BALEA / BORÓWKOWY ŻEL DO GOLENIA
Żel ten kupiłam z ciekawości i nie zawiodłam się. Po pierwsze genialnie pachnie... dżemem borówkowym. Zapach jest naturalny i intensywny. Żel działa tak jak powinien czyli ułatwia golenie, jest wydajny i nie podrażnia skóry.
YVES ROCHER SENSITIVE VEGETAL / KREM NAWILŻAJĄCY REDUKUJĄCY ZACZERWIENIENIA
Używam go od sierpnia i jeszcze o nim nie wspominałam a warto, bo to świetny krem do twarzy. Ma lekką, ale treściwą konsystencję. Bardzo dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia. Szybko się wchłania dzięki czemu idealnie sprawdza się pod makijaż. Używam go zarówno na dzień jak i na noc więc jest to krem uniwersalny. Kupicie go tutaj <klik>
ISANA MED / KREM DO RĄK Z MOCZNIKIEM
Uwielbiam kremy do rąk z mocznikiem. Do tej pory moim ulubieńcem był krem Balea <klik>. I tak naprawdę oba kremy są do siebie bardzo podobne. Mają lekką konsystencję a jednocześnie dobrze nawilżają i nie zostawiają tłustej czy lepkiej warstwy na skórze. Isana jednak wygrywa u mnie pod względem zapachu (właściwie to jest prawie bezzapachowy i bardzo mi to odpowiada).
SYLVECO / ODŻYWCZA POMADKA Z PEELINGIEM
Ostatnio często noszę pomadki w intensywnych kolorach więc moje usta muszą wyglądać nienagannie. Dlatego wróciłam do genialnej pomadki z peelingiem Sylveco. Pełną recenzję przeczytacie tutaj <klik>
ESSIE / LAKIERY Z JESIENNEJ KOLEJCJI
Jesienna kolekcja Leggy Legend podbiła moje serce szczególnie trójka zaprezentowana na zdjęciu. Dodatkowo lakiery są genialnie napigmentowane i kryją już po jednej warstwie. Na paznokciach pokazywałam je tutaj <klik> i <klik>
Znacie moich ulubieńców?
Pozdrawiam
Karola
marzę o tej pomadce Sylveco. Niestety co idę do natury to jest już wykupiona :(
OdpowiedzUsuńCzaiłam się jakiś czas temu na krem redukujący zaczerwienienia z Yves Rocher, ale nie pamiętam czy z tej serii... Tak samo mam z tą pomadką z Sylveco - raz miałam ją w koszyku, ale odłożyłam z powrotem. Myślę, że w końcu niedługo po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńpomadki z Sylveco są świetne, a krem do rąk z Isany nie przypadł mi do gustu, jego zapach mnie zniechęca:/
OdpowiedzUsuńJa mam wszystkie trzy pomadki z Sylveco i bardzo je lubię :) Ja w tym kremie prawie nie czuję zapachu :P
UsuńKrem z Isany uwielbiam, jest bardzo dobry. Ciekawie wygląda ten ciemny lakier z Essie (czy on ma srebrne drobinki - nie do końca widziałam na zdjęciach)
OdpowiedzUsuńTak lakier ma srebrne drobinki, chociaż na paznokciach nie rzucają się jakoś bardzo w oczy ;)
UsuńESSIE <3 a pomadka Sylveco chodzi za mną już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie krem z serii Hydra Vegetal YR, mam juz trzecie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńo pomadce z Sylveco nie wspomne, bo używam jej od dwóch lat codziennie na noc :)
pomadka Sylveco ♥
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się jesienne Essiaki <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciemne szminki, więc właśnie mnie przekonałaś do pomadki Sylveco :D teraz tylko mam nadzieję, że uda mi się ją gdzieś znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńZnam piankę i pomadkę - bardzo dobre produkty! :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie krem do rąk ;)
OdpowiedzUsuńWow, pierwszy raz jakoś nic szczególnie nie wpadło mi w oko. :O aż w szoku jestem.
