Czym się różni ombre od gradientu?

Hej :)
Zauważyłam, że większość osób myli ombre z gradientem (jako lakierowa-maniaczka mam na tym punkcie zboczenie). Mam nadzieję, że ten postem rozwieje wątpliwości osób które mylą te nazwy. Przy okazji przygotowałam też zdobienia przedstawiające gradient i ombre.
Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...




GRADIENT 
Tu niespodzianka bo większość osób myśli, że to jest właśnie ombre. Gradient to płynne przejście z jednego koloru w drugi (jak to mówi ciocia wikipedia). Ja wykonałam gradient z podobnych kolorów, ale można użyć różnych (np mięta + fiolet wygląda świetnie).

OMBRE 
Mamy wtedy gdy na każdym paznokciu znajduje się inny odcień danego koloru, ustawione w kolejności od najjaśniejszego do najciemniejszego.
Jest jeszcze zdobienie które zwie się skittles (wtedy każdy paznokieć ma zupełnie inny kolor).

Lakiery których użyłam do zdobień:
  • Essie Fiji
  • p2 Little princess
  • Barry M Stawberry
  • Essie Off the shoulder
  • Essie Haute in the heat
  • Golden Rose Wow 18 (nie ma go na zdjęciu)

W sumie nie dziwię się, że jest taki problem z prawidłowym nazewnictwem tych zdobień skoro nawet portale urodowe często źle je podpisują. Myślę też, że wiele osób sugeruje się ubraniami i fryzurą ombre.
Ciekawe posty:
Holograficzny gradient <klik>
Lakiery Golden Rose WOW! <klik>

Znałyście różnice między ombre a gradientem?
Pozdrawiam
Karola

INSTAGRAM   /   FACEBOOK   /   BLOGLOVIN

67 komentarzy

  1. całe życie w błędzie *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tam jakoś nigdy nie zwracałam uwagi, zawsze było ombre :) ale moja siostra mi to wytłumaczyła :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O widzisz, sama popełniałam ten błąd:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyjaśnione, chociaż taką wiedzę już miałam to z przyjemnością przede wszystkim zobaczyłam :D <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli choć kilka osób pozna różnicę między tymi zdobieniami będę szczęśliwa :D

      Usuń
    2. Na pewno już kilkanaście albo kilkadziesiąt osób poznało dzięki Tobie różnicę. W tym ja :))

      Usuń
  5. Całe życie żyłam w błędzie, ale dzięki za uświadomienie mi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O a tu niespodzianka :) tak czy inaczej obydwie wersje są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szczerze mówiąc ja na gradient mówię ombre i jakoś nie robi mi to różnicy :) śliczne paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne pazurki. :) ombre bardziej do mnie przemawia

    OdpowiedzUsuń
  9. hehe ja też się już nauczyłam poprawie nazywać te zdobienia :D

    OdpowiedzUsuń
  10. też kiedyś źle "oznaczałam" te zdobienia ;) ale gdzieś o tym później przeczytałam i już nie musiałam żyć w błędzie ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. oj tak, częste błędy. A mani wyszły świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zawsze na gradient mówiłam ombre :) Bardzo lubię takie zdobienie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś o tym czytałam i się uświadomiłam, ale powiem szczerze że nie robi mi to ogromnej różnicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę zapamiętać tę różnicę, bo faktycznie dotychczas myliłam gradient z ombre!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo przydatny post. Zapewne wiele osób teraz już widzi różnice pomiedzy ombre a gradientem. Tak wogóle to piękne wykonanie. I ak Mialam zmywac paznokcie a teraz mam ochote na cieniowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. powiem tak, jak pisałam post o swoim pierwszym ombre kilka tygodni to napisałaś mi, że to gradient, a z postu powyżej wygląda, że jednak było to ombre... pogubiłam się....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam :) Może sugerujesz się pierwszym zdjęciem (specjalnie dla zmyłki zrobiłam taki podpis:P ) dopiero niżej napisałam co i jak ;)

      Usuń
  17. Wiedziałam który jest który, ale i tak mi bardziej do gradientu pasuje nazwa ombre. Pewnie dlatego, że kojarzy się z ombre na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chwała Ci Kochana za ten post, sama tez mialam z tym problem pare lat temu ale szybko sie nauczyłam po podobnym artykule ;) trzeba przypominać to sie utrwali wielu z nas :)
    P.s pieknosci te Twoje paznokcie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa jeszcze odnosnie powyższych komentarzy dodam, ze mi to teraz robi różnicę... I skoro sa zasady co jest co, to po co nazywac "po swojemu" skoro mozna poprawnie. Tak jakby tlumaczyc ze róża czy rurza brzmi przecież tak samo ;D albo.wziąć a wziąść. Potrzebne są takie posty i juz :*

      Usuń
    2. Ja uważam, że mylenie pojęć nie przystoi szczególnie blogerkom bo jak już zaczyna się o czymś pisać to warto znać podstawowe pojęcia bo to zwyczajnie wprowadza czytelnika w błąd :(
      Mam nadzieję że chociaż parę osób zapamięta które zdobienie jest które :)

      Usuń
  19. Tez zauważyłam, ze te ombre jest często mylone z gradientem...

    OdpowiedzUsuń
  20. haha, a ja sama nie wiem czy dobrze czy źle mówiłam/pisałam. Podejrzewam, że dla mnie to było to samo i używałam tych nazw naprzemiennie w stosunku do gradientu. Ale po dłuższym zastanowieniu, tak jak napisała Lena, mnie też do gradientu bardziej pasuje ombre, haha ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznaję się - cały czas gradient nazywałam ombre. Tak jak napisałaś, sugerowałam się fryzurami ombre

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajnie że o tym napisałaś :D mnie denerwuje jak ktoś to myli :D bo kiedyś kiedyś, sama tak robiłam ale Tamit zwróciła mi uwagę i od tamtej pory już wiem co i jak :D i staram się zawsze kogoś grzecznie poprawić :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślałam, że to jedno i to samo;) ale ja maluję tylko na jeden kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  24. No i patrz nie wiedziałam...wolę gradient, który był od zawsze dla mnie ombre:P

    OdpowiedzUsuń
  25. ha, ja wiedziałam, taka mądra ja :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Miło wiedzieć, nigdy nie przykładałam większej uwagi do nazwy, postaram sie poprawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. dobra, powiedź mi lepiej jak to robisz, ze tak Ci się świecą paznokcie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampa dodaje sporo blasku :P

      Usuń
    2. Mam wrażenie, że jak światło się odbija to paznokcie wyglądają na bardziej błyszczące :P
      Ale chyba największy blask daje Seche Vite, a tu na zdjeciach mam Golden Rose Gel Look, ale na razie nie polecam bo dość długo schnie i za krótko go używam :)

      Usuń
  28. Super wpis! Nie wiedziałam o tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. a ja bylam pewna ze ombre to te przejscie!!!! dobrze ze juz wiem dzieki Tobie!

    OdpowiedzUsuń
  30. A ostatnio się właśnie zastanawiałam cóż to jest ten gradient ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo przydatny post, bo naprawdę dziewczyny często mylą te dwa pojęcia, zreszta przyznam się, że ja też tak kiedyś robiłam.No ale już się nauczyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Człowiek się całe życie uczy :) dobrze wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. No proszę, dobrze wiedzieć! :) rzeczywiście gradient to płynne przejście kolorów, a w internetach jakoś tak się przyjęło ombre, ale to pewnie po tym jak modne to było na włosach. Wtedy to przejście było inne niż gradient i może dlatego :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zależy, czy ktoś miał wcześniej doświadczenie graficzne (płynne przejście to gradient), czy fryzjerskie (wiadomo, jak wygląda ombre na włosach). Właśnie fryzjerzy namieszali, bo gdyby nie oni, to cieniowanie byłoby dobrze nazywane gradientem.
    Najbardziej podoba mi się, że zilustrowałaś wyjaśnienia paznokciami :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Mnie strasznie irytuje właśnie jak ktoś myli te dwa pojęcia!!
    I już pare osób uświadomiłam, ale chyba nieskutecznie.!
    Fajny pomysł na post, niech cały świat się dowie jakie są prawidłowe nazwy (;

    OdpowiedzUsuń
  36. Oj te pojęcia są mylone bardzo często. Gradient mi się marzy na paznokciach. Jak tylko trochę odrosną to na pewno sobie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  37. A ja wiedziałam :)
    Masz bardzo fajny kształt paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  38. Znałam te pojęcia (różnice) wcześniej, ale dobrze, że o tym napisałaś, bo wiele osób je myli i pół biedy, jak temu komuś powiesz i zrozumie, ale gorzej, jak się zaczyna kłócić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha no najbardziej mnie śmieszy jak ktoś i tak trzyma się swojego :P

      Usuń
  39. Wiedziałam, że nie to nie to samo, ale zawsze muszę się chwilę zastanowić który efekt jak się nazywa :D

    OdpowiedzUsuń
  40. obrazkowo więcej osób teraz zapamięta:)

    OdpowiedzUsuń
  41. I ombre i gradient mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  42. aaa widzisz tego nie wiedziałam !! extra że nam to wyjaśniłaś.. piękne kolory lakierów i piękne pazurki:))

    OdpowiedzUsuń
  43. Podoba mi się gradient:)Teraz już wiem na czym polega różnica:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Wczoraj w nocy zobaczyłam tylko tytuł bez zdjęcia i pomyślałam o włosach! :D Musiałam być mega nieprzytomna, bo teraz się zastanawiam jak zrobić gradient na głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Gdzieś już czytałam te różnice, ale nie do końca je rozumiałam. Ty to wytłumaczyłaś tak łopatologicznie, że chyba zapamiętam na całe życie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo przydatny post. Chociaż zapewne dla wielu osób zostanie to ombre, ponieważ w całym internecie jest tak właśnie pokazane. A jak wiadomo, wiele osób w tym nie ukrywam, tez ja czytają informacje na różnych portalach.:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Znałam, ale dobrze że taki post zrobiłaś, bo mylenie jednego z drugim jest nagminne.

    OdpowiedzUsuń
  48. Oczywiście żyłam w błędzie. :D Dobra notka :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja też nie wiedziałam :)
    Dziękuję za informację :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Uwaga: komentarze z linkami i te służące tylko reklamie będę usuwane!

SZABLON BY: PANNA VEJJS.