Udało się oto 28 post w tym miesiącu. Jeśli ktoś nie pamięta o co chodzi to w lutym podjęłam wyzwanie które polegało na codziennym dodawaniu nowych wpisów. Dziś chcę zrobić krótkie podsumowanie.
Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...
Nie powiem, że było łatwo. Szczególnie w trzecim tygodniu gdy dopadł mnie kryzys i kompletnie nie mogłam się wyrobić. Jednak to wyzwanie pozwoliło mi się zorganizować, rozpisałam sobie już nawet posty na marzec.
Zapraszam Was też do dziewczyn które wzięły udział w wyzwaniu:
- Zu Makeup
- Kulka o wszystkim
- Primes
- Paula Es
- Iv
- Świat Leny
- Kosmetyczne Remedium
- Kamyczek
- Kosmetykoholik
- Sabi world
- Perfect is boring
Czym się różni ombre od gradientu <klik>
Prezentacja lakierów z najnowszej serii Golden Rose WOW <klik>
Moje ulubione zdobienie paznokci w tym miesiącu <klik>
Domowy sposób na szybkie wybielenie paznokci <klik>
Prezentacja nowego brązera Kobo i porównanie z innymi popularnymi brązerami <klik>
Recenzja świetnej pomadki z peelingiem Sylveco <klik>
Żel do usuwania skórek Sally Hansen <klik>
Co myślicie o takim wyzwaniu?
Pozdrawiam
Karola
Świetnie ! Gratuluję, że się udało ;-)
OdpowiedzUsuńFajne lubie jak czesto sa dodawane wpisy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :D Mnie by się nigdy nie udało dodawać posty codziennie ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć naprawdę samozaparcie i dobrą organizację :)
Usuńcudaśne zdobienia na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej :D
UsuńŹle podlinkowałaś :) Pod Zu makeup jest blog Kulki :).
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za informację, już poprawiane ;)
UsuńGratuluję wytrwałości :) ja nie dałabym rady dodawać codziennie postów przez pracę ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje mi tez sie udało pisac codziennie:)
OdpowiedzUsuńO! Widzę mój ukochany balsam otulający Pat&Rub! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Ja w tym miesiącu nie wyrabiam się z niczym,więc blog zszedł na dalszy plan ... oby marzec okazał się dla mnie bardziej łaskawy ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Pisac codziennie to nie łatwa sprawa. i to jeszcze z sensem i poruszając ciekawe tematy
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się żeby nie dodawać tzw. zapchajdziur :D
UsuńGratuluję! Podziwiam podjęcia takiego wyzwania.
OdpowiedzUsuńGratuluję! :D Też pisałam codziennie i oficjalnie stwierdzam, że jestem tym wykończona. Szczęśliwa, że się udało - to fakt - ale pod koniec miesiąca dni totalnie szybko się kurczyły i ledwo się wyrabiałam przed północą.
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak nie jest zabawa dla ludzi, którzy mają miliard innych obowiązków życiowych. Nie wiem, jak niektóre blogerki dają radę publikować codziennie prawie non-stop, ale ja się do tego nie nadaję... ;D
O gdzieś mi umknęło, że brałaś udział w wyzwaniu, ale już poprawiłam i dodałem Cię do listy :)
UsuńGratuluję, że mimo przeciwności udało Ci się pisać codziennie :D Ja też normalnie chyba nie dałabym rady cały czas tak pisać :P
Po pierwsze gratuluję Karola, dla mnie to by było niewykonalne, więc tym bardziej podziwiam organizację czasu:)
OdpowiedzUsuńA powiedz mi proszę jak taka intensywność publikacji wpłynęła na statystyki bloga, zauważyłaś różnicę?
Pozdrawiam:)
Dziękuję :) Momentami było ciężko :D
UsuńCo do statystyk widzę spory wzrost zarówno wyświetleń jak i UU :)
Gratulacje że się udało :) Ps. piękne zdobienia na paznokciach.
OdpowiedzUsuńMi troszeczkę brakło.. Nie chcę się tłumaczyć, ale i tak jestem z siebie zadowolona.
Pozdrawiam ciepło :)
Żel SH bardzo lubię. Teraz jest na promocji w Rossmannie za niecałe 19zł :D. Zastanawiałam się nad zrobieniem zapasu, ale on jest taki wydajny... xD.
OdpowiedzUsuńCudne masz paznokcie :)
Gratulacje, mnie by się nie udało, bo synek mi zachorował.
OdpowiedzUsuńpodziwiam was, że dałyście radę dzień w dzień!:)
OdpowiedzUsuń