Hej:)
Jak Wam mija tydzień, jeszcze trochę i weekend :D
Jakiś czas temu firma Hean wprowadziła do sprzedaży utrwalacz makijażu w sprayu. Chcę Wam o nim dziś napisać.
O produkcie:
Skład:
Alcohol Denat, Acrylates/Octylacrylamide Copolymer, Isopropyl Myristate, Diisopropyl Adipate
Moja opinia:
Plusy:
- dobrze utrwala makijaż
- prosty w obsłudze
- nie zauważyłam żeby wysuszał czy podrażniał skórę
- spray działa bez zarzutu, rozpyla delikatną mgiełkę
- podczas demakijażu zmywa się bez problemu
- opakowanie: wygodne i poręczne (chociaż szczególnie ładne to ono nie jest)
- cena: 22,99zł/150ml można go kupić tutaj >klik<
Minusy:
- nie polecam oddychać podczas aplikacji ;p
- zapach alkoholu (na szczęście szybko się ulatnia)
- chwilę po spryskaniu twarzy czuć uczucie ściągnięcia
Podsumowując:
Jest to mój pierwszy utrwalacz tego typu wiec nie mam porównania z innymi. Żeby mieć pełne porównanie względem makijażu z i bez fixera wymyśliłam taki test: Zrobiłam pełny makijaż i pół twarzy spryskałam sprayem Hean. Mogę powiedzieć, że faktycznie fixer działa i makijaż trzyma się w stanie nienaruszonym dłużej. Gdy po stronie ,,nieutrwalonej" twarz zaczęła się już świecić a róż był prawie niewidoczny, druga strona twarzy wyglądała jakbym dopiero przed chwilą zrobiła makijaż.
Myślę, że ten produkt jest bardzo dobrym rozwiązaniem przed jakąś ważną imprezą.
Miałyście do czynienia z tym produktem?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Produkt dla mnie zbędny, bo nie lubię nakładać na twarz dodatkowych warstw. Ale dobrze, że działa bez zarzutu :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam go u siebie i reszcie czas zacząć używać.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak u Ciebie się sprawdzi. Mam nadzieję, że tak sami dobrze:)
UsuńMiałam do czynienia i się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńRobi to co trzeba :)
UsuńWaham się pomiędzy nim, a KOBO :P
OdpowiedzUsuńPodobno to to samo, skład w sumie identyczny ;)
UsuńNie miałam, nie czuję potrzeby posiadania go, ale brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńchyba się w niego zaopatrzę na jakieś wielkie wyjścia :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bvm go kupiła;)
OdpowiedzUsuńMam go, jest jak najbardziej spoko :)
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Nie miałam jeszcze okazji używać fixera żadnej firmy, ale korci mnie żeby wreszcie spróbować, zwłaszcza że lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, o dziwo make up długo trzyma się na mojej skórze :D
OdpowiedzUsuńPrzydatny produkt, właściwie tylko na poważniejsze imprezy ;)
OdpowiedzUsuńFajny na jakieś większe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńna pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFixer to dla mnie genialna sprawa :) Po użyciu tego "wynalazku" moja twarz trzymała się w nienagannym stanie po całej nocy tańczenia, ale nie pamiętam dokładnie jakiej był firmy. Myślę, że każdej kobiecie przyda się na większe wyjścia. Szkoda tylko, że nie jest on w mniejszej buteleczce, abyśmy miały szansę zużyć go przed upływem daty ważności :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim do czynienia ale kurde chyba go zamówię po Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa, na jakieś większe imprezy jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie używałam tego spray u tylko na klientkach wiec nie wiem, jak makijaż się u nich trzymał, ale... w sobotę idę na taneczną imprezę więc poznamy się bliżej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale na imprezy na pewno przydatny, bo słyszałam wiele pochlebnych opinii!:)
OdpowiedzUsuńKupiłam go ostatnio, ale jeszcze nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego typu kosmetyku...
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię!
OdpowiedzUsuńprzydałby się :)
OdpowiedzUsuńJa mam fixer z Kryloana i jest mega! :D
OdpowiedzUsuńNa razie nie planuję żadnych większych imprez, ale będę pamiętała o tym fixerze:) Na dłuższą metę może wysuszać skórę, ale stosowany od czasu do czasu nie powinien jej zaszkodzić;)
OdpowiedzUsuńPowinien sprawdzić się podczas jakiś większych wydarzeń typu ślub, sylwester. Dobrze wiedzieć, że Hean ma takie coś w swoim asortymencie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno go zakupię, czasem potrzebuję mocniejszego utrwalenia i przedłużenia makijażu :-) za tę cenę warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę wypróbować jakiś fixer, ale boję się, że duża zawartość alkoholu będzie powodować przesuszenia :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że używany raz na jakiś czas krzywdy nie zrobi;)
UsuńHaah uwielbiam takie testy :D sama nie ra zrobiłam testy balsamowe, kremów itd gdzie smarowałam połowę ciała :P Co do utrwalacza, myślę, że warto kupić, tak jak piszesz na imprezę świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńHa ha takim testem najlepiej można sprawdzić produkt:)
Usuńfajny pomysł przed większymi wyjściami, ale tak na codzien to raczej chyba zbędny gadżet
OdpowiedzUsuńJak tylko go spotkam to z pewnością kupię :)
OdpowiedzUsuńOO właśnie planowałam coś takiego nabyć, bo na Sylwestra by mi się przydało :D
OdpowiedzUsuńJa w sumie nie używam takich wynalazków, ale może warto spróbować na ważniejsze imprezy. :)
OdpowiedzUsuń