Hej:)
Wreszcie pierwszy raz od stycznia mam pomalowane paznokcie, może nie są jakiejś fenomenalnej długości ale nie jest z nimi już tak źle. Miałam dylemat którym lakierem pomalować paznokcie, jak pewnie pamiętacie ostatnio kupiłam kilka. Padło na miętę z limitowanki Essence Floral Grunge- 03 Grunge me tender.
Na początek trochę informacji technicznych:
Lakier łatwo się nakłada, kryje przy trzech warstwach, dużym plusem jest to, że szybko schnie. Lakier ma wykończenie suede (zamszowe) czyli takie lekko matowe z drobinkami, pierwszy raz się z takim spotkałam i podoba mi się. Kolor bardzo na topie wiosenny, świeży kojarzy mi się z lodami pistacjowymi. Nie ocenie niestety trwałości bo jutro idę do pracy i jak założę rękawiczki to po kilku godzinach niewiele z niego zostanie:(
I najważniejsze, to jak prezentuje się na paznokciach:
Zdjęcia w słońcu:
Limitowanka Floral Grunge podobno ma być dostępna w Naturach, ale jak to zwykle bywa nie wiadomo dokładnie kiedy.
Jak Wam się podoba?
Ps: Założyłam ostatnio konto na Bloglovin zapraszam Was do śledzenia mojego bloga również tam link znajdziecie na górze po prawej stronie. Jeśli nie macie konta zachęcam to przeczytania posta Tamit24 która wyjaśnia krok po kroku jak je założyć i przetransportować tam wszystkie obserwowane blogi klik.
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jest piękny! Nie mogę się doczekać aż będzie dostępny w Naturze
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to bardziej pistacja, niz mieta, ale wyglada wysmienicie :)
OdpowiedzUsuńKolor jest prześliczny, w sam raz na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńjestem jak najbardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest świetny :)
OdpowiedzUsuńkolor jak najbardziej na tak :) Sama mam dzisiaj na paznokciach miętę z Wibo z limitowanki z tamtego roku ;)
OdpowiedzUsuńcalkiem miły dla oka :)
OdpowiedzUsuńmam koralowy błyszczący- bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJak wiosennie, piękne zdjęcia :-)!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor! Bardzo chętnie zobaczyłabym go u siebie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ale podchodzi mi bardziej pod zieleń niż mięte :)
OdpowiedzUsuńKolor nie mój, ale nie wiem co myśleć o wykończeniu. Jest z pewnością inne
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda ten lakier
OdpowiedzUsuńJest piękny, u mnie w Naturze dopiero wczoraj wystawili Vintage District
OdpowiedzUsuńcudo!!
OdpowiedzUsuńja Cię też zapraszam na mój bloglovin :D
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :D
OdpowiedzUsuńFajnym wiosenny kolorek:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, a wykończenie zaskakujące ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest, taka przygaszona mięta :)
OdpowiedzUsuńMnie akurat tak sobie z kolorem podchodzi, ale wykończenie mnie interesuje, bo jeszcze takiego lakieru nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor! Idealny na wiosnę :-)))
OdpowiedzUsuńI kolor i wykończenie są cudne!
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńojejku, pięny *.* z tym wykończeniem wygląda fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńBardzo czekam tej limitki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Drobinki dodają mu uroku:)
OdpowiedzUsuńLakier ma ładny, delikatnie pistacjowy odcień :) I ten "zamszowy" efekt - podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńładniutki :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to wykończenie
Super kolor!
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny, gdyby był u nas dostępny to na pewno bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńCudny jest:)
OdpowiedzUsuńNo świetny jest, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wykończenie :))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kiedy będzie dostępna,oby niebawem.
OdpowiedzUsuńśliczny, wiosenny, ale ostatnio mam awersję do lakierów z drobinkami ;)
OdpowiedzUsuńChcę go!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego wykończenie.
OdpowiedzUsuńcudowny, na pewno go sobie nie odmówię o ile znów nie prześpię :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, ale kompletnie do mnie nie pasuje :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda na pazurkach. Czekam na pozostałe kolory bo jestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mieta to moj ukochany kolor x
OdpowiedzUsuńŚliczne paznocie, kolorek boski! pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPiękny kolor;) idealnie pomalowane paznokcie!
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Spodziewałam się czegoś innego, nie podoba mi się.
OdpowiedzUsuń