Nie lubię pisać o bublach, ale je też warto pokazywać. Więc zaczynam nową serię na blogu i co jakiś czas będę pisać o kosmetykach które się u mnie nie sprawdziły.
Dziś pierwsza porcja kosmetycznych rozczarowań. Jeśli jesteście ciekawe zapraszam dalej...
BALEA MASKA DO WŁOSÓW KOKOS + KWIAT TIARE
Męczyłam ją bardzo długo i wreszcie dobiła dna. Nie była droga, zapach miała piękny, ale niesamowicie obciążała mi włosy, nawet gdy nakładana tylko na długość. Próbowałam używać na różne sposoby. Nałożyłam ją nawet raz na pędzle, po wyschnięciu musiałam je ponownie uprać (wypłukałam je bardzo dokładnie żeby nie było). W końcu posłużyła mi do golenia nóg.
ALVERDE WITAMINOWE SERUM POD OCZY
Serum jest bardzo lekkie dla mnie za lekkie. Bardzo słabo nawilżało, spodziewałam się czegoś więcej po kosmetyku anti-aging. Jedynie nieźle sprawdzało się pod makijaż bo szybko się wchłaniało i nie pozostawiało tłustej warstewki. Drażnił mnie też jego dość mocny, kwaśny zapach.
RIMMEL WONDER'FULL TUSZ DO RZĘS Z OLEJKIEM ARGANOWYM
Pisałam już o nim wstępną recenzję <klik> i czuję się zobowiązana żeby to teraz podsumować. Pierwsze wrażenie było słabe miałam jednak nadzieję, że gdy odleży swoje to będzie lepiej. Tusz trochę zgęstniał, ale niestety efekt na rzęsach nadal jest bardzo słaby. Jak wspomniałam w pierwszej recenzji szczoteczka dla mnie jest trochę za duża i dość ciężko się nią operuje. Nie odnotowałam też oszałamiających właściwości pielęgnacyjnych. Nie jest to najgorszy tusz. Myślę, że u osób które mają naturalnie ładne, długie rzęsy i szukają delikatnego podkreślenia może się sprawdzić. Plusami jest to, ze nie skleja rzęs i nie osypuje się w ciągu dnia. Ja jednak oczekiwałam od niego lepszego efektu.
Miałyście do czynienia z tymi kosmetykami?
Pozdrawiam
Karola
Sporo osób zachwalało ten tusz. Szkoda że u ciebie się nie spisał.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów, ale o tuszu z Rimmel słyszałam wiele opinii podobnych do Twojej ;)
OdpowiedzUsuńzadnej z tych rzeczy nie mialam :D
OdpowiedzUsuńZnam tylko tusz,jest ok ale bez szału ,nie daje obiecanych spektakularnych efektów.
OdpowiedzUsuńNic nie miałam a tuszu właśnie nie kupiłam po mało pochlebnych opiniach.
OdpowiedzUsuńakurat nie używałam tych kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie znam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńdzieki za przestroge :)
OdpowiedzUsuńMyślałam że ta maska jest lepsza;/ już wiem że pewnie jej nie wypróbuje ....
OdpowiedzUsuńRimmel ma piękne opakowanie i szczoteczka mi się podoba, ale odkąd wypuścili go na rynek, czytałam tylko jedną pozytywną opinią i to jeszcze na blogu, którym raczej średnio się sugeruję w wyborach :) Cała reszta opinii negatywna
OdpowiedzUsuńszkoda,że ta maskara rozczarowała:(
OdpowiedzUsuńHmmm a wszyscy tak chwalą ta maskarę :D
OdpowiedzUsuńTa maska z Balei tez mnie nie zachwyciła, ale gdzie Ty wynalazłaś olej moringa w tym kosmetyku to nie wiem:)
OdpowiedzUsuńha ha patrzyłam na inny kosmetyk z Balea i tak mi się napisało :P Dobrze, że ktoś czuwa :D
Usuńoj ja też tego tuszu nie lubię :>
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z powyższych kosmetyków, ale gdzieś już wcześniej widziałam, że ta maska kokosowa nie jest najlepsza :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że trafiłaś na bubelki, ale każdej z nas się zdarza, dlatego tym bardziej warto o tym pisać ;)
OdpowiedzUsuńznam jedynie tusz, który może dla mnie rozczarowanie nie jest, ale też mnie nie zachwycił jakoś specjalnie ;/
OdpowiedzUsuńMnie mascara również troszkę zawiodła - szczególnie końcówka szczoteczki, którą wiecznie brudziłam sobie oko..
OdpowiedzUsuńTusz z Rimmela też u mnie okazał się porażką ;/
OdpowiedzUsuńa ja zaś jestem bardzo zadowolona z tego tuszu nie lubie efektu mocno pogrubionych rzęs bo albo sztucznie wygląda i skleja rzęsy albo tak pogrubi że od razu musze to zmyć. Reszty nie miałam więc sie nie wypowiem. W sumie każda kobieta jest inna i ich gusty to co u jednej sie nie sprawdzi to u drugiej może być trafem idealnym. I o tuszu nie napisałabym że to bubel to zbyt mocne słowo bo jednak ma swoje zalety :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku, ale na temat tuszu słyszałam same słabe recenzje. :/
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawialam się nad tym tuszem, bo szukam czegos nowego. Cale szczęście, że go nie wzielam! :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tuszu z Rimmela.
OdpowiedzUsuńa dla mnie tusz z rimmela to taki przyjemniaczek, ale rzeczywiście za taką cenę oczekiwałabym czegoś lepszego :)
OdpowiedzUsuńA ja widziałam, że sporo zachwalało te maskę do włosów- normalnie szok.
OdpowiedzUsuńMiałam to serum z Alverde i lubiłam go używać rano, bo właśnie szybciutko się wchłaniało.
OdpowiedzUsuńAle też myślałam, że będzie bardziej treściwe.
Mam tusz, ale jeszcze go nie otworzyam :)
OdpowiedzUsuńMiałam wielką ochotę na ten tusz, ale już obiło mi się o uszy, że nie jest to najlepsza maskara :/
OdpowiedzUsuńMam tusz, ale jeszcze go nie używałam. Jestem ciekawa czy u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńtego tuszu to nie jestem ciekawa i nie byłam nigdy więc uff, a tą maskę próbowałaś nakładać przed myciem włosów?
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale sama niewiele robiła :/
UsuńNa moje szczęście nie znam żadnego z tych produktów :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów osobiście, ale o tym tuszu czytałam sporo niepochlebnych albo neutralnych opinii-brak zachwytów:/
OdpowiedzUsuńCzaje się na ten tusz i czaję,ale skoro Ciebie nie zachwycił to mam teraz mieszane uczucia ... Większość dziewczyn tak zachwala - hmmm jeszcze nad nim pomyślę ;) Ciekawi mnie te serum jeszcze , napiszę siostrze,żeby mi kupiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
a taka byłam zainteresowana tym tuszem...:(
OdpowiedzUsuńja mialam odzywke z tej serii Balea i u mnie tez sie nasprawdzila. nic nie robila, byla naprawde do niczego!
OdpowiedzUsuńMam maskarę Wonderfull i dla mnie jest przeciętniakiem :)
OdpowiedzUsuńU mnie Rimmel niestety dalej leży praktycznie nieużywany :(
OdpowiedzUsuńnic nie miałam tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku, o którym piszesz, ale przynajmniej wiem, żeby tusz omijać z daleka, ja potrzebuję efektu wow na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych produktów, ale tusz za mną chodzi i chce go wypróbować na swoich rzęsach jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach Balea bo mam żel pod prysznic i balsam z tej serii, szkoda, że maska się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków i raczej nie kupię ;/
OdpowiedzUsuńMam tylko ten tusz i u mnie sprawdza się średnio ale tragedii jako tako nie ma ;)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam, ale na niemieckie kosmetyki muszę zrobić większe polowanie ;)
OdpowiedzUsuńTusz do rzęs Rimmel mnie ciekawił, ale teraz już wiem, że się na niego nie skuszę !
OdpowiedzUsuńObserwuję ! :)
Mam Rimmel, ten sam tusz - akurat u mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńojoj pierwsza negatywna opinia na temat Balea z jaka sie spotkałam. To nie dobrze... sama mam cieniutkie włosy. Szkoda, szkoda.
OdpowiedzUsuńTusz Rimmel rzeczywiście cudowny nie jeste, delikatnie wydłuża rzęsy, ale nie pogrubia nawet ociupinę, a to dla mnie duży minus, bo rzęsy choć mam dość długie, to są one bardzo rzadkie i cieniutkie.Moja mama też nie była z niego zadowolona, dlatego wylądował u mnie ;o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
koczek-blond :)
Miałam ochotę na ten tusz, dałam sobie spokój, gdy zorientowałam się jaką ma szczoteczkę (zdecydowanie wolę tradycyjne), a potem pojawił się wysyp negatywnych albo co najwyżej średnich opinii na jego temat, więc chyba nie ma czego żałować.
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo pozytywnych opinii na temat tego tuszu i szkoda że u Ciebie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńJa mam ten tusz i jeszcze się tak nie zawiodłam. Po paru godzinach na rzęsach tusz się obsypuje, kruszy, skleja rzęsy mam ochote go wywalić tylko szkoda trochę kasy wydanej...pic na wode...
OdpowiedzUsuń