Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...
WIBO WOW GLAMOUR SAND
Jak przystało na lakieromaniaczkę zaczynam od lakierów. Moje ulubione pisaki Wibo, nosze je najczęściej jako dodatek na jednym/dwóch paznokciach. Łatwe się nimi maluje, pięknie wyglądają i nie sprawiają dużych problemów przy zmywaniu. Podczas promocji będą kosztować grosze, wiec jeśli jeszcze ich nie macie polecam przygarnąć choć jeden.
Wow Glamour Sand 2 (fuksja) <klik>
Wow Glamour Sand 3 (śliwka) <klik>
Wow Glamour Sand 4 (granatowy) <klik>
Wow Glamour Sand 5 (niebiesko-złoty) <klik>
To nowość marki Rimmel. Lakiery mają piękne letnie kolory, łatwo się nimi maluje, wszystkie kryją po dwóch niezbyt grubych warstwach, szybko schną (może nie w 60s) i całkiem nieźle się trzymają.
Mięta i błękit <klik>
Brzoskwinia i róż <klik>
MAYBELLINE SUPER STAY
Kolejna fajna lakierowa seria, tym razem od Maybelline. Szeroki pędzelek i przyjemna konsystencja bardzo ułatwiają aplikację. Do tego lakiery dobrze się trzymają, u mnie spokojnie 3/4 dni. Szczególnie polecam tu miętę, która jest jedną z moich ulubionych.
Nude Rose <klik>
Berry Stain <klik>
Rose Poudre <klik>
Mint For Life <klik>
RIMMEL COLOR RUSH & L'OREAL CARESSE
Pomadki w kredce Rimmel Color Rush. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Spodziewałam się lekkich, słabo kryjących masełek a mam tu naprawdę dobrze napigmentowaną pomadkę. Dodatkowo ma przyjemną konsystencję i dobrą trwałość. Nie napisałam jeszcze recenzji choć zdjęcia czekają już od dawna na komputerze, dlatego wrzucę Wam poniżej swatche na dłoni.
Kolejny produkt do ust to L'oreal Caresse. Pomadki mają lekką, masełkową konsystencje, przyjemnie się nakładają, bardzo ładnie pachną. Jednak słabo kryją i sprawdzą się tylko u osób które lubią delikatny efekt. Najbardziej lubię odcień Rock'N Mauve.
MAYBELLINE COLOR TATTOO & LOVELY PUMP UP
Tusz Lovely Pump Up <klik> To najtańszy i najlepszy tusz do rzęs z jakim miałam do czynienia. Używam go już 2-3 lata i do tej pory nie znalazłam lepszego. Niestety jak to w Rossmannie bywa tuszę są często otwierane więc przed zakupem wart sprawdzić czy nie jest umazany (ale tylko jeśli jesteście pewne, że go kupujecie) Nie popieram bezmyślnego otwierania tuszy tylko po to żeby zobaczyć szczoteczkę, to można sprawdzić w internecie.
Maybelline Color Tattoo / Permanent taupe <klik> To mój ulubiony produkt do podkreślania brwi i nie wyobrażam już sobie makijażu bez niego. Mam dwa chyba najpopularniejsze kolory: Permanent Taupe i On And On Bronze. Używam ich często i jak ja nigdy za taką formą nie przepadałam to cienie Maybelline naprawdę lubię. Fajnie sprawdzają się też jako baza pod cienie.
WIBO, LOVELY & MAX FACTOR 2000 CALORIE
Rozświetlacze Wibo i Lovely kosztują grosze a śmiało mogą konkurować ze słynną Mary Lou od The balm. Warto wrzucić je do koszyka.
Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie to już legenda. Niedawno zużyłam drugie opakowanie i pewnie kiedyś jeszcze do niego wrócę. Świetnie pogrubia i z moich lichych rzęs potrafi zrobić firanki.
Lakiery Rimmel Salon Pro maja świetną pigmentację i szeroki pędzelek który bardzo ułatwia aplikację. Czerwień pokazywałam tutaj <klik> Odcień Punk Rock jest ideany na jesień.
Lakier Astor Quick&Go idealnie prezentuje się jako dodatek na jednym/dwóch paznokciach chociaż spokojnie można nosić go solo. Aplikacja nie sprawia problemów, kryje po dwóch warstwach i szybko wysycha.
KOSMETYKI KTÓRYCH NIE POLECAM
Rimmel Wonderfull tusz który nie robił u mnie prawie nic <klik>
Rimmel Scandaleyes Jumbo Liquid Eyeliner mógłby być niezłym eyelinerem gdyby tylko wytrzymał na powiekach dłużej niż godzinę <klik>
Sally Hansen Gold Hardner to odżywka której istnienia nie pojmuje. Kto do preparatu który może być bazą wkłada drobinki które odznaczają się pod lakierem? <klik>
Zobacz także:
Rossmann -49% / rozkład promocji jesień 2015 <klik>
_______________________________________________________________
A Wy jakie kosmetyki polecacie kupić w Rossmannie?
