Dziś napiszę o peelingu który mogliście już zobaczyć w ulubieńcach lutego <klik>. Jestem fanką mocnych zdzieraków i ten taki jest. Chociaż na początku obawiałam się trochę kwasów bo nigdy wcześniej ich nie używałam.
Informacje o produkcie:
Uwaga! W czasie stosowania preparatów zawierających kwasy AHA, kwas glikolowy, kwas mlekowy należy bezwzględnie unikać eksponowania skóry na promieniowanie UV - opalanie, solarium.
Moja opinia:
Plusy:
- bardzo dobrze oczyszcza skórę
- efekt wygładzonej skóry utrzymuje się u mnie do następnego użycia peelingu
- używam go do peelingowania dłoni
- nie wysusza skóry nie podrażnia (jeśli nie trzemy zbyt mocno)
- dość gęsta konsystencja
- łatwo się rozprowadza i nie ma problemów ze spłukaniem
- wygodne opakowanie
- wydajny
Minusy:
- zapach błota, dość mocny na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu
- przydałaby się folia zabezpieczająca pod nakrętką
- parabeny w składzie (wiem, że mają wielu przeciwników)
- słaba dostępność stacjonarnie (przynajmniej u mnie)
Podsumowując:
Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie daje: skóra jest miękka, gładka, dobrze oczyszczona. Po pierwszym użyciu pomyślałam sobie ,,wow jaką mam gładką skórę" Podoba mi się to, że efekt utrzymuje się u mnie do następnego użycia. Trzeba jednak uważać, nie trzeć zbyt mocno bo drobinek jest dużo i są ostre więc łatwo można sobie podrażnić skórę. Przy okazji używam go też do dłoni. Świetnie przygotowuje skórę przed nałożeniem maseczki.
Co do minusów to zdecydowanie przydałaby się folia zabezpieczająca albo plastikowa nakładka. Nie wiem jak Wy, ale je strasznie nie lubię jak kosmetyk dostaje mi się na nakrętkę bo przy próbie oczyszczenia tego potrafię upaprać całe opakowanie:P Jeśli chodzi o zapach to jest dość mocny i niektórym może nie przypaść do gustu.
Przy kwasach trzeba pamiętać o kremie z filtrem. Zbliża się lato więc niedługo zamienię ten peeling na korund, ale chętnie wrócę do niego jesienią.
Dostępność: sklep internetowy <klik>
Cena:18zł/100ml
Jaki jest Wasz ulubiony peeling?
Pozdrawiam:)
Karola
Obawiam się że dla mojej cery mógłby być za mocny.
OdpowiedzUsuńSą jeszcze dwie wersje które mają być delikatniejsze, ale nie miałam więc nie wiem jak jest naprawdę ;)
Usuńzgodze sie ze wszystkimi minusami, ten zapach jest okropny ;P
OdpowiedzUsuńDobrze, że się go zmywa to cierpienie jest krótkie :P
UsuńMuszę wypróbować! :))))))
OdpowiedzUsuńw stu procentach zgadzam się z Twoją opinią! :) mam go i bardzo lubię, aczkolwiek zapach nie zachęca do częstego używania
OdpowiedzUsuńPeeling jest kosmetykiem którego się używa góra 2 razy w tygodniu więc chociaż za często nie trzeba się męczyć z tym zapachem :P
UsuńJa się trochę zrazliłam do kosmetyków tej marki :(
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńJa dopiero kilka kosmetyków wypróbowałam i w sumie większość jest raczej średnia (delikatnie mówiąc) ale mają też kosmetyki które mi pasują ;)
u Ciebie na zdjęciach kolor i konsystencja peelingu jest taka... przyjemna :D
OdpowiedzUsuńNo on tak wygląda chociaż widziałam zdjęcia gdzie miał kolor jaki "kupa" :P
UsuńUżywam go obecnie na przemian z innym peelingiem i bardzo go lubię - ale tego że po jego zastosowaniu nie można się opalać to nie wiedziałam :P Ha ha trochę jestem do tyłu :P
OdpowiedzUsuńCzłowiek całe życie się uczy :D
UsuńJest już na mojej zakupowej liście :)
OdpowiedzUsuńUżywałam, chyba nawet zakupię kolejne opakowanie. ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować.Jak się sprawdzi to będzie moim ulubieńcem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oo, bardzo chciałabym go wypróbować. Teraz kiedy jeszcze nie ma tak dużo słońca jest idealny czas na kwasy a mnie się coś ostatnio popsuła cera.
OdpowiedzUsuńNie mam swojego ulubionego peelingu. Żałuję, że tak ciężko go dostać w stacjonarnym sklepie bo pewnie w tej chwili już bym stała przy kasie...
No ciekawa jestem tego peelingu;)
OdpowiedzUsuńMusze kiedys sprobowac :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by się zachował na skórze z tendencją do wyprysków... Muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOn jest bardziej peelingiem mechanicznym więc przy wielu zmianach raczej bym nie ryzykowała i postawiła na peeling enzymatyczny. A jeśli krostek nie jest dużo można spróbować tylko trzeba by je omija żeby ich nie rozdrapać drobinkami.
UsuńU mnie w grę wchodzą tylko peelingi enzymatyczne bo mimo, że mam cerę tłustą to na dodatek mocno naczynkową :(
OdpowiedzUsuńNiestety cera naczynkowa jest kapryśna mi pojawiły się dwa naczynka więc już będę musiał pomyśleć o zmianie pielęgnacji :(
UsuńUżywałam go i był ok, ale nie zachwycił mnie na tyle żeby kupić go kolejny raz.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, zapach mi nie przeszkadza, ważne że działanie w porządku :D
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTakie zapachy mi nie przeszkadzają, mam błotka z Bingo:)Ale tego peelingu nie mam i jednak nie chcę mieć, potrzebuję czegoś delikatniejszego:)Co do dostępności to powiem Ci,że sama myślałam o tym,że przydałby się stacjonarny sklep w mojej okolicy.Szkoda że bark funduszy, bo sama bym taki sklepik chętnie otworzyła:)
OdpowiedzUsuńmam go jeszcze,mocno drapie,jest świetny tylko ten smród asfaltu :D
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś sprawdzić, chociaż przyznam, że zniechęca mnie opis zapachu ;) Obecnie mam peeling od Synergen.
OdpowiedzUsuńLubię mocne peelingi, będę musiała go wypróbować :) Ciekawe jaki tutaj jest ten zapach błotka, ja mam błotną maseczkę z Avonu i tamten zapach mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńJeśli piszesz o maseczce do twarzy z błotem z Morza Martwego to zapach jest zupełnie inny, maseczka pachnie ładniej :P
Usuńja narazie mam tyle peelingów, ale nie mówię że nie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńmam średni peeling Bingospa i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że chociaż kolor ma jasny, bo ciemny w połączeniu z błotnistym zapachem to by był zestaw ;)
OdpowiedzUsuńJak kiedys gdzieś go spotkam to go wezmę, bo bardzo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńdla mnie jest mega, ale to chyba najostrzejszy peeling jaki miałam
OdpowiedzUsuńuwaga na zmiany skórne, bo można sobie krzywdę zrobić
ale też jest w wersjach delikatniejszych, fajnie to pomyśleli
Mam ten sam, tylko średni, jak dla mnie trochę za mocny, musiałabym mieć ten najdelikatniejszy ;P
OdpowiedzUsuńUlubione peelingi są z Farmony uwielbiam jak mocno zdzierają mój naskórek:)
OdpowiedzUsuń