Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...
CALYPSO / GĄBKA DO DEMAKIJAŻU
Gąbeczki Calypso używam do mycia twarzy razem z żelem, pianką a nawet z czarnym mydłem (osobiście uwielbiam to ostatnie połączenie). Dzięki tej małej gąbeczce skóra jest lepiej oczyszczona niż gdy myje ją samymi dłońmi. Świetnie zmywa wszelkie zanieczyszczenia i pozostałości po demakijażu (makijaż, szczególnie oczu zawsze wcześniej zmywam płynem micelarnym). Gąbka jest bardzo miękka i nigdy nie spowodowała podrażnień. Rewelacyjnie sprawdza się też do zmywanie maseczek.
Po wyschnięciu twardnieje (wygląda wtedy jak sucharek), ale wystarczy ponownie ją zmoczyć żeby odzyskała miękkość. Zauważyłam też, że używając tej gąbki zużywam mniej kosmetyku myjącego.
Dostępność: drogerie Rossmann, Natura
Cena: ok 5zł / 2szt
EBELIN / SILIKONOWA MYJKA MASUJĄCO-PEELINGUJĄCA
Tego dziwaka wypatrzyłam w DMie. Zaciekawił mnie do tego stopnia, że wrzuciłam go do koszyka. W połączeniu z żelem całkiem nieźle myje, ale ja najbardziej lubię to jak masuje skórę. Naprawdę fajne uczucie a po jej użyciu skora jest przyjemnie wygładzona. Wypustki są miękkie, wiec nie drapią i nie podrażniają. Można ją z powodzeniem używać też do mycia pędzli.
Łatwa do utrzymania w czystości i bardziej higieniczna niż gąbka więc nie trzeba jej tak często wymieniać. Moją kupiłam ponad rok temu i nadal wygląda jak nowa.
Dostępność: drogerie DM, drogerie internetowe, allegro
Cena: ok 2€
Używacie takich gadżetów do mycia twarzy?
Pozdrawiam
Karola
Gąbeczki miałam, ale jakoś się z nimi nie polubiłam. Za to ta silikonowa myjka bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam gabeczke z avonu ale to było daaawno temu:-)
OdpowiedzUsuńSucharka poszukam w Rossmanie,bo już od jakiegoś czasu chodzi za mną taki gadżet :-)
Moja siostra używa tych gąbeczek i baaaaardzo sobie chwali :-)
OdpowiedzUsuńJak mi się uda, to dorzucę jej ten różowy gadżet do prezentu świątecznego :D
Używam tę gąbeczkę. ;) A jak będę w Niemczech w maju to zakupię tą silikonową;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką twardniejącą gąbkę, ale jakąś różową z Rossmanna :) Zmywam nią maseczki, a na co dzień do mycia twarzy używam jednak dłoni :)
OdpowiedzUsuńChyba wiem o jakiej piszesz, miałam taką, ale nie polubiłam bo tylko rozmazywałam mi maseczki :P
UsuńTa silikonowa myjka z DM wygląda ciekawie, w pierwszej chwili pomyślałam że to Foreo Luna :D
OdpowiedzUsuńGąbeczki Calypso zawsze mam zamiar kupić, a później o nich zapominam, muszę je dopisać do pilnej listy zakupów w telefonie, już wiele dobrego o nich słyszałam, przydałyby się chociażby właśnie do zmywania maseczek :)
mam taka silikonowa myjke, ale tylko z Avonu. bardzo dobrze sie sprawdza w polaczeniu z mydlem weglowym)))
OdpowiedzUsuńU mnie ta gąbeczka Calypso to must have od kilku ładnych lat. Na tę silikonową też mam chrapkę, na pewno wypróbuję, jak tylko nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńChyba bardziej kupuje mnie tak Ebelin, jakoś nie lubię tradycyjnych gąbek, bo wydają mi się niehigieniczne - mimo częstego 'prania' po jakimś czasie mnie wysypywało
OdpowiedzUsuńMam taka myjke z żelu garniera : ) a calypso tez używam do zmywanie maseczek : )
OdpowiedzUsuńMam i to i to. I do tego i do tego nie jestem przekonana:)
OdpowiedzUsuńGabke lubie do zmywania makijazu, a ten drugi wynalazek uzywam tak o:)
Gąbeczki dobrze znam i od dawna używam :)
OdpowiedzUsuńsilikonowa myjka mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam sobie podobne gąbeczki :)
OdpowiedzUsuńte z rossmana u mnie sie nie sprawdziły miałam dwa opakowania . a tej 2 nie miałam może sobie zamówie :)
OdpowiedzUsuńfajny blog
jeżeli chodzi o gadżety do mycia twarzy, to mam dwa :) ściereczkę muślinową i szczoteczkę, która dostępna była kiedyś w Biedronce. Oba produkty bardzo lubię i chętnie do nich powracam :)
OdpowiedzUsuńgąbek używałam, teraz ,mam rękawice i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie silikonowa myjka ...
OdpowiedzUsuńJa już od dawna zmywam maseczki gąbeczkami Calypso :)
OdpowiedzUsuńrównież mam podobne gąbeczki,a ta silikonowa mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńMi w myciu twarzy pomaga szczotka z Biedronki, ta podróbka Clarisonic :)
OdpowiedzUsuńTaka myjka to by mi się przydała !! :D Gąbeczki mam i bardzo je lubię ;D
OdpowiedzUsuńEbelin używam do mycia pędzli i w moim przypadku najlepiej się w tym celu sprawdza :)
OdpowiedzUsuńsucharków używam od dawna a teraz marzy mi się foreo luna :)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to nie używam takich akcesoriów, ale może warto by spróbować :)
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy znów, po latach, używam gąbeczek Calypso, są super :) Kupiłam je by szybciej zmywać maseczki, ale używam ich też do mycia twarzy. Myjka Ebelin to manualna szczoteczka Luna :D
OdpowiedzUsuńUżywam obu, ale Ebelin bardziej do prania pędzli :D
OdpowiedzUsuńMam jest super
OdpowiedzUsuń