Pocztowy przegląd tygodnia :)

Hej:)
Dziś zapraszam Was na luźny post z nowościami w mojej kosmetyczce.

Gdy zobaczyłam u Iwetto i Belleoleum chińskie pędzle podobne do Real Techniques wiedziałam, że muszę je mieć:D Sama nie mam konta na Ebayu na szczęście w zakupach pomogła mi znajoma blogerka: Beatko dziękuję Ci bardzo:* Pędzle są mięciutkie i zapowiadają się bardzo dobrze.

Dziś przyszła do mnie paczuszka od Hean. Nagroda w konkursie na makijaż wakacyjny który pokazywałam tutaj >klik<  i fixer w sprayu- zostałam wybrana na facebooku Hean do jego przetestowania.

Paczuszka od Fitomedu. Zachwalany płyn różany do twarzy (już się nim psikałam i fajne to jest;p) i krem arganowy z serii ,,Mój krem" muszę już zacząć walczyć ze zmarszczkami.

Zakupy ze sklepu BioEma który niedawno odkryłam. Po tych zakupach mogę go szczerze polecić: zróżnicowany asortyment (kosmetyki rosyjskie, niemieckie, indyjskie, trochę kosmetyków Bingo Spa) dobre niezawyżone ceny,  bardzo dobry kontakt, błyskawiczna wysyłka i jeszcze nie spotkałam się z tak dobrym zabezpieczeniem przesyłki (dużo foli bąbelkowej i nic nie lata w paczce- bo bałam się o wodę różaną)
Wodę  różaną zamierzam używać do maseczek z glinek i jako tonik, wodę w sprayu zawsze chciałam spróbować a Balea zachęciła mnie ceną, żel mandarynkowy Balea.

A to już paczuszka którą dostałam na początku tygodnia. Są to kosmetyki które dostałam do przetestowania od sklepu BioEma. Pierwszy raz mam możliwość spróbowania rosyjskich kosmetyków, pierwsze użycia już za mną. I jak ta maska pachnie w życiu bym nie pomyślała, że maska drożdżowa będzie pachnieć ciasteczkami migdałowo-waniliowymi.

Miałyście któreś z tych kosmetyków?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)