Pozdrawiam
Karola
Musze sobie zakupić kolejna porcję pomadek z Rimmela :) są super :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą kolory, ale te które niedostępne są w Polsce :(
Usuńja będę polować na podkład, no bo za połowę ceny to te droższe warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNiestety w tym czasie nie ma mnie w Polsce :)
OdpowiedzUsuńMnie też, akurat w piątek wyjeżdżam :(
UsuńTe lakiery Rimmel o tak, warto!
OdpowiedzUsuńOjj kusisz kusisz ;) Ale ja już mam swoją listę zakupów gotową i postaram się trzymać tylko rzeczy z tej listy ;D
OdpowiedzUsuńL'Oreal Caresse mogłaby się u mnie sprawdzić bo lubię delikatny efekt;) miałam nie kupować lakierów a teraz jeszcze się będę zastanawiać.
OdpowiedzUsuńjestem ciakawa tych pomadek
OdpowiedzUsuńja chyba sobie fundne te kredki do ust z rimmela : )
OdpowiedzUsuńA jaką polecasz trwałą szminkę w odcieniu jakby ciemno-malinowym malinowej czerwieni? Nie mam pojęcia jak go określić :D Chodzi mi o kolor podobny do miss sporty 39 sweet berry. Kolor ma cudowny ale trwałość beznadziejną ;(
OdpowiedzUsuńTo może Rimmel Kate nr 22 na zdjęciach w sieci to czerwień, ale na żywo ma więcej malinowych tonów ;) Lub Essence nr 14 Adorable Matt, ale ta już jest mniej trwała, jednak ja tą serię bardzo lubię :)
UsuńNa pomadki Rimmela w kredce poluję od dawna. Promocja w Rossmannie chyba mnie zmusi do ich zakupu :)
OdpowiedzUsuńTe lakiery z rimmel są piękne :)
OdpowiedzUsuńLakiery Maybelline na pewno będę miała na uwadze, uwielbiam i szerokie pędzelki :)
OdpowiedzUsuńTe lakiery Maybelline mają cudowne kolory
OdpowiedzUsuńNa pewno skuszę się na kredki do ust z Rimmela;>
OdpowiedzUsuńZ nieba mi spadłaś! Stworzyłam listę zakupów do Rossmanna, a na śmierć zapomniałam o Color Tattoo, pewnie bym nie kupiła gdybym tu nie weszła :) W czasie tego typu promocji staram się mieć listę i iść tylko "na sekundę" po to co trzeba bo inaczej wychodzę z pustym portfelem i potem klepię biedę :D
OdpowiedzUsuńKupie sobie podklad i lakiery z Maybelline, bo mnie skusilas swomi recenzjami!
OdpowiedzUsuńProdukty z ostatniego zdjęcia bardzo lubię, ale mam ich zapas i chyba nie skuszę się na tę promocję.
OdpowiedzUsuńJuż sie nie mogę doczekać.
OdpowiedzUsuńJa lecę tylko po eyelinery Wibo :)
OdpowiedzUsuńNIC! nic nie kupię, wszystko mam, nic mi nie jest potrzebne! :D
OdpowiedzUsuńJa nie zamierzam nic kupować... tuszy mam z 7 w zapasach... choć ten z Lovely jest naprawdę niezły a lakierów ponad 100... ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam na takiej promocji żelowy eyeliner z Maybelline i mimo, że jest na wykończeniu to dalej dobrze się nim maluje więc polecam!
OdpowiedzUsuńJa pasuję podczas tych promocji, mam wszystko, czego mi trzeba :P.
OdpowiedzUsuńPiaski od Wibo mam, ale narazie owstrzymam się przed zakupem kolejnych. Na celowniku mam pozostałe lakiery o których tu nas informujesz :]
OdpowiedzUsuńkredki do ust są cudowne ;) ciekawa jestem na co się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków wyżej kupię z pewnością ten tusz i jakieś lakierki Wibo :D
OdpowiedzUsuńMaskara lovely stale u mnie gości, więc kupię kolejną :) i zapewne rimmelowy lakier peachella ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te kolory lakierów z Rimmela :)
OdpowiedzUsuńJa się czaję na kredki i pomadki z Lovely i Wibo. Ciekawa jestem jak się będą sprawdzać. No i chce sobie sprawić jeszcze jeden kolor z matowych bourjois velvet matte.
OdpowiedzUsuńLakiery jeśli są dostępne to kupuję w sieci bo są nieporównywalnie tańsze więc nie kuszą mnie wcale.
Lakiery z Wibo chyba kupię cały komplet, wyglądają obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten tusz Rimmel efektu wow też nie zrobił taki bardziej codzienny trzeba nałożyć kilka warstw na to lepsze pogrubienie, za to tusz Scandal'eyes Rockin' Curves już robił duże wow ;) ja napewno będe szukać jakichś nowych pomadek do testowania :D
OdpowiedzUsuńpomadkami rimmel mnie zaskoczylas :) wiekszosc produktow znam ale listy nie robie bo kupie moze jakies lakiery tylko :)
OdpowiedzUsuńwpadlam przypadkiem na bloga klikam popatrze co proponuejsz i widze ze nic dla mnie :D ale widzialam jedna rzecz ktora czesto kupuje mamie bo kocha :D
OdpowiedzUsuń