Styczniowe nowości

Hej:)
Podsumowań stycznia ciąg dalszy, dziś post typowo chwalipięcki czyli nowości.

W styczniu moje zakupy były głównie lakierowe. Niestety paznokcie spiłowane na zero i nie mam jak pokazać moich zdobyczy bo w pomalowanych króciakach jakoś źle się czuję:(

Przed Świętami w Colorowo była promocja -40% na wszystko ja skusiłam się na trzy lakier.
(ps: teraz jest weekendowa promocja na serią PZN ja już kliknęłam Maltankę i Bamberkę)

 (o w bombkę, figa z makiem, los diamentos)

Lakiery P2 w zakupie których pomogła mi Ania :* a Essie kupiłam na all

 (Essie: A crewed interest, P2: Cute girl, Lovely madness)

Miałam nie kupować tych lakierów, ale jakoś tak mi si na półce spodobały.

Lakiery China Glaze kupione na all niestety sprzedawcy Wam nie polecę bo 3 lakiery były wcześniej otwierane a na moje wiadomości nie doczekałam się odpowiedzi.... Przynajmniej kolory mi się podobają...

 (Shocking pink, Highlight of my summer, Bottoms up)

 (Surreal appeal, Toe-tally textured, Unrefined)

Potrzebny mi był jasny podkład i udało mi się go kupić na wyprzedaży u jednej blogerki  a przy okazji wzięłam też róż Lily lolo: Surfer girl i korektor mineralny Anabelle Minerals (nie spodziewałam się, że ten korektor taki wielki :o).

W Rossmannie kupiłam krem na mróz Babydream (używam go już trzeci sezon). Załapałam się na starą wersję i na spróbowanie wzięłam też nową (niestety wraz ze zmianą opakowania zmienili skład)

I ostatnie nowości jeszcze ciepłe bo z wczoraj od BingoSpa. Do wypróbowania wybrałam sobie kolejną maskę do włosów i kosmetyki do pielęgnacji twarzy (peeling i maseczkę).

A Wy co kupiłyście w styczniu?

Do następnego posta
Pozdrawiam;)