Luty zleciał bardzo szybko i czas na kolejny miesiąc w zdjęciach. W sumie mogłam zrobić więcej zdjęć, ale jak na mnie to i tak jest dobrze.
Jeśli jesteście ciekawe jak mi minął luty zapraszam dalej...
Z Pepco nie potrafię wyjść z pustymi rękami a najchętniej wykupiłabym pół sklepu. Ostatnio przygarnęłam dwa przesłodkie słoiki które służą mi do przechowywania wosków. Świeczkę w kształcie serca i świetne naszyjniki w zawrotnej cenie 9,99zł/szt. Hantle pochodzą z Biedronki, miałam zacząć ćwiczyć... taaa jasne...
Luty przywitał nas małym atakiem zimy, na szczęście tylko chwilowym. Mam nadzieję, że zima już nie wróci. Kota musi być.
Na moich paznokciach królowały już wiosenne kolory
Lubię sobie zajrzeć do drogerii w poszukiwaniu nowości i ciekawych promocji. Informacja roku: szafa The balm w sandomierskiej drogerii Jasmin wreszcie mogę sobie pomacać te cudeńka. W Rossmannie pojawiły się suche szampony Batiste (kwiatowy pachnie pięknie). W Naturze wypatrzyłam szczotkę Donegal i niezłą przecenę na świąteczną limitowankę, ale ja i tak czekam na wiosenne nowości.
Wszystkim dzielę się z Wami na bieżąco na instagramie <klik>
Jak Wam minął luty?
Pozdrawiam
Karola
Też mam te hatelki, już nimi śmigam:)
OdpowiedzUsuńtak bardzo zazdroszczę płytki paznoci :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, też chętnie wymacałabym The Balm :)
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie :-) szczególnie te z kropeczkami kolorowymi, całkowicie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńManicure z kropkami wymiata :) A te naszyjniki robią furorę.
OdpowiedzUsuńMuszę się przejść po sklepach, bo dawno nie byłam w żadnej drogerii. Kwiatowy Batiste kupię na pewno, jak tylko go zobaczę, bo to prześliczne opakowanie mnie skusiło ;).
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja już zaprosiłam wiosnę na swoje paznokcie. Z pepco ciężko wyjść bez jakiegoś drobiazgu.
OdpowiedzUsuńTy to zawsze coś znajdziesz ;)
OdpowiedzUsuńale ty masz piękne paznokcie *.*
OdpowiedzUsuńChciałabym wszystko z The Balm, no ale cóż.. :D Pazurki piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mix, piękne cieniowane paznokcie :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie szampony Batiste z Rossmana, a zwłaszcza wersja Floral :)
Do biedronki miałam iść po bloczek do jogi, ale ostatecznie kupiłam ''startowy'' zestaw do jogi w Go Sport. Kupiłam sobie w lutym hantle (a ostatnio zaczęłam szukać też takiej taśmy do pilatesu) - wszystko przez moją mamę, ostatnio zaraziła mnie ćwiczeniami. :) Co prawda ćwiczyłam jogę tylko raz od zakupu, ale wiem że muszę to zdecydowanie zmienić. Natomiast z hantelkami już kilka razy ćwiczyłam, z tym że ja mam 1,5kg :)
OdpowiedzUsuńA u mnie Batiste jeszcze nie ma :( Koteł <3.
OdpowiedzUsuńświeca i słoiczek mega urocze! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie posty :) Też zawsze coś znajdę w Pepco i muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek! <3
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie, od początku wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńzima <3 i piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zdjęcia :) Piękny jest ten słoik. Ja też z Pepco nigdy jeszcze nie wyszłam z pustymi rękami :p
OdpowiedzUsuńsuper paznokcie.
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia i piękne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńSzafa The balm w Jasminie? :O To jestem w szoku :D Cieszę się bardzo z Batiste w Rossmannie, a szczególnie z tego, że wybór jest lekko większy niż w Hebe :D No i w ogóle fajnie, że w końcu ktoś tam poszedł po rozum do głowy i w końcu wprowadzili te produkty do oferty.
OdpowiedzUsuńw naszym Pepco w Koronie oczywiście nie było takich naszyjników:P widocznie wszystko co najlepsze łącznie z The Balm ląduje w Sandomierzu:D
OdpowiedzUsuńNie wiem jakim cudem nie wiedziałam o tych słoikach z Pepco :C Są piękne...
OdpowiedzUsuńuwielbiam Jaśmin :) nie tylko za the balm, ale też ogrom innych marek, które do tej pory musiałam ściągać on-line a teraz wszystko pod ręką i jeszcze -20% :)) z kartą
OdpowiedzUsuń