Hej:)
Chcę Wam dziś pokazać jedną z moich ulubionych masek do włosów: Stapiz- Sleek Line Repair & Shine (Maska regenerująca z jedwabiem i wyciągiem z pestek słonecznika).
Informacje o produkcie:
Produkt przeznaczony do włosów i skóry zniszczonej po wszelkich zabiegach fryzjerskich. Maska zawiera jedwab i wyciąg z pestek słonecznika i innych roślin. Polecana do włosów cienkich słabych i zniszczonych. Bardzo silnie regeneruje,
Zawiera filtr uv, chroni włosy przed szkodliwym działaniem słońca. Już po pierwszym zastosowaniu widać efekty działania. Po użyciu włosy stają się gładkie, miękkie, lśniące i łatwo się rozczesują.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimmonium Chloride, Isopropyl Myristate, Halianthus Annuus, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Hydrolyzed Silk, Butylene Glycol, Malic Acid, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Actinidia Chinensis Fruit Juice, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Juice, Citrus Paradisi Fruit Juice, Pyrus Malus Fruit Juice, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Eugenol, Hexyl Cinnamal, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylaraben
Moja opinia:
Plusy:
- włosy po użyciu są miękkie, nawilżone, lepiej się układają
- konsystencja: dość gęsta, ale łatwo rozprowadza się na włosach
- zapach: jest intensywny, słodki i na pewno nie wszystkim się spodoba, ale ja go uwielbiam, do tego utrzymuje się na włosach do następnego mycia (a nawet potrafi przetrwać mycie)
- wygodne opakowanie: łatwo wydobyć maskę do ostatniej kropelki
- dobra wydajność
- cena: około 11zł/ 250ml dostępna jest też w litrowym opakowaniu
Minusy:
- dostępność niestety słaba: hurtownie fryzjerskie, sklepy internetowe, u mnie można kupić w drogerii Jasmin
Podsumowując:
Bardzo polubiłam tą maskę, mam już drugie opakowanie. Nakładam ją co drugie mycie na około 30 min. Włosy po użyciu są nawilżone, miękkie, sypkie i do tego pięknie pachną. Już podczas spłukiwania czuć, że włosy są śliskie i gładkie. Moich włosów nie obciąża, ale nie nakładam jej na skalp. Dużym plusem jest też niska cena.
Używałam też szampon i balsam z tej serii, ale maska jest zdecydowanie najlepsza.
Znacie tą maskę?
Do następnego posta
Pozdrawiam;)
Szkoda, że jest słabo dostępna. Ale chyba warto się za nią rozejrzeć ;))
OdpowiedzUsuńDziewczyny niżej piszą, ze w Hebe można ją dostać jeśli u Ciebie jest ;)
UsuńJa ją widziałam chyba w Hebe. A w Hebe byłam 2 razy w życiu, więc ręki uciąć nie dam ;P Kończy mi się Kallos i przydałoby mi się coś w tym stylu, może kupię tę :)
OdpowiedzUsuńJa ją lubię bardziej od Kallosa :)
UsuńUwielbiam ją ! Po niej good hair day mam gwarantowany ! :)
OdpowiedzUsuńObie tak samo ją lubimy:D
UsuńChętnie wypróbowałam bym tą maskę. Szkoda, że jest ta słabo dostępna. Najpierw wykorzystam te co mam i zobaczę :)
OdpowiedzUsuńZużywanie zapasów najważniejsze, ja też tak odkładam niektóre zakupy ;)
UsuńNigdy się z nią nie spotkałam, a to wszystko przez słabą dostępność :) Jak wyzdrowieje zacznę na nią "polować" :)
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
UsuńJest świetna, tania ale fakt dostępność kiepska. U mnie mogę ją znaleźć w Hebe
OdpowiedzUsuńHebe zazdroszczę do mnie jeszcze ta drogeria nie dotarła:(
UsuńJa na szczęście mam ją w Hebe i nie ukrywam, wprost uwielbiam. Miałam również jej siostrę Volume, ale Repair jest zdecydowanie lepsza, no i ten zapach... trzyma się na włosach jak najlepsze perfumy :D
OdpowiedzUsuńA ja Hebe zazdroszczę :D
UsuńO tak uwielbiam ten zapach na włosach <3
Uwielbiam tę maskę, zużywam już drugie litrowe (!) opakowanie :D W końcu będę musiała coś o niej skrobnąć :)
OdpowiedzUsuńWow ja nie potrafię zużyć litra maski więc wolę kupować mniejsze chociaż to nieopłacalne ;)
UsuńTeż uwielbiem tę maskę :) Zapach i działanie są świetne :))
