Hej:)
Nie pamiętam kiedy ostatnio pokazywałam tu zużycia. Przez ostatnie miesiące nie miałam możliwości zbierać pustych opakowań, ale odkąd wróciłam do Polski postanowiłam wziąć się za zużywanie zapasów. Przygotowałam nawet wszystkie kosmetyki które zamierzam wykończyć w pierwszej kolejności i umieściłam je w jednym miejscu żeby mieć motywację.
Oto moje małe sierpniowe denko:
1. Garnier Fructis Fruity Passion: szampon wzmacniający
Mam sentyment do kosmetyków Fructis używałam ich jeszcze w szkole średniej. Ten szampon polubiłam, dobrze oczyszczał włosy, zmywał oleje i wszystkie mieszanki które kładę na włosy, pięknie pachniał cukierkami owocowymi. Nie mam do niego zastrzeżeń i kupiłabym ponownie.
2. Gliss Kur Satin Relax: ekspresowa odżywka w sprayu
Gliss Kury to moje ulubione odżywki w sprayu o tej pisałam tutaj >klik<
3. Alverde: olejek do ciała z paczulą i czarną porzeczką
Czytałam o nim wiele pozytywnych recenzji, ja jednak się z nim nie polubiłam. Używałam go na włosy, niestety niewiele z nimi robił a po jakimś czasie zapach zaczął mnie męczyć. Olejek został wycofany ze sprzedaży.
4. CHI: jedwab do włosów
Jedwab świetnie zabezpiecza końcówki, jest wydajny i nie zawiera w składzie alkoholu. Jeśli szukacie czegoś do zabezpieczania końcówek mogę go spokojnie polecić.
5. Lactacyd: emulsja do higieny intymnej
Emulsja jest łagodna, ale u mnie równie dobrze sprawdzają się tańsze płyny.
6. BeBeauty: ujędrniająca sól do kąpieli lotos
Biedronkowa sól w opakowaniu pięknie pachnie. Niestety jeśli wsypiemy ją do wanny zapach jest słaby i szybko się ulatnia. Znalazłam jednak dla niej idealne zastosowanie. Używam jej do moczenia stóp, wtedy na miskę wody wsypuję nakrętkę soli. Po takiej kąpieli skóra stóp jest zmiękczona i przygotowana do dalszych zabiegów.
7. Perfecta: czekoladowy krem do depilacji miejsc wrażliwych
Bardzo dobry krem, chyba nawet najlepszy jaki miałam do depilacji. Używałam go do depilacji okolic bikini w około 10 minut usuwa włoski i nie powoduje podrażnień. Ma zapach gorzkiego kakao, więc nie śmierdzi jak większość takich kremów. Wrócę do niego na pewno bo te które ostatnio kupiłam, porażka.
8. Lacura Body: balsam do ciała
Balsam kupiony w Niemczech kiedyś go bardzo lubiłam, ale z czasem mi się znudził. Jest bardzo podobny do mleczka Nivea a granatowym opakowaniu. Zmiękcza i natłuszcza skórę, dość długo się wchłania.
9. Fitomed: krem nawilżający tradycyjny
Świetny krem pisałam o nim tutaj >klik<
10. Nailty: zmywacz do paznokci
Zmywacz z Biedronki który jest już niedostępny. Nie był zły, ale czasem zostawiał biały nalot na paznokciach.
Zużyłam jeszcze kilka maseczek w saszetkach, szampon do włosów Joanna z pszenicą i żel Facelle, ale opakowania gdzieś zaginęły.
A jak Wam poszło zużywanie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Miałam ten szampon z garniera, także w sierpniu zaliczył kosz, uwielbiam go i pewnie nie raz do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńNawet nie spodziewałam się, że będzie taki fajny:)
Usuńgratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńodżywki gliss kura w sprayu polubiłam, a tym kremem do depilacji mnie bardzo zaciekawiłaś, koniecznie muszę się za nim rozejrzeć :)
Dziękuję:) Krem do depilacji kupowałam w Naturze jest jeszcze wersja waniliowa:)
UsuńMam ten jedwab CHI, muszę go w końcu zacząć używać
OdpowiedzUsuńTeż miałam kiedyś ten balsam z Lacura i byłam bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńLatacyd bardzo lubie,mój ulubieniec :D
OdpowiedzUsuńNiedawno skończył mi się ten właśnie szampon, uwielbiałam go! No i ten zapach cudowny! :)
OdpowiedzUsuńZapach ma piękny kojarzy mi się z takimi cukierkami multiwitaminowymi:)
UsuńSwojego czasu używałam Lactacyd bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ja też uwielbiam Lactacyd ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię jedwab CHI.
