Hej:)
Będąc ostatnio w drogerii Natura w szafie Catrice spotkałam nową limitowankę L'Afrique c'est chic. Wpadły mi w oko piaskowe lakiery i postanowiłam kupić dwa na próbę.
Moja opinia:
Odcień jest ładny na paznokciach ciemniejszy niż w butelce. Piaskowe drobinki są dość duże. Kryje dobrze nawet przy pierwszej warstwie, ale lepiej wyglądają dwie (jest wtedy więcej drobinek na paznokciach) Lakier ma dość gęstą konsystencję, ale nie ma problemu z malowaniem. Pędzelek jest szeroki i takie lubię najbardziej. Schnie dość szybko. Tyle mogę o nim jak na razie powiedzieć.
Cena: 10,50zł/10ml
A tak wygląda na paznokciach:
Jak Wam się podoba piasek w takim jesiennym odcieniu?
Ps. Kombinuję z tłem i podpisami do zdjęć, jak Wam się podoba? Marzą mi się ładne zdjęcia a ciągle nie jestem zadowolona w 100%
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jesienny piasek- lakier Catrice
30 września 2013
Etykiety:
Catrice,
lakier do paznokci,
lakier piaskowy,
limitowanka,
paznokcie
62
komentarzy

Dafi- dzbanek filtrujący wodę
Hej:)
Jak Wam minął weekend?
Pisałam tu już jak ważne jest picie odpowiedniej ilości wody >klik<. Ważne jest też to jaką wodę pijemy, więc dziś chciałabym napisać o dzbanku do filtrowania wody firmy Dafi.
Od producenta:
Dzbanki filtrujące ATRI o pojemności całkowitej 2,5 l. (pojemności wody przefiltrowanej ok.1,3 l.) są doskonałym sposobem otrzymywania czystej wody, pozbawionej chloru, metali ciężkich (np. ołów , miedź) i in. szkodliwych substancji. Wystarczy napełnić dzbanek filtrujący wodą z kranu i odczekać kilka minut, aż woda się przefiltruje.
Dzbanek filtrujący ATRI wyposażony jest w filtr wymienny DAFI Classic o średniej wydajności około 100-150l* przefiltrowanej wody, przez co poleca się go osobom zużywającym mniejsze ilości wody w kuchni.
Integralnym elementem każdego dzbanka jest wkład filtrujący. To właśnie zawarta w nim odpowiednio dobrana i systematycznie kontrolowana mieszanka filtrująca znacznie redukuje twardość wody, zawartość niektórych metali ciężkich, związków chloru oraz innych substancji niekorzystnie wpływających na nasze zdrowie. Filtry DAFI poprawiają smak, zapach i barwę wody. Zawarty wewnątrz wkładu węgiel jest impregnowany srebrem, które ma właściwości antybakteryjne i zapobiega rozwojowi drobnoustrojów przez okres 30 dni. (żródło: www.dafi.pl)
Moja opinia:
Plusy:
- woda jest smaczniejsza i potrawy na niej przygotowane też lepiej mi smakują
- miej kamienia osadza się na czajniku w którym gotuję wodę
- wygląda bardzo ładnie
- dzbanek jest lekki i poręczny
- łatwo utrzymać go w czystości
- w ofercie są też dzbanki o większej pojemności
- dostępność filtrów jest dobra, na stronie można sprawdzić gdzie w danym mieście można je kupić >klik<
- cena: dzbanek kosztuje około 43zł a filtr około 13zł
Minusy:
- nie zauważyłam
Podsumowując:
Dzbanek dostałam na spotkaniu blogerek w Starachowicach i jestem z niego bardzo zadowolona. Woda kranowa w moim domu jest bardzo twarda, jej smak mi nie odpowiada i nie odważyłabym się pić jej bez wcześniejszego przegotowania. Piję bardzo duże ilości herbaty i muszę przyznać, że różnica w smaku po przygotowaniu jej na wodzie przefiltrowanej jest duża, herbata jest delikatniejsza. Żałuję, że dopiero teraz odkryłam zalety filtrowanej wody. Nie myślałam wcześniej , że będzie taka różnica w smaku a i czajnika nie muszę odkamieniać tak często jak wcześniej.
Z ofertą firmy Dafi możecie zapoznać się tutaj >klik<
Używacie dzbanków filtrujących wodę?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jak Wam minął weekend?
Pisałam tu już jak ważne jest picie odpowiedniej ilości wody >klik<. Ważne jest też to jaką wodę pijemy, więc dziś chciałabym napisać o dzbanku do filtrowania wody firmy Dafi.
Od producenta:
Dzbanki filtrujące ATRI o pojemności całkowitej 2,5 l. (pojemności wody przefiltrowanej ok.1,3 l.) są doskonałym sposobem otrzymywania czystej wody, pozbawionej chloru, metali ciężkich (np. ołów , miedź) i in. szkodliwych substancji. Wystarczy napełnić dzbanek filtrujący wodą z kranu i odczekać kilka minut, aż woda się przefiltruje.
Dzbanek filtrujący ATRI wyposażony jest w filtr wymienny DAFI Classic o średniej wydajności około 100-150l* przefiltrowanej wody, przez co poleca się go osobom zużywającym mniejsze ilości wody w kuchni.
Integralnym elementem każdego dzbanka jest wkład filtrujący. To właśnie zawarta w nim odpowiednio dobrana i systematycznie kontrolowana mieszanka filtrująca znacznie redukuje twardość wody, zawartość niektórych metali ciężkich, związków chloru oraz innych substancji niekorzystnie wpływających na nasze zdrowie. Filtry DAFI poprawiają smak, zapach i barwę wody. Zawarty wewnątrz wkładu węgiel jest impregnowany srebrem, które ma właściwości antybakteryjne i zapobiega rozwojowi drobnoustrojów przez okres 30 dni. (żródło: www.dafi.pl)
Moja opinia:
Plusy:
- woda jest smaczniejsza i potrawy na niej przygotowane też lepiej mi smakują
- miej kamienia osadza się na czajniku w którym gotuję wodę
- wygląda bardzo ładnie
- dzbanek jest lekki i poręczny
- łatwo utrzymać go w czystości
- w ofercie są też dzbanki o większej pojemności
- dostępność filtrów jest dobra, na stronie można sprawdzić gdzie w danym mieście można je kupić >klik<
- cena: dzbanek kosztuje około 43zł a filtr około 13zł
Minusy:
- nie zauważyłam
Podsumowując:
Dzbanek dostałam na spotkaniu blogerek w Starachowicach i jestem z niego bardzo zadowolona. Woda kranowa w moim domu jest bardzo twarda, jej smak mi nie odpowiada i nie odważyłabym się pić jej bez wcześniejszego przegotowania. Piję bardzo duże ilości herbaty i muszę przyznać, że różnica w smaku po przygotowaniu jej na wodzie przefiltrowanej jest duża, herbata jest delikatniejsza. Żałuję, że dopiero teraz odkryłam zalety filtrowanej wody. Nie myślałam wcześniej , że będzie taka różnica w smaku a i czajnika nie muszę odkamieniać tak często jak wcześniej.
Z ofertą firmy Dafi możecie zapoznać się tutaj >klik<
Używacie dzbanków filtrujących wodę?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Ostatnie (mam nadzieję) zakupy we wrześniu ;)
Hej:)
Kolejny post zakupowy w tym miesiącu. Poszalałam trochę, ale tak wszyscy kuszą dookoła;p
Najpierw może zakupy z MinitShop:
A w paczuszce znalazły się:
Najnowsza paletka Sleek. No musiałam, po prostu musiałam ją mieć ;) Kolory idealne na jesień.
Lato się skończyło, ale kolorowa paletka Technic Electric chodziła za mną od ponad roku. Cena zachęca bo kosztowała 11zł
Dwa nowe pędzle Hakuro. Płaski zamierzam używać do korektora pod oczy a kulkę do rozcierania cieni.
W piątek zahaczyłam o Naturę. Przygarnęłam dwa lakiery piaskowe Catrice z limitowanki L'Afrique c'est chic
W szafie Essence obadałam nowości i skusiłam się ma dwie szminki. Ta nowa seria zapowiada się świetnie i mam ochotę na jeszcze co najmniej jeden odcień)
Kończy mi się antyperspirant, i tym razem znowu postawiłam na Garniera.
Chciałabym napisać "w październiku nic nie kupię", ale w moim przypadku to chyba niewykonalne ;p
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Kolejny post zakupowy w tym miesiącu. Poszalałam trochę, ale tak wszyscy kuszą dookoła;p
Najpierw może zakupy z MinitShop:
A w paczuszce znalazły się:
Najnowsza paletka Sleek. No musiałam, po prostu musiałam ją mieć ;) Kolory idealne na jesień.
Lato się skończyło, ale kolorowa paletka Technic Electric chodziła za mną od ponad roku. Cena zachęca bo kosztowała 11zł
Dwa nowe pędzle Hakuro. Płaski zamierzam używać do korektora pod oczy a kulkę do rozcierania cieni.
W piątek zahaczyłam o Naturę. Przygarnęłam dwa lakiery piaskowe Catrice z limitowanki L'Afrique c'est chic
W szafie Essence obadałam nowości i skusiłam się ma dwie szminki. Ta nowa seria zapowiada się świetnie i mam ochotę na jeszcze co najmniej jeden odcień)
Kończy mi się antyperspirant, i tym razem znowu postawiłam na Garniera.
Chciałabym napisać "w październiku nic nie kupię", ale w moim przypadku to chyba niewykonalne ;p
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Nude- paletka cieni Hean + makijaż
26 września 2013
Etykiety:
cień do powiek,
Hean,
High Definition,
kosmetyki do makijażu,
makijaż,
paletka cieni
65
komentarzy

Hej:)
Co za pogoda zaplanowałam na dziś robienie zdjęć i nic z tego nie wyszło:(
Nie tak dawno w sklepie internetowym Hean można było zrobić zakupy z darmową wysyłką. Ja skusiłam się na kilka produktów w tym paletkę cieni z serii High Definition- 411 Nude.
Chcę Wam dziś tą paletkę pokazać.
Moja opinia:
Paletka jest piękna, idealna kolorystyka do makijażu dziennego.
Cienie są świetnie napigmentowane, miękkie i łatwo nabrać je na pędzel(troszkę pylą). Dobrze trzymają się skóry nawet bez bazy, nie robią prześwitów, dobrze się rozcierają. Jeśli chodzi o osypywanie zauważyłam minimalne przy najciemniejszym kolorze, pozostałe trzy odcienie nie osypują się.
Do trwałości nie mam żadnych zarzutów, trzymają się cały dzień.
Cena: 12,99zł/6g
Wszystkie wersje kolorystyczne możecie zobaczyć tutaj >klik<
Tak cienie prezentują się na skórze:
I na koniec makijaż wykonany cieniami z tej paletki (malowany na szybko, żeby tylko pokazać Wam jak cienie prezentują się na powiece):
Podsumowując:
Z paletki Nude jestem bardzo zadowolona i nabrałam ochoty na zapoznanie się z innymi kosmetykami Hean. Niestety u mnie te kosmetyki są bardzo słabo dostępne i zostaje mi tylko sklep internetowy.
Zapraszam Was również na mój funpage gdzie przygotowałam mały konkurs >klik<
Znacie cienie Hean? Co o nich myślicie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Co za pogoda zaplanowałam na dziś robienie zdjęć i nic z tego nie wyszło:(
Nie tak dawno w sklepie internetowym Hean można było zrobić zakupy z darmową wysyłką. Ja skusiłam się na kilka produktów w tym paletkę cieni z serii High Definition- 411 Nude.
Chcę Wam dziś tą paletkę pokazać.
Moja opinia:
Paletka jest piękna, idealna kolorystyka do makijażu dziennego.
Cienie są świetnie napigmentowane, miękkie i łatwo nabrać je na pędzel(troszkę pylą). Dobrze trzymają się skóry nawet bez bazy, nie robią prześwitów, dobrze się rozcierają. Jeśli chodzi o osypywanie zauważyłam minimalne przy najciemniejszym kolorze, pozostałe trzy odcienie nie osypują się.
Do trwałości nie mam żadnych zarzutów, trzymają się cały dzień.
Cena: 12,99zł/6g
Wszystkie wersje kolorystyczne możecie zobaczyć tutaj >klik<
Tak cienie prezentują się na skórze:
I na koniec makijaż wykonany cieniami z tej paletki (malowany na szybko, żeby tylko pokazać Wam jak cienie prezentują się na powiece):
Podsumowując:
Z paletki Nude jestem bardzo zadowolona i nabrałam ochoty na zapoznanie się z innymi kosmetykami Hean. Niestety u mnie te kosmetyki są bardzo słabo dostępne i zostaje mi tylko sklep internetowy.
Zapraszam Was również na mój funpage gdzie przygotowałam mały konkurs >klik<
Znacie cienie Hean? Co o nich myślicie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Co przywiozłam ze spotkania blogerek :)
Hej:)
Jak wczoraj obiecałam pokazuję dziś co przywiozłam ze spotkania blogerek w Kielcach.
Ostrzegam jest dużo zdjęć:
Bath&Body Works: W mgiełce już się zakochałam, pachnie obłędnie:
Pani Renata przekazała nam nowości Pat&Rub
Kosmetyki od pani Basi z Marizy
Płyn micelarny Dermedic:
Pięknie pachnące kosmetyki marki Joanna:
Cienie z Glazel Visage:
Nowości od firmy Eveline (mam już olejek arganowy więc zrobię dla Was mały konkurs na FB)
Efektima przekazała nam swoje maseczki:
Od firmy Embryolisse dostałyśmy próbki i kupon rabatowy na zakupy:
Suplementy idealne na jesień od firmy BioGarden:
Sznurkowa bransoletka Who:
Firmy Hoop i FoodCare zadbały o nasze podniebienia:
Kupony rabatowe od sklepu Urodomania (paletka Sleek będzie moja) i sklepu idoślubu (chyba podrzucę go mojemu chłopakowi;p)
I zdobycze z wymiany:
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jak wczoraj obiecałam pokazuję dziś co przywiozłam ze spotkania blogerek w Kielcach.
Ostrzegam jest dużo zdjęć:
Bath&Body Works: W mgiełce już się zakochałam, pachnie obłędnie:
Pani Renata przekazała nam nowości Pat&Rub
Kosmetyki od pani Basi z Marizy
Płyn micelarny Dermedic:
Pięknie pachnące kosmetyki marki Joanna:
Cienie z Glazel Visage:
Nowości od firmy Eveline (mam już olejek arganowy więc zrobię dla Was mały konkurs na FB)
Efektima przekazała nam swoje maseczki:
Od firmy Embryolisse dostałyśmy próbki i kupon rabatowy na zakupy:
Suplementy idealne na jesień od firmy BioGarden:
Sznurkowa bransoletka Who:
Firmy Hoop i FoodCare zadbały o nasze podniebienia:
Kupony rabatowe od sklepu Urodomania (paletka Sleek będzie moja) i sklepu idoślubu (chyba podrzucę go mojemu chłopakowi;p)
I zdobycze z wymiany:
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Działo się :) Relacja ze spotkania blogerek w Kielcach.
Hej:)
W niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w Spotkaniu Blogerek w Kielcach:) Spotkanie odbyło się w TokajCafe a zdjęcia robiła nam pani fotograf Agata Kłak.
Lista uczestniczek:
1. iv90 - http://iv90-jewellery.blogspot.com/ - Organizatorka
2. madaleine90 - http://madaleine90.blogspot.com/ - Organizatorka
3. ...SZKATUŁKA... - http://szkatulka-ziuzia21.blogspot.com
4. soulmatex22 - http://www.youtube.com/user/soulmatex22
5. zmianoholiczka - http://www.youtube.com/user/zmianoholiczka
6. anninsummer - http://www.youtube.com/anninsummer
7. Karola - http://kosmetycznieinietylko.blogspot.com
8. Karolina - www.likemywholefashion.blogspot.com (z listy rezerwowej)
9. Aga W - http://agnesbeauty.blogspot.com
10. blizniaczka09 - http://blizniaczki09.blogspot.com
11. pysiaczek - http://pysiaczek503.pinger.pl (z listy rezerwowej)
Oto nasze piękne organizatorki Iwona i Magda
Na początku pani Basia z Marizy opowiedziała nam o kosmetykach tejże marki i przygotowała dla nas zabieg na dłonie.
Dzięki temu odkryłam najmocniejszy peeling solny z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia.
Mogłyśmy zapoznać się prawie z całą kolorówką Marizy
Już planuję małe zamówienie;)
Następnie pani Renata opowiedziała nam o kosmetykach Pat&Rub.
Te wszystkie cuda mogłyśmy "macać" i wąchać do woli:D
Pani Renata przywiozła też dla nas małe co nieco:)
Obie prezentacje bardzo mi się podobały. Czuć było, że obie panie kochają to co robią:)
Potem mogłyśmy już spokojnie porozmawiać i powymieniać się kosmetykami które przywiozłyśmy ze sobą.
Dziewczyny przygotowały też dla nas zabawę dzięki której mogłyśmy się lepiej poznać:)
Na koniec dostałyśmy upominki od sponsorów:)
I niestety trzeba było wracać do domu:
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać wspaniałe dziewczyny które mają tak jak ja małego bzika kosmetycznego :D
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazję się spotkać:)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
W niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w Spotkaniu Blogerek w Kielcach:) Spotkanie odbyło się w TokajCafe a zdjęcia robiła nam pani fotograf Agata Kłak.
Z panią Renatą z Pat&Rub
Lista uczestniczek:
1. iv90 - http://iv90-jewellery.blogspot.com/ - Organizatorka
2. madaleine90 - http://madaleine90.blogspot.com/ - Organizatorka
3. ...SZKATUŁKA... - http://szkatulka-ziuzia21.blogspot.com
4. soulmatex22 - http://www.youtube.com/user/soulmatex22
5. zmianoholiczka - http://www.youtube.com/user/zmianoholiczka
6. anninsummer - http://www.youtube.com/anninsummer
7. Karola - http://kosmetycznieinietylko.blogspot.com
8. Karolina - www.likemywholefashion.blogspot.com (z listy rezerwowej)
9. Aga W - http://agnesbeauty.blogspot.com
10. blizniaczka09 - http://blizniaczki09.blogspot.com
11. pysiaczek - http://pysiaczek503.pinger.pl (z listy rezerwowej)
Oto nasze piękne organizatorki Iwona i Magda
Na początku pani Basia z Marizy opowiedziała nam o kosmetykach tejże marki i przygotowała dla nas zabieg na dłonie.
Dzięki temu odkryłam najmocniejszy peeling solny z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia.
Mogłyśmy zapoznać się prawie z całą kolorówką Marizy
Już planuję małe zamówienie;)
Następnie pani Renata opowiedziała nam o kosmetykach Pat&Rub.
Te wszystkie cuda mogłyśmy "macać" i wąchać do woli:D
Pani Renata przywiozła też dla nas małe co nieco:)
Obie prezentacje bardzo mi się podobały. Czuć było, że obie panie kochają to co robią:)
Potem mogłyśmy już spokojnie porozmawiać i powymieniać się kosmetykami które przywiozłyśmy ze sobą.
Dziewczyny przygotowały też dla nas zabawę dzięki której mogłyśmy się lepiej poznać:)
Na koniec dostałyśmy upominki od sponsorów:)
I niestety trzeba było wracać do domu:
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać wspaniałe dziewczyny które mają tak jak ja małego bzika kosmetycznego :D
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazję się spotkać:)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)