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo lubiłam - zarówno zapach i działanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę maskę, na moich włosach świetnie się sprawdza i zapach też mi przypadł do gustu. Swoją kupiłam w Hebe ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować,już kolejna pozytywna jej opinia,szkoda,że jest trudno dostępna.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze maski z tej serii, ale skoro jest taka tania i ma dobre działanie to na pewno niedługo się skuszę :D
OdpowiedzUsuńja mam balsam ,jest super kupowałam na allegro bo u mnie w hebe nie ma tej serii :( minusem są parabeny i to mnie odrzuca od kolejnego zakupu mimo że jest świetna
OdpowiedzUsuńNie każdy toleruje parabeny to rozumiem :(
Usuńkusisz tą maską :) tylko ciekawe czy zapach by mi spasował
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą maskę (mam do farbowanych), kupiłam w Hebe, choć tam też ciężko je dostać bo jak są w dostawie to bardzo rzadko i od razu są wykupowane ;/
OdpowiedzUsuńMuszę w nią zainwestować jak wykończę moją dotychczasową maskę :P Kiedyś już o niej czytałam wiele dobrego, wielkie dzięki za przypomnienie o niej. Dopisuję do listy zakupów! :))
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta maska jest też dostępna w Hebe, tak mi gdzieś mignęła na półce ;)
OdpowiedzUsuńTej masce przyglądam się od dłuższego czasu, ale za każdym razem co innego wpada mi do koszyka :) Widziałam je także w większych opakowaniach w Makro, ale sama będę chciał się skusić na małe, po Kallosie zniechęciłam się do litrowych słoi :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę jednak kupować mniejsze opakowania nawet jeśli ten kosmetyk lubię ;)
UsuńMam na nią ochotę na pewno kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ze na drygim miejscu w skladzie ma alkoghol;(
OdpowiedzUsuńPoprawiam się- niedoczytalam ze to alkohol tluszczowy;)) teraz zwrocilam na to uwagę;)) czyli wszystko OK, u mni tez jestw Hebe.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMiałam ją i szczerze gdy ją odstawiłam zauważyłam jak ukrywał opłakany stan moich włosów... Niestety włosy się trochę "uzależniły" od tej maski i ostatecznie bardziej im zaszkodziło niż pomogło więc nie polecam....
OdpowiedzUsuńRóżne włosy mogą różnie zareagować wiec rozumiem ;)
UsuńMam ją i bardzo lubię ; )
OdpowiedzUsuńMoże się kiedyś skuszę i zamówię :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale skusiłaś mnie ;D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowała. Ja akurat am u siebie Jasmin.
OdpowiedzUsuńMiałam ją i u mnie świetnie się sprawdzała, na pewno będę do niej wracać. Ja ją widziałam w Hebe w małych i dużych opakowaniach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jakoś tak za bardzo jej nie widać w drogeriach, bo czytałam o niej wiele bardzo pozytywnych opinii, a w drogeriach jakoś nie rzuciła mi się w oczy, przez co ciągle o niej zapominam. Skoro można ją znaleźć w Hebe, muszę koniecznie sprawdzić następnym razem :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że teraz i tak dostępność się poprawiła jak pierwszy raz przeczytałam o tej masce to nie było mowy żeby dostać ją stacjonarnie;)
UsuńWłaśnie tak mi się wydawało, bo pamiętam, że już kiedyś czytałam o niej i nie poświęciłam jej zbyt wiele uwagi ze względu na dostępność, a tutaj patrzę na komentarze i okazuje się, że jest w Hebe :)
UsuńMuszę się za nią rozejrzeć;) ciekawa
OdpowiedzUsuńposzukam jej u siebie jak skończę chociaż jedną z odżywek, które mam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski, ale chętnie bym ją wypróbowała. Jak zużyję moje pootwierane maski, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńmam ją od swojej fryzjerki i bardzo lubię. używam też jako odżywki i zdaje egzamin ;) moim faworytem jednak jest Lecher
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii produktów, ale moja przyjaciółka też jest zadowolona z tej maski :)
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj po nią w Hebe w Gdyni - Pani powiedziała,że wycofali tą maskę ;c
OdpowiedzUsuńDziałanie i cena na 6, ale ja się zaliczam niestety do grupy "nie zniosę więcej tego zapachu na włosach" ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna zacieram łapki na tą maseczkę. Podobno można ją jeszcze dostać w Hebe :)
OdpowiedzUsuń