OdpowiedzUsuńA zaciekawiłaś mnie tym kremem do depilacji.
widzę mój ulubiony krem Fitomed :)
OdpowiedzUsuńLubiłam te odżywki z Gliss Kur choć już dawno żadnej nie miałam
OdpowiedzUsuńsole z Biedronki lubię, szampony Garniera fajnie pachną,a gliss kurem kusisz
OdpowiedzUsuńo, ten krem do depilacji mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobry moje włoski są oporne a ten daje im radę;)
Usuńmuszę wypróbować ten krem Fitomed :)
OdpowiedzUsuńPolecam teraz na jesień-zimę będzie idealny:)
UsuńJeśli nie miałaś okazji stosować, to polecam szampon Garnier z tej "owocowej" serii, tyle że w czerwonym opakowaniu. Moim zdaniem jest lepszy od tego w żółtej butli.
OdpowiedzUsuńO to spróbuję na pewno dzięki za polecenie:)
Usuńlubię sole do kąpieli z Biedronki, które tak samo jak Ty używam do moczenia stóp
OdpowiedzUsuńHihi, mnie też zastępują one sól do stóp ;)
UsuńDo stóp sprawdzają się świetnie :D
Usuńmam od niedawna odżywkę Gliss Kur i ... urzekł mnie jej zapach; gdyby się on utrzymywał na włosach to byłabym w stanie kupować tą odżywkę tylko dla niego :)
OdpowiedzUsuńU mnie zapach tej różowej trzymał się całkiem nieźle jak wieczorem popsikałam włosy to rano jeszcze pachniały;) A teraz używam innej i już zapach się tak nie trzyma:/
Usuńposty denkowe, są zdecydowanie moimi ulubionymi :))
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńspore denko :) lubię te sole z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńFitomed krem nawilżający jest na mojej liście chciejstw od dawna. Miałam kiedyś jakby miniaturkę od firmy i jestem pod jego wrażeniem. Rewelacyjny krem, jego działanie jest zaskakujące, wprost magiczne.
OdpowiedzUsuńGliss Kur uwielbiam, wersja w czarnym opakowaniu pachnie obłędnie.
Ja chcę jeszcze inne kremy z Fitomedu wypróbować i czaję się na te z serii "Mój krem" :)
UsuńGliss Kura w czarnym opakowaniu miałam świetna była:)
ten kremik z Fitomedu się tak ladnie do mnie usmiecha :)
OdpowiedzUsuńTeraz na jesień powinien być w sam raz:)
Usuńzostałaś u mnie nominowana do Liebster Blog Award ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://bubusiowa-kosmetyczka.blogspot.com/2013/09/liebster-blog-award.html
Mi też zapach olejku z Alverde za bardzo nie podoba.
OdpowiedzUsuńTaki strasznie mocny jest, aż duszący:/
Usuńmam tą odżywke z gliss kur'a ale wersje do włosów bardzo zniszczonych , bardzo ją lubie;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Fitomed :) A ich krem nawilżający tradycyjny wspominam miło.. ale spożytkowałam go do rąk :)
OdpowiedzUsuńMają świetne naturalna kosmetyki w niskiej cenie:)
UsuńUwielbiam sól do kąpieli z Biedronki!
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko zmywacza z Biedronki, ale bardzo go nie lubiłam.. Zostawiał również biały nalot i wysuszał moje paznokcie.
OdpowiedzUsuńJa z sierpnia prawie 20 pustych opakować wywalam, więc całkiem nieźle poszło :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich denek ;)
O to poszalałaś, też bym chciała tyle zużyć:D
UsuńKupiłam pierwszą odżywkę z GlissKur do włosów suchych i zniszczonych, mam nadzieję, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że Ci się sprawdzi:D
Usuńnie polubiłam tego zmywacza z biedronki:)
OdpowiedzUsuńi oddałam mojej mamie go i jej się bardzo podoba:)
Muszę powrócić do tych soli z BeBeauty:)
OdpowiedzUsuńtęsknię za zmywaczem :(
OdpowiedzUsuńBiedronkowe solę są naprawdę bardzo fajne, ale zmywacz już nie tak fajny, bo u mnie wysuszył pazurki.
OdpowiedzUsuń