Dziś przychodzę z postem czysto informacyjnym. Zuza <klik> namówiła mnie na udział w blogowym wyzwaniu.
Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...

Na czym polega wyzwanie? Codziennie w lutym będę pojawiać się nowe posty.
Będzie dużo o paznokciach, pojawią się nowe serie i zamierzam ruszyć z zupełnie nowym projektem, ale tu ciii bo nie chcę zapeszać (i nie wiem czy sprzęt będzie chciał ze mną współpracować).
Może ktoś z Was też ma ochotę się przyłączyć?
Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was jutro wieczorem na nowy post :)
Pozdrawiam
Karola
powazne wyzwanie, zycze powodzenia!!!!
OdpowiedzUsuń28 postów w 28 dni? Chętnie się przyłączę. Nic tak nie motywuje jak presja czasu! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D I myślę, że można w sobie wyrobić systematyczność :)
UsuńCzekam na posty! :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taki zamiar! W poniedziałek ostatni egzamin, powinnam mieć czas i energię :)
OdpowiedzUsuńSuper, trzymam kciuki :)
UsuńAaaa.. też o takim wyzwaniu pisałam na moim fb :) próbuję i ja :)
OdpowiedzUsuńJest nas coraz więcej, będzie co czytać :D
UsuńJa bym się przyłączyła ale niestety zaczynam sesje i nie była bym w stanie wyrobić się z wszystkim:(
OdpowiedzUsuńWow, codziennie? :D Nie dałabym rady. Mam sesję i upragniony tydzień wolnego :)
OdpowiedzUsuńzebym miala czas to napewn bym sie przylaczyla :)
OdpowiedzUsuńCodziennie posty przez 28 dni? Dałabym radę może z wyzwaniem 7 postów w tydzień, ale Twojego się nie podejmę:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
Życzę powodzenia, takie codzienne posty sprawiłyby chyba, że kupowałabym 3 razy więcej kosmetyków, bo potem nie byłoby o czym pisać.
OdpowiedzUsuń28 postów w miesiąc...chyba jednak pozostanę przy swojej rutynie 4x w tygodniu;) choć brzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) Post dziennie to nie lada wyzwanie... ja czekam do września na 31DC2015 ;)
OdpowiedzUsuńMiło by było przyłączyć, ale nie raz tak sobie obiecywałam i nie wychodziło.
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam pisać posta,że również przyłączam się do projektu :)
OdpowiedzUsuńTo jest wyzwanie, chyba się go podejmę - w końcu może bym się bardziej zorganizowała z postami :D
OdpowiedzUsuńSzacun. Nie wiem, ja i mój blog byłyby w stanie sprostać wyzwaniu. Mówię całkiem szczerze. Będę Ci kibicować;). PS.: Zapraszam Cię na konkurs walentynkowy u mnie.
OdpowiedzUsuńTo faktycznie wyzwanie, nie wiem czy dałabym radę wstawiać codziennie notkę na bloga ;)
OdpowiedzUsuńSzaloooona :D Powodzenia życze :D
OdpowiedzUsuńTeż mam podobny plan, zobaczymy, co z tego wyjdzie :) Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń