Dziś napiszę o pędzelkowym odkryciu. Szukałam cienkiego pędzelka do zdobienia paznokci a przez przypadek znalazłam idealny pędzelek do eyelinera i to za 3zł. Takie cuda tylko w sklepie papierniczym :D
Pędzelki wykonane są z włosia syntetycznego, mają długie drewniane trzonki (niektóre pędzelki mam już ponad rok i lakier na trzonkach świetnie się trzyma). Włosie jest zbite, odpowiednio sztywne i nie odkształca się (przetrwało już wiele prań jak i czyszczenie zmywaczem do paznokci). Pędzelków tych używam do eyelinera żelowego jaki i płynnego.
Jestem zwolenniczką cienkich pędzelków do eyelinera więc te są dla mnie idealne.
Pędzelki są marki Milan: seria 301 do eyelinera najlepiej używa mi się tego w rozmiarze 0.
Do wyboru jest wiele rozmiarów więc każdy znajdzie coś dla siebie. Pędzelki są tanie i myślę, że warto je wypróbować a jeśli nie sprawdzą się do eyelinera to zawsze można używać ich do zdobienia paznokci.
W tym makijażu kreski wykonałam jednym z tych pędzelków<klik>
Co myślicie o takim rozwiązaniu? Próbowałyście używać pędzli dla plastyków w makijażu?
Pozdrawiam
Karola
A to ciekawe :) Ja zawsze używałam skośnego, bo te cieniutkie z chińskich zestawów szybko się rozkraczały. Ale taki cudak za 3 zł jest wart grzechu ;)
OdpowiedzUsuńJuż słyszałam o takim wykorzystaniu pędzli dla plastyków. W sumie pomysł genialny w swojej prostocie :)
OdpowiedzUsuńmój hicior do eyelinera też mam z papierniczego :)
OdpowiedzUsuńno to mnie nieźle zaskoczyłaś :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja używam pędzelków ze sklepu plastycznego :D
OdpowiedzUsuńMoim wielkim hobby są lalki BJD, które "robi się" od kompletnego zera. W tym także trzeba zrobić jej makeup ;) Stwierdziłam wtedy, że skoro lalce można zrobić kreski to czemu nie sobie? Tak trafiłam na pomysł używania takich pędzelków do makijażu.
Są idealne! Nierzadko nawet lepsze niż te specjalne :) A cena... nieporównywalnie niższa ;)
A nie sa za sztywne mimo wszystko?
OdpowiedzUsuńDla mnie sztywność jest w sam raz (porównywalna do pędzelka który jest dodawany do eyelinera Maybelline jeśli kiedyś miałaś) ;)
Usuńśliczna kreska :)
OdpowiedzUsuńRównież od ponad roku używam do eyelinera pędzelka zakupionego w sklepie plastycznym i to był strzał w 10, żaden mu nie dorównuje więc naprawdę warto się w taki zaopatrzyć tym bardziej że jego cena jest duża niższa niż tych maestro, hakuro.
OdpowiedzUsuńMuszę się jeszcze w taki zaopatrzyć do zdobienia paznokci :)
Większość marek które wymieniłaś można dostać tylko przez internet więc dochodzą koszty przesyłki a tu sporo oszczędzamy:)
UsuńJutro lecę do papierniczego bo brakuje mi dobrego pędzelka do eyelinera :) dzięki za podsunięcie pomysłu :)
OdpowiedzUsuńJa już mam pędzelek z Maestro :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem na bakier z takimi piękny krechamy jakie ty robisz :P
OdpowiedzUsuńMój ulubiony pędzelek do eyelinera to ten z zestawu pędzelków do paznokci, także w pełni rozumiem poszukiwanie w papierniczym :D
OdpowiedzUsuńteż mam takie pędzelki, ale u mnie się nie sprawdziły... są za miękkie
OdpowiedzUsuńO popatrz a te moje są sztywniejsze od wszystkich innych pędzelków które mam ;)
UsuńRzeczywiście pedzelek wyglada przyzwoicie:)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić taki cieniutki :-)
OdpowiedzUsuńPędzelki z plastyka najlepiej się sprawdzają u mnie : D
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować, czegoś takiego szukam!
OdpowiedzUsuńKiedyś Red Lipstick Monster mówiła o tym, że do kresek świetnie sprawdzają się takie pędzelki ;) Muszę kiedyś sprawdzić na własnej skórze! ;)
OdpowiedzUsuńSlyszalam kiedyś o tym, ze takie pedzle świetnie nadaja sie do makijażu, ale jeszcze tego nie próbowałam ;) co prawda szukam teraz czegos dobrego do eyelinera bo mój sie troche juz "sciapciał", ale nie wiem czy akurat na taki sie skuszę :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam takiego, zawsze skośne :P muszę obadać swoje pędzelki do paznokci, może jakiś się nada do eyelinera :)
OdpowiedzUsuńJa też uważam że pędzelki dorwane w sklepach plastycznych są 100 razy lepsze! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki, Michalina.
Miałam pędzelek ze sklepu plastycznego, ale z żelowym linerem Maybelline radził sobie średnio :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kiedyś o tym, że w sklepie plastycznym można dorwać fajne pędzelki :) Ale sama nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ;) słyszałam o takim sposobie na yt też, jak będę w papierniczym chyba sięgnę po taki pędzelek ;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory korzystałam z takich pędzelków przy zdobieniu paznokci, a nie wpadłam na to, że mogą posłużyć też do eyelinera. Przy najbliższej okazji muszę się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo :)
OdpowiedzUsuńwygladaja super:)
OdpowiedzUsuńJaka idealna kreska ! :))
OdpowiedzUsuńpiękna kreska, ja mam małe oczy i każdy makijaż jaki sobie sama zrobię jeszcze bardziej je zmniejsza :/
OdpowiedzUsuńmam podobny pędzelek ale wykorzystuję go do nakładania szminki na usta
Bardzo zainteresowalas mnie tym pedzelkiem :-) przyjrze się im bliżej. Poszukam na internecie :-)
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że pędzelek za 3 zł może być bardzo dobrym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś taki etap, ale kupowałam chyba niezbyt dobrej jakosci, musze przejsc sie do porządnego sklepu dla plastyków ;)
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy słyszałam o tym pomysle, ale nigdy nie widziałam jak to sprawdza się w praktyce :) Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńa ja znalazlam taki skosny pedzeliek w sklepie dla plastykow)))) wiec juz od dluzszego czasu korzystam z takich tanich pedzelkow))
OdpowiedzUsuńJa ciągle poszukuję idealnego pędzelka, czas pomyśleć nad tymi
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńNo przyznam szczerze, że nigdy bym sama na to nie wpadła, szukając idealnego pędzla do eyelinera ;)
OdpowiedzUsuńChyb czas odwiedzić papierniczy ;D
Pozdrawiam,
koczek-blond
Słyszałam już o takim rozwiązaniu ale sama nie próbowałam :) Mam za to pytanie z innej beczki: w jaki sposób robisz takie wyraźne zdjęcie oka?
OdpowiedzUsuńZdjęcia robię w makro, ale najwięcej daje lampa pierścieniowa zdjęcia z nią są bardzo ostre nawet robione najtańszym aparatem bo to zdjęcie robione jest zwykłą cyfrówką ;)
UsuńDziękuję za odpowiedź :)
Usuńniestety u mnie w papierniczym nie ma aż tak malutkich, cieniutkich i precyzyjnych pędzelków :(
OdpowiedzUsuńmuszę poszuka, bo efekt bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńOj nie próbowałam, ale ciekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam filmik Red Lipstick Monster, która właśnie mówiła o takim rozwiązaniu. Ty też? Miałam kupić podobny już jakiś czas temu, ale jakoś nigdy mi nie po drodze :P
OdpowiedzUsuńNie oglądam YT jakoś wolę czytać blogi ;)
Usuńja próbowałam, ale ja wolę pędzelki skośne :D więęęc nie zdały do końca u mnie egzaminu. ale patent jest jak najbardziej super! :)
OdpowiedzUsuńMi znów skośnymi źle się maluje zawsze wtedy kreski za grube mi wychodzą :P
UsuńNie używałam jeszcze pędzli dla plastyków, ale wszystko przede mną;) Powoli przyzwyczajam się do eyelinera:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła Ci kreska tym pędzlem :) Muszę odwiedzić taki sklep :D
OdpowiedzUsuńNo i teraz będzie rajd po papierniczych...ale mnie załatwiłaś! :P
OdpowiedzUsuńNiesamowita kreska :) Dobrze wiedzieć, gdzie szukać pędzelków do eyelinera i zdobień paznokci :)
OdpowiedzUsuńmuszę się przyjrzeć w naszym papierniczym może faktycznie coś ciekawego znajdę :)
OdpowiedzUsuńKilka razy się zastanawiałam czy pędzle nie kosmetyczne nadają się do makijażu i właśnie widzę, że się nadają i to całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze chyba się wybiorę jak będę w okolicy papierniczego i zobaczę może mają jakiś skośny który by się nadał do brwi:)
UsuńChyba czas się po taki wybrać!
OdpowiedzUsuńDla mnie idealny pędzelek do eyelinera to pędzelek ścięty (jakoś lepiej mi wychodzi wtedy kreska). Mój ulubieniec to INGLOT 31T :)
OdpowiedzUsuńmam pędzelek do kresek z Inglota i wygląda identycznie tylko kosztował kilkukrotnie więcej, wiec chyba warto się rozglądać po papierniczych:D piękna kreska <3
OdpowiedzUsuńPiękna kreska! Ile ja bym dała, żeby taką umieć zrobić :D
OdpowiedzUsuńJa do eyelinera używam pędzelka kavai i jestem bardzo zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńja używam właśnie pędzelków ze sklepu dla plastyków, są precyzyjne, tanie, dobrze się je czyści. Od "makijażowych" różni je głównie długość trzonka. w porównaniu z topornym pędzelkiem dołączonym do żelowego maybeline to niebo a ziemia :-)
OdpowiedzUsuńja mam pędzel renesans za 2,40 i kolibri za 7,90, oba super <3
Pozdrawiam!
Brzydka kreske zrobilas
OdpowiedzUsuń