Hej:)
Witam Was w Nowym Roku:*
Kosmetyki rosyjskie poznaję od niedawna, ale jak na razie mnie nie zawodzą. Dziś chcę Wam przedstawić maskę do włosów Eco Hysteria z serii Super kolor którą dostałam od sklepu BioUroda24.
Informacje o produkcie:
Maska super kolor pozwoli włosom na stałe zachować soczysty wspaniały kolor. Organiczny olej z grejpfruta zapewnia piękny połysk, biała trufla wzmacnia je, korsykańska mięta sprawia, że są miękkie i łatwe do układania, ułatwia rozczesywanie.
Produkt nie zawiera: SLS, SLES, parabenów, produktów z przerobu ropy naftowej, PEG, glikoli, chemicznych filtrów promieniowania UV, ftalanów, etanoloamin, formaldehydów, silikonów, lanoliny. (więcej na stronie sklepu: >klik< )
Moja opinia:
Plusy:
- po użyciu maski włosy są miękkie, błyszczące i dociążone
- gęsta konsystencja: łatwo się rozprowadza
- zapach: jak napój typu Fanta/Mirinda (utrzymuje się na włosach kilka godzin po myciu)
- bardzo podoba mi się desing opakowania
- wydajna: niby tylko 200ml w opakowaniu a wystarcza na dość długo
Minusy:
- gdy maska się kończy ciężko wycisnąć ją z opakowania
- na opakowaniu jest informacja, że maska nie zawiera silikonów jednak w składzie są dwa (nie wiem czy to nie wina dystrybutora bo ta informacja jest na naklejce w języku polskim)
- cena jest dość wysoka
Podsumowując:
Maska działa na moje włosy bardzo dobrze wygładza, nadaje lekki połysk, dociąża a włosy wyglądają na zdrowsze. Ma gęstą konsystencję (trochę się jej obawiałam, ale niepotrzebnie) łatwo się rozprowadza i ze spłukaniem jej też nie ma większych problemów.
Może obciążyć włosy (mi zdarzyło się to raz) więc jeśli ktoś ma włosy które łatwo obciążyć powinien ją nakładać tylko na długość. W składzie znajdują się dwa silikony. Moje włosy je lubią więc nie mam nic przeciwko.
Chciałabym jeszcze wypróbować balsam z serii Super blask (balsamy mają świetne opakowania z pompką).
Dostępność: >klik<
Cena: 29zł/200ml
Używałyście kosmetyki Eco Hysteria, jak się u Was sprawdziły?
Do następnego posta
Pozdrawiam;)
Ciekawa ta maska, może dla mnie niekoniecznie wariant kolor - ponieważ włosów nie farbuję,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Mnie kuszą właśnie balsamy do włosów z tej firmy i na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nazwę firmy :D Jednak jak na razie nie miałam żadnego ich produkty, ale ten brzmi bardzo zachęcająco. I ten zapach ♥
OdpowiedzUsuńWydaje się fajna i ten zapach Fanty mnie zaciekawił :D Ale droga trochę ;p
OdpowiedzUsuńZapach Fanty/Mirindy bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji poznać kosmetyków rosyjskich. Ta maskę chętnie nałożyłabym na swoje włosy :)
OdpowiedzUsuńmoże być fajny, z chęcią sama bym spróbowała :P
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, kiedy widzę tą maskę, to wydaje mi się, że jej nazwa to Eco HIPSTERia ;D
OdpowiedzUsuńNie lubię jak producent pisze na opakowaniu nieprawdę... Z Eco Hysterii nie miałam jeszcze nic ;-)
OdpowiedzUsuńTo może być wina dystrybutora bo napis jest na naklejce po polsku, może niedopatrzenie bo z tych masek chyba tylko ta zawiera silikony nie wiem bo cyrylicy już czytać nie umiem wiec nie wiem co tam po rosyjsku napisali.
Usuńspecjalnie właśnie czytałam opis produktu po rosyjsku i nie ma tam wzmianki, że maska nie zawiera silikonów. Także to chyba błędne tłumaczenie dystrybutora ;)
UsuńFaktycznie cena trochę wysoka ale chętnie bym ją wypróbowała ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te maski nie są najtańsze, chętnie bym spróbowała, ale maski idą u mnie jak woda ;P
OdpowiedzUsuńNie ładnie tak oszukiwać ze składem.
OdpowiedzUsuńslyszałam o niej same dobre rzeczy :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tą maską. Zależy mi na dociążeniu niesfornych pasm:) Bardzo dobrze wspominam Mirindę. Nie pogardzę kosmetykiem, który roztacza woń specyficzną dla tego napoju:)
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda, jeszcze nigdy nie próbowałam żadnych rosyjskich kosmetyków...
OdpowiedzUsuńmnie ciekawi cała ta seria- same opakowania już bardzo przyciągają :)
OdpowiedzUsuńO tak opakowania rzucają się od razu w oczy ;)
UsuńBrzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, jednak odkryłam w końcówce 2013 rosyjskie kosmetyki, więc mam nadzieję, że z biegiem czasu ida mi się je wytestować bardziej! A nie da się rozciąć opakowania, by wydobyć resztki?
OdpowiedzUsuńDa się rozciąć tylko jak dla mnie jest to już trochę uciążliwe i takie gęste maski wolę w słoiczkach ;)
UsuńZ eco hysterii nie miałam jeszcze nic :) Na razie uzywam kosmetyków Planeta Organica i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Planeta Organica też chcę spróbować :)
UsuńZ rosyjskich kosmetyków jeszcze nic nie miałam, ale to właśnie maski kuszą mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńja używałam wersję zieloną , była dość przyjemna :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze nic z Eco Hysteria, ale ich kosmetyki mają przeurocze opakowania:) Kurczę, to już kolejny, rosyjski produkt, w którym jest błąd na polskiej nalepce...
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te maski, tylko trochę drogie są, jak za taką pojemność ;)
OdpowiedzUsuńTa informacja z silikonami to pewnie przez dystrybutora, bo ostatnio trochę przebojów było z tymi kosmetykami rosyjskimi i ich prawdziwymi składami a etykieta polską.
OdpowiedzUsuńMam takie samo wrażenie,że to wina dystrybutora;)
UsuńJak dla mnie nowość.
OdpowiedzUsuńTa maska czeka u mnie w zapasie, na razie zużyłam jajeczną i będę używać drożdżowej.
OdpowiedzUsuńOdżywkę super blask polecam, a także szampon objętość xxl i żel pod prysznic chwyć falę.
Nie znam tej maski, ogólnie mam dystans do rosyjskich kosmetyków od kiedy zawiodłam się na kilku "hitach" :/
OdpowiedzUsuń