Wizualnie rozświetlacz prezentuje się pięknie, co zresztą widać na zdjęciach. Jest to produkt uniwersalny i poza swoim docelowym zastosowaniem sprawdza się nieźle jako cień do powiek. Niestety jego właściwości nie do końca mnie przekonują i nie zostanie moim ulubieńcem. Jeśli chcecie wiedzieć jaki rozświetlacz ostatnio pokochałam zajrzyjcie tutaj <klik>
Produkt ma bardzo dobrą pigmentację i naprawdę trzeba mieć lekką rękę przy aplikacji. Nie podoba mi się jednak połączenie kolorów. Najjaśniejszy odcień jest zbyt żółty i według mnie psuje cały efekt. Kolejna rzecz która nie do końca do mnie przemawia to umieszczenie najciemniejszego odcienia w środku palety... Idealnie by było gdybym mogła zmieszać tylko dwa pośrednie kolory (razem dają piękny efekt jako rozświetlacz). Niestety jest to utrudnione a gdy wymieszam wszystkie kolory z palety rozświetlacz jest zbyt ciemny i daje u mnie brudny efekt.
Możecie pomyśleć, że marudzę. Jednak nie po to kupuję kosmetyk, żeby się dodatkowo gimnastykować przy aplikacji.
Na zdjęciach wydaje się być bezdrobinkowy. Jednak w rzeczywistości na twarzy widzę malutkie drobinki które lubią migrować. Podczas aplikacji pędzlem trochę pyli i lubi się osypywać.
Rozświetlacz kosztuje trochę ponad 18zł i można go kupić tylko w drogerii Rossmann.
Tak prezentują się wszystkie kolory po zmieszaniu:
Znacie ten rozświetlacz? Może macie już swojego ulubieńca w tej dziedzinie?
Pozdrawiam
Karola
Niestety nie znam jeszcze tego produktu. Pięknie prezentuję się na fotografii. Bardzo spodobały mi się jego dwa najjaśniejsze odcienie, posłużyłyby mi do rozjaśnienia kącika oka. :) Być może skuszę się na zakup tego rozświetlacza, mógłby pełnić kilka funkcji. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwczoraj kupiłem obie wersje + produkt do konturowania :D
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę genialnie! Ja używam tego również z wibo, ale contour kit gdzie używam bronzera i rozświetlacza, efekt jest naprawdę super, ale myślę, że to nadal nie to, czego szukam. Myślę, że spróbuję tego, gdyż na zdjęciu prezentuje się bardzo ładnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda chyba się za nim rozejrzę.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się niezwykle pięknie i myślałam o jego zakupie. Póki co mam jednak swojego ulubieńca z Lovely ;)
OdpowiedzUsuńMam ten popularny rozswietlacz z Wibo, ale ostatnio nie podoba mi sie jak wyglada na twarzy. Tera rozmyslam nad zakupem rozswietlacza z Lovely lub z My Secret.
OdpowiedzUsuńTo ja zdecydowanie polecam My Secret :)
UsuńUwielbiam tą markę, mam ich ten pierwszy rozświetlacz i niesamowicie lubię ;D
OdpowiedzUsuńNie używam rozświetlaczy,boje się,że w połączeniu z moją tłustą cerą bede wyglądać jak choinka :D
OdpowiedzUsuńChciałam sobie kupić ale nie było :)
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednego rozświetlacza :) Jedynie perełki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwyglada super :) chce taki
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma drobinki. A jeszcze jak się przemieszczają to kiepsko :/
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńA ja uważam, że kolor, jaki daje jest bardzo ładny, aczkolwiek tak, jak piszesz - jest to dość niepraktyczne rozwiązanie z tymi kolorami na palecie, mogli zrobić gradientem :).
OdpowiedzUsuńTeż mam i ja akurat bardzo go lubię. Podoba mi się efekt jaki daje i od czasu do czasu sięgam po niego. Obecnie równie szaleję za rozświetlaczami, ale mój ulubieniec to zdecydowanie Laura Mercier :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dlaczego kojarzy mi się ten produkt z produktem z Bobbi Brown? Ktoś wie?
OdpowiedzUsuńBo jest podobny do produktów Bobbi Brown :)
UsuńNie mam tego rozświetlacza, bo obawiałam się, że może być w moim przypadku za ciemny i chyba dobrze zrobiłam, że go nie kupiłam. Też zwróciłam uwagę na ten nietypowy rozkład kolorów - lepiej byłoby ułożyć je po prostu od najjaśniejszego do najciemniejszego :)
OdpowiedzUsuńPrzechodząc obok szafy Wibo zastanawiałam się nad tym produktem, ale jakoś nie wpadł mi do koszyka. Stwierdziłam, że jak mam już swoją Mary Lou to nie potrzebuję innego rozświetlacza. ;)
OdpowiedzUsuńW opakowaniu jest ładny, nawet go oglądałam, ale za ciemny i na mojej skórze na pewno byłby widocznie ciemniejszy :(
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę ;)
OdpowiedzUsuńMoim osobistym zdaniem wszystkie produkty typu mozaika są bezsensowne i niepraktyczne - ani to wszystko mieszać ani używać osobno, przy zakupie trudno ocenić kolor a jeśli chce się używać tylko części takiego kosmetyku np. w przypadku cieni, to nie da się zużyć do końca nie zahaczywszy o niepożądany kolor :(
OdpowiedzUsuńZa te pieniądze można mieć lepszy rozświetlacz, choćby z Wibo żeby daleko nie szukać :D
Pozdrawiam!
Faktycznie lepiej gdyby kolory były umieszczone od najjaśniejszego do najciemniejszego, wtedy łatwiej byłoby stosować ten rozświetlacz.
OdpowiedzUsuńmiałam do czynienia z paseczkami od Physicians Formula i tam rzeczywiście były lepiej usytuowane, ale trzeba przyznać, ze ten w opakowaniu prezentuje się kusząco:)
OdpowiedzUsuńpiękny jest! i bardzo podobny do shimmer brick od Bobbi Brown ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest bardzo ładny. Tanie marki zaczynają dorównywać tym droższym, jestem za!
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda na skórze.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPóki co wolę GOLD z limitki Lovely :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zbyt złoty kolor, wolę bardziej szampańskie kolory ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie wypróbuj takich mozajek z Inglota :>
OdpowiedzUsuńU mnie Mary Lou z TheBalm kosi konkurencje:)
OdpowiedzUsuńU mnie My Secret :D
UsuńJa cały czas poszukuje rozświetlacza z my secret, ale niestety w mojej Naturze wycofali tę szafkę.
OdpowiedzUsuńA może da się zamówi go online ze sklepu internetowego Natury?
UsuńNo ja rozświetlaczy w ogólnie nie używam, wiec się nie wypowiem :)Ale ten faktycznie wygląda na ciemny
OdpowiedzUsuńwyglada całkiem całkiem :))
OdpowiedzUsuńja planuję kupić mysecret ogladalam go ostatnio i jest cudny :(
OdpowiedzUsuńKupuj bo warto, jest cudowny :)
Usuńdzięki za info, to jest bardzo przydatne
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńdla mnie MeryLou wygrywa z wszystkimi innymi rozświetlaczami
OdpowiedzUsuńDla mnie ostatnio najlepszy jest My Secret nawet wygrywa z The balm :)
UsuńNiestety ale nie podoba mi sie ten kosmetyk, no i ten ciemny pasek na srodku to juz calkiem porazka, jestem na nie :(
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie jednak też by mnie denerwował ten ciemny odcień który nie za dobrze by wyglądał na twarzy
OdpowiedzUsuńJedyny kosmetyk jaki posiadam z firmy WIBO to eyeliner, którym i tak ciężko mi się posługuje :')
OdpowiedzUsuń--> http://bywikkis.blogspot.com/ <--