Ci którzy śledzą mnie na facebooku wiedzą, że w piątek farbowałam włosy henną. Czas chyba pokazać co mi wyszło.
O produkcie:
Ziołowa farba do koloryzacji włosów, nadaje włosom odcień od jasnego brązu do średniego brązu w ciepłych odcieniach. Farba pokrywa siwe włosy. Naturalne farby firmy Khadi nadają włosom kolor, połysk a zarazem poprawiają wygląd włosów przywracając im zdrowy wygląd oraz zwiększają ich objętość.
Dostępność: sklep BioUroda24
Cena: 28,50zł/100g
W zestawie znajduje się:
- 100g henny
- rękawiczki- duże i lepiej użyć takich kupionych w aptece
- czepek- strasznie uciskał mi głowę
Przy pierwszym farbowaniu postanowiłam nie kombinować i przygotowałam hennę zgodnie z zaleceniami producenta. Proszek wymieszałam dokładnie z ciepłą wodą (ok 50stopni), trochę czasu zajęło uzyskanie papki bez grudek.
Umyłam włosy szamponem i zabrałam się za nakładanie henny. Nie było tu większych problemów, (nawet nic nie pobrudziłam) tylko z tyłu poprosiłam o pomoc mamę. Nałożyłam czepek, owinęłam głowę ręcznikiem i trzymałam hennę na włosach 2 godziny. Henna łatwo się spłukała ciepłą wodą- trzeba pamiętać, że nie myjemy włosów szamponem. Kolor powinien się uwolnić w ciągu 24godzin od farbowania i dopiero po tym czasie można umyć włosy.
Najbardziej obawiałam się wysuszenia i faktycznie włosy były trochę przesuszone, trudniej je było rozczesać jednak nie było najgorzej.
Po pierwszym myciu efekt wysuszenia zniknął.
Zapach henny utrzymuje się długo na włosach, nawet myciu szamponem nadal go czuję.
Przed farbowaniem.
Włosy 3 dzień po farbowaniu, po pierwszym myciu (zdjęcia w pochmurny dzień) chciałam dodać jeszcze zdjęcia w słońcu ale słońca brak:
Zdjęcia z lampą:
Podsumowując:
Myślę, że jak na pierwszy raz nie wyszło źle. Włosy po farbowaniu są błyszczące, bardzo miękkie i jakby trochę grubsze. Kolor chwycił dość równomiernie tylko moje babyhair wokół twarzy które były bardzo jasne są jaśniejsze. Kolor wyszedł ciepły, rudawy szczerze mówiąc myślałam, że będzie ciemniejszy.
Czy zdecyduję się drugi raz na hennę? Myślę, że tak tylko wybiorę orzechowy brąz żeby uzyskać chłodniejszy odcień.
Jeśli myślicie o farbowaniu henną polecam post Idalii która wszystko pięknie opisała >klik<
Farbowałyście włosy henną?
Do następnego posta
Pozdrawiam
do farbowania używałam tylko farb ;)
OdpowiedzUsuńteraz już wszystko odstawiłam i wróciłam do naturalnego koloru. ;]
Powrót do naturalnego koloru wymaga samozaparcia gratuluje :)
UsuńA czy zdjęcia przed farbowaniem to Twój naturalny kolor czy farbka?Pozdrawiam:)
UsuńPięknie Ci to wyszło ! :)
OdpowiedzUsuńniestety, ale moje włosy ledwo co farba bierze, więc henna chyba nie dałaby im rady :(
OdpowiedzUsuńefekt bardzo mi się podoba, a blask powala:)
używałam kiedyś czerownej khadi i fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńZobacz jak u mnie kolor mocno się uwydatnił :P
http://idealna-kobieta.blogspot.com/2011/07/i-po-uzyciu-henny-khadi.html
Piękny odcień otrzymałaś!
OdpowiedzUsuńu mnie niestety to był niewypał, bardzo podrażniła mi skórę głowy ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda pewnie reakcja alergiczna :(
UsuńEfekt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMój pierwszy raz z henną być niecałe 3 tygodnie temu. Wybrałam ciemny brąz, jako, ze sama mam dość ciemne włosy. Mogłabym napisać to samo co Ty-myślałam, że będzie ciemniej, nie pobrudziłam wszystkiego, zapach henny nawet po szamponie. Włosy nie były wysuszone, błyszczą. Jedyny problem-kolor zniknął po 3 myciach szamponem, stopniowo wypłukując się, po tygodniu nie miałam już praktycznie nic. W przyszłości może jeszcze się skuszę, tym razem przygotowując swoją mieszankę.
OdpowiedzUsuńTobie wyszedł bardzo ładny kolorek, oby trzymał się dłużej niż u mnie :)
Hahaha, oczywiście tam powinno być "mój pierwszy raz z henną BYŁ", a nie a'la "Kali jeść, Kali pić" :)
UsuńSzkoda że tak szybko się u Ciebie wypłukał:( Też jak będę następnym razem farbować to już bardziej pokombinuję:)
UsuńTwoje włosy ślicznie błyszczą *.* sama coraz częściej zastanawiam się nad henną, myślę, że niedługo spróbuję :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy, mój pierwszy raz jest przede mną
OdpowiedzUsuńAle piękne, gęste włosy :) Sama nigdy nie farbowałam/hennowałam, pokochałam swój naturalny kolor :)
OdpowiedzUsuńOne tylko udają takie gęste ;P Oj zazdroszczę chciałabym mieć swój kolor ładny :)
UsuńMasz prześliczne włosy:) ja jeszcze nie próbowałam henny...może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt, chociaż zniechęca mnie krótki czas przez jaki kolor utrzymuje się na włosach :/
OdpowiedzUsuńNiby henna powinna farbować trwale, ale na pewno dużo zależy od włosów ;)
UsuńMnie ten odcień bardzo się podoba :)
OdpowiedzUsuńHenna Khadi kusi mnie coraz bardziej, ale jak na razie farbowałam Hairwonderem, taką naturalną farbą, może nie jest to henna, ale jest dużo łatwiejsza w aplikacji i skład jest nie najgorszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor Ci wyszedł:)
UsuńJa jeśli w ogóle zdecydowałabym się na farbowanie, to chyba tylko henną.. ale w sumie to na razie odpowiada mi mój naturalny kolor włosów ;) ale ładny kolor Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńTwój naturalny kolor jest piękny więc się nie dziwię, że nie farbujesz:)
UsuńPróbowałam raz i byłam całkiem zadowolona. Być może niedługo spróbuję jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor!
OdpowiedzUsuńPodchodzę do tego koloru jak do jeża już prawie rok... Gdybym wiedziała, że na moich włosach też tak wyjdzie, to już bym się nie wahała. ;-)
No właśnie przy hennach nie wiadomo do końca jaki kolor na włosach wyjdzie bo każde włosy inaczej ją przyjmą ;)
UsuńFarbowałam ostatnio na ciemny brąz i jestem bardzo zadowolona. Chociaż zapach bardzo mi przeszkadzał...
OdpowiedzUsuńNo zapach piękny nie jest, ale do przeżycia;)
Usuńuuffffffff zdjęcia z kolorem "po" mnie uspokoiły bo myślałam, że kupiłam za jasny odcień ;)
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki za farbowanie:)
Usuńjeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńFarbowałam raz i niestety, ale strasznie mnie wysusza :( a teraz siedzę z rudym na głowie :D
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że mocno Ci włosy przesuszyła:(
UsuńKarola, dziękuję za podlinkowanie :*
OdpowiedzUsuńKolor wyszedł wręcz modelowo - ciepły, jednolity brąz :)
To ja dziękuję :* kilka razy przeczytałam Twój post zanim zabrałam się za farbowanie:) Na pewno następnym razem troszkę bardziej pokombinuję;)
Usuńfarbowałam kilka razy ciemnym brązem, kolor był cudowny, ale co z tego, skoro po dwóch/trzech myciach już go nie było :<
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej henna fajnie odżywiła włosy.
O kurcze szkoda, że Ci się kolor nie trzymał :(
UsuńKiedyś, ze 100 lat temu, owszem. Ale nie wiem czy w tym czasie henny nie przeszły niejakiej metamorfozy;) Też [preferuję chłodniejsze odcienie, acz efekt mi się podoba. Mnie tylko przeraża trzymanie tej mazi na włosach;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
super efekt ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wyszło:)
OdpowiedzUsuńMi po tylu latach znudził się na sobie efekt jednokolorowy i rzuciłam się na ombre :P:P
Ombre mi się podoba :)
Usuńbardziej podobał mi się Twój naturalny kolor, ale henna świetnie pogrubiła włosy i zwiększyła objętość :)
OdpowiedzUsuńi nabłyszczyła je odpowiednio :)
Usuńja farbowałam kiedyś orzechowym brązem, który miał być chłodny i chłodny był tylko w teorii, u mnie rudawy ale nie ładnie rudy tylko taki odcień... nie widział mi się do końca :P
OdpowiedzUsuńu Ciebie wyszedł całkiem ładnie :)
O nieeee a tak się na ten orzech napalam i teraz nie wiem:(
UsuńNigdy nie farbowałam włosów henną, ale efekt wyszedł Ci bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńpięknie błyszczą :) kolorek wyszedł bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńładnie błyszczą, dobrze wyszło. :) czytałam ten post u Idalii, ona to ma wspaniałe włosy. :)
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie! Masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńKolor wyszedł super .Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńomg kastartrofa, swoj naturalny kolor maials taki ladny -.-
OdpowiedzUsuń