Brązer nigdy nie był moim ulubionym kosmetykiem bo jego aplikacja zawsze sprawiała mi problem. Postanowiłam jednak, że muszę się jej nauczyć. Może jeszcze nie jestem mistrzem konturowania, ale trening jest najważniejszy.
Dziś napisze o duecie który bardzo dobrze się u mnie sprawdza.
Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej....
THE BALM /BAHAMA MAMA
To już kosmetyk kultowy i chyba jeden z najpopularniejszych brązerów wśród blogerek.
Pierwsze co przyciąga wzrok to piękne i nietypowe opakowanie (chociaż ma mały minus, lubi się brudzić). W ogóle opakowania kosmetyków The balm są genialne.
Kupicie go w sklepie Let's beauty <klik>
Cena: 54,90zł/7,08g
ZOEVA 109 / LUXE FACE PAINT
Ten pędzel zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Po pierwsze włosie jest niesamowicie miękkie (jest to mieszanka włosia naturalnego i syntetycznego) i jeśli inne pędzle Zoeva z białym włosiem są tak miękkie to chcę wszystkie. Po drugie aplikacja brązera stała się łatwiejsza a sam pędzel jest bardzo precyzyjny. Jednak trzeba go "wyczuć" bo wymaga lekkiej ręki.
Całkiem nieźle sprawdza się też do aplikacji rozświetlacza.
Pędzel jest świetnie wykonany. Napisy na rączce są tłoczone więc nie ścierają się. Nie ma też problemów z czyszczeniem , łatwo się dopiera i szybko schnie.
Sama posiadam dwa pędzle do oczu marki Zoeva i po roku używania nadal wyglądają jak nowe.
Pędzel Zoeva 109 kupicie tutaj <klik>Cena: 51,90zł
Jestem ciekawa jakich brązerów i pędzli do konturowania używacie?
Pozdrawiam
Karola
Bronzer jest na mojej liście od dawna :)
OdpowiedzUsuńbronzer wygląda super, ja używam kuleczek brązujących z Avon i też je sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńnie obraziłabym się gdybym dostała z prezencie ;)
OdpowiedzUsuńsama raczej nie kupię, no może jednak kiedyś, ale jest świetny! :) podobają mi się chłodne bronzery, a
jeszcze to ładne opakowanie! :)
cudowny kolorek bronzera, ale nie jestem pewna czy pędzel sprawdzałby się u mnie w takim kształcie ;)
OdpowiedzUsuńMyślę o tym pędzlu, ale ja nie przepadam za brązerem i nie wiem czy będę używać:((
OdpowiedzUsuńJest cudowny ♥
OdpowiedzUsuńBahamę mam i zerkam już na ten pędzel. Jestem zachwycona paletkamicieni Zoeva, więc tym bardziej kuszą pędzle :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię bronzer (w sumie to puder do konturowania) Inglot 505 oraz bronzer z MIYO
Wczoraj odebrałam ten pędzelek i moje pierwsze wrażenie - O kurcze! Jaki on mały! :D Użyłam i przepadłam :PP
OdpowiedzUsuńMały, ale wariat :P
UsuńMoim zdaniem to nie jest chłodny odcień, ale nie będę się spierać, bo nie widzę go przed sobą na żywo. Generalnie pasuje do Twojego kolorytu, powiedziałabym, że jest neutralny w stronę ciepłego.
OdpowiedzUsuńChyba coraz bardziej go chcę :D
OdpowiedzUsuńO mamuniu, nie mam jeszcze takiego pędzla w swoich zbiorach :D... oj ja biedna co ja pocznę, już czekam na set do oczu na gwiazdkę jak wspomne o jeszcze jednym pędzlu to mnie mąż wydziedziczy :D
OdpowiedzUsuńJa obecnie przerzuciłam się z bronzerów na róże, ale jeżeli już mam czymś konturować się to pokochałam całym sercem serię pudrów konturujących z Inglota :) ale do zakupienia bahamy mamy też się zabieram i coś zabrać się nie mogę :D ma cudowny kolor :) pędzle oczywiście również Zoeva :D ale nie pamiętam numerku :P
OdpowiedzUsuńEfekt wygląda bardzo fajnie aczkolwiek ja używam bronzera ze Sleeka, który jest o wiele tańszy i jego efekt jest praktycznie taki sam :P
OdpowiedzUsuńŚlicznie się u Ciebie prezentuje :) Jednak dla mnie byłby za ciemny :(
OdpowiedzUsuńAch marzy mi się Bahama Mama, ach marzy mi się ;). Na tę chwilę używam po prostu ciemniejszego odcienia podkładu mineralnego AM i sprawdza mi się nawet dobrze w tej roli ;).
OdpowiedzUsuńKurde...i teraz będzie mnie kusił ten pędzel! ja używam jakiegoś z ebay'a za 10zł (te tanie odpowiedniki RT niby;)), ale takiego jeszcze nie mam!
OdpowiedzUsuńten bronzer mnie kusi, ląduje na mojej wish liscie :)
OdpowiedzUsuńMam ten pędzel i go uwielbiam, a na bronzer się czaję, bo powoli kończy mi się Hoola z Benefit, którą uwielbiam!
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajny duet. Na pędzel już kiedyś zwróciłam uwagę. Niesamowity jest.
OdpowiedzUsuńŁadnie i w nim, pędzel wygląda bardzo ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńJeju! Jakie to ładne!
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz z kolei obiecuję sobie, że moja kosmetyczka powiększy się o ten bronzer, i za każdym razem mój portfel odmawia współpracy :)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie używam bronzerów :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten bronzer ale jak na razie mam 3 na stanie, więc sobie odpuszczam :) pewnie kiedyś do mnie trafi :)
OdpowiedzUsuńnie używam bronzera, tak jestem dziwna, ale po prostu nie umiem :(
OdpowiedzUsuńFajny ten bronzer. Na Twojej twarzy wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, to jest dosc intensywny w kolorze, trzeba znim bardzo uważać.
OdpowiedzUsuńniedawno kupiłam mamuśkę i jestem nią zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się i myślę, że w przyszłości się na niego skusze, bo na razie bronzerów mam pod dostatkiem:D
OdpowiedzUsuńJa używam bronzera Miyo i też jest dobry :) pędzle Zoeva mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńBooooski jest ten bronzer :) Strasznie chciałabym żeby Bahamę Mamę przyniósł mi Mikołaj ;d
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten bronzer. Jednak ostatnio do koszyka wrzuciłam propozycję KOBO i ponownie bronzer z Paese :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się ten bronzer, ale jak na razie mam zapasy ;)
OdpowiedzUsuńBronzer mam i uwielbiam a podobne pędzle mam z Maestro;)
OdpowiedzUsuńChyba jednak kupię ten pędzel :D
OdpowiedzUsuńŚwietny :) i wcale nie straszysz zmarszczkami :)
OdpowiedzUsuńMoj ulubiony bronzer!
OdpowiedzUsuńSzukałam pędzla w takim kształcie:) Będę o nim pamiętać, Bahama Mama też jest na mojej liście, bo potrzebuję ciemnego brązera do konturowania twarzy, osób z ciemniejszą karnacją niż ja;P
OdpowiedzUsuńUżywam pędzla z Hakuro tego H24 na przemian z pędzlem z Zoevy 103 - on jest do podkładu ale u mnie sprawdza się super do konturowania i różu :)
OdpowiedzUsuń