OdpowiedzUsuńKrem do rąk, pianka i lakiery - uwielbiam :D Ja mam co prawda pastelowego ulubieńca wśród Essiaków, ale noszę go nawet w tę pochmurną porę roku :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem :)
OdpowiedzUsuńKrem z Isany mam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńMam w zapasie ten żel Balea, a póki co używam wersji grejpfrutowej:) pomadkę Sylveco też lubię :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko krem i isany, jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPomadkę z Sylveco miałam w zeszłym roku i bardzo się z nią polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńlakiery <3
OdpowiedzUsuńZ Twoich ulubieńców znam jedynie krem do rąk mocznikowy z Isany i bardzo go lubię :) Jestem też bardzo ciekawa peelingującej pomadki, która z pewnością sobie na zimę sprawię. Lakiery piękne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Poluję na tą pomadkę z Sylveco ale za nic nie mogę jej dorwać.... :/ a przez internet mi się nie opłaca - chyba, że w DDD :)
OdpowiedzUsuńKrem chętnie przetestuję :) i na pomadkę mam chęć :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pomadkę z peelingiem Sylveco :)
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę na tą pomadkę Sylveco :)
OdpowiedzUsuńPomadkę uwielbiam, a lakiery są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam tą pomadkę Sylveco z peelingiem i ona jest po prostu rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolory lakierów.
OdpowiedzUsuńZnam lakiery z Essie oraz Baleę. :)
OdpowiedzUsuńPianki do golenia z balei biją większość na głowę :D
OdpowiedzUsuńkremik z Isany lubię ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię krem do rąk z Isany Med, na mojej bardzo suchej skórze sprawdza się rewelacyjnie... i faktycznie nie pozostawia tłustego filmu.
OdpowiedzUsuńPomadka od Sylweco już za mną chodzi hohoho szmat czasu :)
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą pomadki z Sylveco,muszę w końcu ją kupić :)
OdpowiedzUsuńPomadkę z peelingiem Sylveco znam, stosuję i sprawdza się świetnie. Usta po niej są gładkie, jędrne,a kolor wydaje się być bardziej intensywny.
OdpowiedzUsuńfakt ten krem jest super
OdpowiedzUsuńMuszę spróbowac tego kremu z Isany :)
OdpowiedzUsuńKocham ten krem do rąk! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam krem do rąk Isany - tani i dobry, a Balei zwyczajnie nie lubię :D
OdpowiedzUsuńP.S.
Wcześniej pomyliły mi się okienka, na innym blogu ktoś również pisał o kremie z Isany :D
Krem do rąk Isany miałam, był bardzo dobry. Z Balei lubię ich żele i pianki do golenia, tej wersji nie miałam.
OdpowiedzUsuńPomadkę z Sylveco muszę mieć! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności wypróbować produktów Balea, ale kuszą mnie od bardzo dłuższego czasu? :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nci z tego nie miałam okazji testować :P
OdpowiedzUsuńPomadka Sylveco kusi mnie od bardzo dawna ale jakoś ciągle mi z nią nie po drodze.. muszę to zmienić ;D
OdpowiedzUsuńLubię tę pomadkę, ale nie zawsze :)
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy miałam w ręce krem do rąk z Isany ale jakoś zawsze ostatecznie wybierałam coś innego. Może pora w końcu go przetestować :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko krem Isany, który też sobie chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńMi nie podeszły pomadki z Sylveco.
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków nie miałam (no może za wyjątkiem lakierów, ale nie w tych konkretnych kolorach). :)
OdpowiedzUsuńKrem z mocznikiem z Isany jest super!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mogę żyć bez pomadki z Sylveco. A kremu z Isany jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta pomadka ;)
OdpowiedzUsuńChyba zdecyduję się na ten krem do rąk z Isany, dużo o nim słyszałam :) Szkoda ze nie mam dostępu do produktów Balea :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio tę pomadkę z Sylveco w Naturze. Następnym razem wrzucam ją do koszyka:).
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolory Twoich lakierów do paznokci.:)
Ja to jednak jestem wierna hybrydom z semilaca :)
OdpowiedzUsuńpomadki sylveco zawsze na plus! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki, zużywam ich całe mnóstwo, szczególnie jesienią i zimą.
OdpowiedzUsuńLakiery z Essie są dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuń