu :D
OdpowiedzUsuńJa miałam tak w listopadzie i grudniu, nawet na blogu nie pokazałam bo za dużo tego było :P
UsuńNawet miło wspominam żel do twarzy z Isany :)
OdpowiedzUsuńMam ten różowy lakier z GR, ale jeszcze stoi nieużywany :)
OdpowiedzUsuńMój też jeszcze czeka ;)
UsuńJa się miałam ograniczać, ale nie do końca mi wyszło ;/
OdpowiedzUsuńZnam to aż za dobrze ;)
UsuńA jaki zapach chciałaś kupić? Może Black Amber? To jest mój ulubieniec od 2 tygodni :D Ten zapach co Ty kupiłaś tez mi się podoba.
OdpowiedzUsuńChciałam Cherry ;)
UsuńAleż jestem ciekawa tej konturówki z Wibo :) Koniecznie muszę ją zapisać na Wishlistę kosmetyków z Polski. Mam już jednego ulubieńca, ale chciałabym spróbować czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna, zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż Inglot ;)
UsuńKosmetyki golden rse są rewelacyjne i ciężko się na coś nie skusić będąc przy ich stoisku
OdpowiedzUsuńJa też bardzo mało w tym miesiącu kupiłam :) Ale jutro będę u fryzjera w Kielcach, a że akurat jutro też będzie wypłata to może się to źle skończyć :)
OdpowiedzUsuńLakier SH wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. :)
OdpowiedzUsuńPiękny błękit <3
OdpowiedzUsuńSame świetne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńnie zaszalałam za bardzo :), a kolory lakierów są podobne chyba do kolorów roku 2016 wg Pantone :D
OdpowiedzUsuńPlanujesz może przygotować recenzję tych perfum z Zary? :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, nie za bardzo wychodzi mi opisywanie zapachów ;)
UsuńMam dokładnie te same lakiery golden rose i muszę powiedzieć, że są genialne i naprawdę szybko schną. Miałam również tę odżywkę Garnier, stosowałam razem z szamponem z tej serii, ale niestety strasznie przesuszyły mi skórę głowy i dostałam koszmarnego łupieżu :(
OdpowiedzUsuńśliczne lakiery. I sporo fajnych rzeczy, musze i ja moje nowości podsumować:)
OdpowiedzUsuńZnam odżywkę;)
OdpowiedzUsuńJa idąc obok Golden Rose mam ochotę kupić wszystko :D
OdpowiedzUsuńFacelle swego czasu używałam cały czas, trochę został zapomniany u mnie, ale pewnie wrócę do niego :)
mam już 2 buteleczkę tego lakieru z sally hansen i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki GR :)
OdpowiedzUsuńKolory lakierów wpadły mi w oko:)
OdpowiedzUsuńGarnier Lubie fajne ma produkty
OdpowiedzUsuńOj jak ja się czaję się tyle czasu na te szminki GR :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości. :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam szminki z GR, mam matową i jestem w niej zakochana :)
OdpowiedzUsuńza każdym razem gdy użyłam płynu Facelle czułam palenie, robiłam do niego kilka podejść i jestem pewna na 100% że on jest winowajcą.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńGolden Rose zawsze na tak! <3
Uwielbiam odżywkę Goodbye Damage :)
OdpowiedzUsuńLubię odżywki do włosów Garnier ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel do higieny intymnej z Facelle i zawsze jak jestem w PL robię sobie jego duży zapas;)
OdpowiedzUsuńGolden Rose: również nie mogę przejść obok stoiska nie zaglądając. <3
OdpowiedzUsuńW styczniu nie poszalałam z zakupami, ale niestety w lutym trochę nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńKolory tych lakierów przepiękne! też ostatnio kupiłam w GR taki róż :)
OdpowiedzUsuńcudne pastele
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa produktów do ust GR
OdpowiedzUsuńWidzę same perełki u Ciebie. Uwielbiam perfumy Zary :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory lakierów, aż chcę już lato!;) Z płynem facelle już się nie rozstaję ;)
OdpowiedzUsuńOdcień pomadki GR jest śliczny, ciekawa jestem jak prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńJa w styczniu zakupiłam tylko krem do stóp hehe ;-)
OdpowiedzUsuń