Hej:)
Kosmetyki Fitomed poznaję od niedawna na początku był tradycyjny krem nawilżający który pokochałam >klik< więc postanowiłam wypróbować następny krem tej firmy. Padło na Mój krem No5 arganowy - tyle czytałam o wspaniałych właściwościach olejku arganowego.
Informacje o produkcie:
Dzięki obecności nienasyconych kwasów omega, tekoferoli i unikalnych steroli krem działa naturalnie przeciwzmarszczkowo. Hydrolat oczarowy łagodzi zmiany naczynkowe i obrzęki, działa stymulująco na komórki naskórka. Masło kakaowe oprócz swoich właściwości uszczelniających i regenerujących naskórek polepsza wchłanialność kremu.
Polecamy do cery suchej i dojrzałej, w szczególności do pielęgnacji całej twarzy, w tym okolic oczu oraz szyi, dekoltu zarówno na dzień jak i na noc.
Skład INCI: hamamelis virginiana flower water, argania spinosa oil, theobroma cacao seed butter, aqua, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, glycerin, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine. (źródło:http://www.fitomed.pl)
Moja opinia:
Plusy:
- naturalny skład za który cenię kosmetyki Fitomed
- konsystencja maślana, ale jednocześnie lekka
- świetnie sprawdził się do pielęgnacji skóry szyi
- łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania (nie do matu, pozostawia lekko świecącą warstewkę)
- delikatnie nawilża
- proste opakowanie
- nadaje się pod makijaż jeśli nałożymy go niezbyt dużo
Minusy:
- zapach: taki apteczny, niezbyt ładny (podobno tak pachnie olejek arganowy, nie miałam, ale ten zapach nie zachęca mnie do zakupu)
- w okresie gdy go używałam potrzebowałam dużego nawilżenia i niestety średnio sobie poradził, musiałam wspomagać się dodatkowo serum
- trochę mnie zapychał
Podsumowując:
Trochę się na nim zawiodłam (a może zbyt wiele od niego oczekiwałam) zaczęłam go używać na początku października, potrzebowałam wtedy sporego nawilżenia i niestety krem trochę nawilżał, jednak to było za mało czułam dyskomfort i musiałam co jakiś czas wspomagać się czymś mocniejszym. Krótka data ważności (3 miesiące od otwarcie) skłoniły mnie do nieoszczędzania go i zaczęłam używać go też na szyję i to była dobra decyzja bo tu sprawdził się bardzo dobrze.Po zużyciu całego opakowania nie zauważyłam wpływu na moje zmarszczki.
Moim hitem zostaje krem nawilżający tradycyjny z Fitomedu.
Dostępność: sklep internetowy, sklepy zielarskie i apteki
Miałyście ten krem, co o nim myślicie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jak piszesz, że dobrze sprawdził się na szyi, to do tego bym go chętnie użyła :) Z olei jednak wolę te naturalne :)
OdpowiedzUsuńNie sprawdził się na twarzy - sprawdził się na szyi, zawsze coś, przynajmniej tyle było z niego pożytku. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie nawilża zbyt mocno. Zimą sięgam właśnie po mocno nawilżające kremy.
OdpowiedzUsuńMiałam go i mnie pozapychał ;(
OdpowiedzUsuńMnie na szczęście nie zapchał ;)
UsuńSzkoda, że tak nie do końca się sprawdził.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nawilżenie, jakie zapewnia krem z olejem arganowym, okazało się niedostateczne. Moja skóra ostatnio przeżywa gorszy okres. Sezon grzewczy ewidentnie jej nie służy. W związku z tym sięgam po mocne nawilżacze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapychacz z tego kremu, może jest poprostu za tłusty :(
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić ten nawilżający krem o którym piszesz :)
OdpowiedzUsuńNawilżający polecam :)
UsuńZa taką cenę to powinien lepiej nawilżać.. hmm, no cóż, jak widać nie jest taki dobry jakby się wydawało;)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, że to właśnie olejek arganowy w zapachu Ci nie leżał, on jest dość specyficzny. No ale tak to jest przy naturalnych składach :) Jeszcze nie miałam żadnych kosmetyków Fitomedu, ale myślę, że kiedyś w końcu dorobię się własnego słoiczka, bo to jest swoista ciekawostka na rynku. Póki co moja buzia polubiła się z olejkiem Lierac (czego się w sumie nie spodziewałam, bo cerę mam raczej tłustą) i póki go nie skończę, to nie rozglądam się za niczym nowym :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam że tak pachnie olejek arganowy i przez to mnie nie kusi :p
UsuńZobaczę to co za olejek się u Ciebie sprawdził ;)
Nie znam ale kremy Fitomed mają dobre opinie...zwłaszcza wersja nawilżająca:)
OdpowiedzUsuńNawilżający zdecydowanie polecam i jest taniutki :)
Usuńnie nzam tego produktu fitomed,propozycja równiez nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOj ja też nie cierpię zapachu olejku arganowego
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam się z Fitomedem, koniecznie muszę wypróbować jeszcze więcej ich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńmm szkoda, że nie do końca poradził sobie z tym co miał
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuń