Uwielbiam mazidła do ust chociaż ostatnio ograniczam zakupy pomadkowo/błyszczykowe bo mam ich bardzo dużo i chyba do końca życia nie zużyję. Dziś chcę Wam pokazać ultra trwałą pomadkę w płynie firmy Eveline.
Pomadkę dostałam za pośrednictwem portalu Uroda i zdrowie.
Co pisze producent:
Wyjątkowe połączenie intensywnego koloru i długotrwałego blasku!
Intensywny wielowymiarowy kolor przez długi czas!
Wibrujący ultra trwały blask bez wysuszania!
Już nie musisz wybierać pomiędzy lustrzanym połyskiem błyszczyka a głębokim i trwałym kolorem pomadki na ustach!
Pomadka w płynie 16H Super Long Lasting Shine liquid lip laquer stworzona w oparciu o innowacyjny kompleks Lipocire, zawiera w 100% naturalne składniki, które intensywnie nawilżają i wygładzają skórę ust!
Receptura wzbogacona o olej palmowy i kompleks witamin (A,E,F) gwarantuje potrójny efekt makijażu ust, idealnie wygładza, doskonale nawilża i chroni, gwarantuje intensywny kolor oraz głęboki połysk przez cały dzień. (źródło: www.eveline.eu)
Moja opinia:
Plusy:
- daje rewelacyjny efekt na ustach, wyglądają tak soczyście, z czasem ten błysk znika, ale kolor pozostaje dalej na ustach
- trwałość: no może nie 16 godzin jak obiecuje producent, ale spokojnie do 5 godzin, całkiem nieźle wytrzymuje też jedzenie i picie
- nie wysusza
- wygodny nie za duży aplikator
- nie ma żadnego smaku
- pachnie bardzo ładnie brzoskwiniami (jeśli piłyście kiedyś napój Lift brzoskwiniowy to według mnie pachnie identycznie)
- cena około 10zł/7ml
Minusy:
- zmienia kolor na ustach więc zakup to trochę loteria
- dostępność: jak kosmetyki pielęgnacyjne Eveline można łatwo dostać tak z kolorówką jest problem
- mały wybór kolorów i te które pokazane są na stronie producenta nijak mają się do rzeczywistości
Pomadka z czasem ciemnieje co widać na zdjęciu poniżej, ma właściwości tintu lekko barwi usta:
Tak wygląda na ustach chwilę po nałożeniu po godzinie ten blask zaczyna powoli znikać:
A tak wygląda po 5 godzinach:
Podsumowując:
Gdy pierwszy raz nałożyłam pomadkę na usta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Bardzo ją polubiłam za efekt, trwałość, łatwość aplikacji, ale na pewno nie wszystkim spodoba się to, że z czasem kolor się zmienia i z koralowego różu w fuksję.
Znacie tą pomadkę?
A teraz zmykam do mojego faceta, udanej niedzieli;)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńmam ją :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk jest świetny i makijaż oka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień zaraz po nałożeniu :) Ja się jednak boje, że te płynne pomadki spłyną :D
OdpowiedzUsuńTeż ograniczam zakupy mazideł do ust, chociaż taaak kuszą :P Kolor cudny, ale zupełnie nie "mój", wolę czerwienie :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda!!!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje , daje taki świeży efekt :)
OdpowiedzUsuńKolor zaraz po aplikacji imponujący i fajnie współgra z Twoją karnacją :). Ja już kilka razy robiłam podejście do tych a'la tintów..i jakoś nie mogę się przemóc. A jak z końcowym demakijażem? kolor nie wpija się w usta?
OdpowiedzUsuńNie znam jej. Intryguje mnie jej trwałość, ale nie podoba mi się że zabarwia usta na jeszcze inny kolor.
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńcudy kolorek :) i jakie piękne oko!
OdpowiedzUsuńale piękny, soczysty kolorek :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńTaki niepozorny kolor na ręku, a tak pięknie wygląda na ustach!
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie, nigdy wcześniej jej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ! :)
OdpowiedzUsuńJak już przeczytałam, że zmienia kolor, to już mu mówię nie, ale na początku ma bardzo fajny kolor! :)
OdpowiedzUsuńTo ja już wolę półtransparentne pomadki niż takie, które zmieniają kolor na "nie wiadomo jaki"... Ale gdyby nie ta jedna kwestia to bym się zainteresowała tą pomadką.
OdpowiedzUsuńMam cztry kolory tych pomadek i je uwielbiam!
OdpowiedzUsuńfajna zapewne wybrałabym inny odcień.
OdpowiedzUsuńswietna, tylko jeszcze ich nie spotkalam na swej drodze
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej nie widziałam tej pomadki, ale kolor ma prześliczny :)
OdpowiedzUsuńPo 5 godzinach nadal jest tak widoczna? Efekt w takim razie super..
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, świetnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńPo 5 godzinach też wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie jednak do mnie całkowicie nie pasuje :(
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim, ale po tym, co mi zrobiła ich odżywka mam ogromny uraz do ich firmy:((
OdpowiedzUsuńJakos nie lubię kolorowki Eveline :/ Ale trzeba przyznac ze ten kosmetyk jest wart wyprobowania :)
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo ladnie po nalozeniu. Absolutnie moj kolor :)
ja na taki kolor się raczej nie zdecyduje, ale Tobie jak najbardziej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńMam ten błyszczyk jedynie mi się nie podobało to,że zmienia kolor ;(
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lepiej wygląda na początku
OdpowiedzUsuńNie znam, ale poznam!
OdpowiedzUsuńmega! całuję :*
OdpowiedzUsuńchyba bym go poprawiala co godzine, bo efekt po aplikacji najbardziej mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda po nałożeniu<3
Usuńprzepięknie wygląda na Twoich ustach, ale strasznie mnie denerwuje, jak pomadki zmieniają swój odcień na totalnie inny. Mam kilka takich sztuk:< Ale np. tint z Bell (w trochę podobnym opakowaniu do tego Eveline) pozytywnie mnie pod tym względem zaskoczył! Mam taki lekko pomarańczowy ciepły kolor i nałożony wygląda tak samo, mimo że ja mam naturalnie ciemnoróżowwy kolor ust i to często powoduje, że szminki zmieniają na mnie odcień:)
OdpowiedzUsuńTinty z Bell są bardzo fajne na razie mam różowy, ale strasznie kusi mnie fiolet i ten pomarańcz właśnie;)
UsuńNie znam , niby ładnie wygląda ale tak jak mówisz, nie każdy lubi tę zmianę koloru.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam, ale wygląda fantastycznie.
OdpowiedzUsuńpodobne do błyszczyków z Bell. fajne jest to, ze długo się utrzymują na ustach.
OdpowiedzUsuńI na ustach i na powiekach kolorek bardzo ładny ! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę, ale daje ładny efekt na ustach.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ten kolor, ale niestety nigdzie nie mogę na niego trafić stacjonarnie :/
OdpowiedzUsuńTeraz żałuję, że nie wzięłam jej Biedronkowej odpowiedniczki ostatnio. Coś czułam, ze ona od Eveline..
OdpowiedzUsuń