Ech chciałam dziś porobić zdjęcia to mi baterie padły.
Udało mi się strzelić swatche tylko lip tinta z Bell. Kupiłam go już jakiś czas temu więc pora o nim napisać.
Posiadam odcień nr 5 czyli fuksjowy róż.
Od producenta:
Formuła kosmetyku typu „long lasting” sprawia, że kolor trzyma się niezwykle długo od momentu aplikacji. Specjalne składniki barwią naskórek ust, co gwarantuje efekt przypominający makijaż permanentny. Wybrany kolor po prostu „wtapia się” w usta po aplikacji, zapewniając długotrwały makijaż. Kosmetyk nie ściera się z ust, dzięki czemu nie pozostawia nieestetycznych śladów np. na szklance czy kieliszku. Innowacyjna, lekka formuła, pozbawiona olejków i wosków, gwarantuje też całkowicie nowy, satynowy efekt. Usta wyglądają niezwykle świeżo, naturalnie i kusząco. Dodatkowym atutem jest specjalnie dopasowany aplikator, który umożliwia precyzyjne rozprowadzenie formuły produktu na ustach (źródło: www.bell.com.pl)
Moja opinia:
Plusy:
- trwałość u mnie trzyma się około 5 godzin a nawet więcej ,wytrzymuje jedzeni i picie, mogę wyjść z domu i mam pewność, że nie muszę co chwilę go poprawiać
- schodzi dość równomiernie
- aplikator wygodny i da się nim precyzyjnie nałożyć produkt
- konsystencja rzadka, żelowa
- intensywność koloru można stopniować nakładając jedną lub więcej warstw
- wydajny
- cena 11zł/ 5,5g
Minusy:
- po nałożeniu jest lekkie uczucie ściągnięcia
- aplikacja wymaga precyzji, żel szybko zasycha i barwi skórę dlatego nie ma zbyt dużo czasu na poprawki i osoby niewprawione mogą mieć na początku problem
- zapach niezbyt mi się podoba jest chemiczny, ale czuć go tylko podczas nakładania więc później nie ma z nim problemu
I zdjęcia tinta na ustach, robione w pełnym słońcu (na oślep bo nieźle dziś raziło;p) mam tu cieniutką warstwę:
Po wyschnięciu daje matowe wykończenie.
To mój pierwszy tint więc nie mam porównania. Jestem jednak z niego zadowolona, ma piękny kolor, świetną trwałość i do tego kosztuje około 10zł.
Minusem jest to, że może wysuszać usta i podkreślać skórki, ale ja zawsze nakładam na niego balsam do ust który to niweluje a nie ma wpływu na trwałość produktu. Mam zamiar kupić jeszcze nr 4 i obadać nowe tinty Essence.
W Hollandii już wiosna, mam nadzieję, że do Polski też dotarła:D
Używałyście co myślicie o tintach?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Kolor obłędny,idealny na wiosnę <3
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, tylko czemu ja tych tintów nie mogę nigdzie znaleźć?:P Ale będę szukać wytrwale, opis wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńmam czerwony kolor i kusi mnie jeszcze ten, ale jak na razie się powstrzymuję przed kupnem :)
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz piękne usta!!!! Kolor jest obłędny!!!!
OdpowiedzUsuńale neonek na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńale mocny aczkolwiek śliczny ♥
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Muszę w końcu zrobić obczajkę na tinty Bell, dużo osób je zachwala.
OdpowiedzUsuńA wiosna zawitała, dzisiaj widziałam cały wysyp krokusów :D
Kiedyś ignorowałam malowanie ust, więc tinty mnie nie kusiły. Stosunkowo niedawno dorosłam do szminek i odkryłam ich "moc" wpływu na makijaż :) Tym samym takie pomadki o przedłużonej trwałości są ostatnio moim obiektem zainteresowania. I muszę przyznać, że Bell wypadł tutaj naprawdę nieźle! Za taką cenę produkt moim zdaniem zachowuje się przyzwoicie. Minusy, które zaobserwowałaś sama też na ogół odnajduję w tego typu produktach. Na ustach wygląda rewelacyjne, świetne wykończenie i intensywny kolor.
OdpowiedzUsuńdaje przepiękny efekt! <3
OdpowiedzUsuńKolor taki jakie uwielbiam *_* Kocham różowe szminki i blyszczyki. Masz fajnego bloga, więc dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńJa mam nr 4 :) ale ten kolor też jest boski!:D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Też mam lip tinta z Bell i o ile jest też cudownym kolorem tak moim ustom on kompletnie nie pasuje :( nigdy nic mnie tak nie wysuszyło, nawet po nałożeniu tony balsamiaka na usta :x
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek!
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie kusi ..
OdpowiedzUsuńmój ulubiony kolor na ustach :)
OdpowiedzUsuńi tym sposobem mam nową zachciankę :)
obłędny róż:)
OdpowiedzUsuńWoww, już go widzę z klasyczną kreską <3 Super :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor:))
OdpowiedzUsuńNie maiałam nic do ust tej firmy.
OdpowiedzUsuńKolor świetny :)
nie lubię jak wysusza usta, ale odcień jest fenomenalny:)
OdpowiedzUsuńFajny kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam. I lubię. :)
OdpowiedzUsuńJaki kolor :) Wolę stonowane kolory. :P
OdpowiedzUsuńkochana a nie chcialabys czerwieni? u mnie w zakladce wymiankowej do dostania :P
OdpowiedzUsuńale piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńjeśli mam wybrać któryś z tintow to wybiorę ten :)
Mam go :) tylko taki w kolorze czerwony pomarańcz i jestem zadowolona. choć pierwszy raz nie użyłam na niego balsamu i faktycznie czułam takie wysuszenie...
OdpowiedzUsuńmuszę go dorwać w sklepie, kolor marzenie! :)
OdpowiedzUsuńAj już długo się zastanawiam nad Tintami i w sumie nie wiem czemu jeszcze nie mam ani jednego, muszę to nadrobić ;) Essence wprowadza je? :O :D
OdpowiedzUsuńświetny kolor :)
OdpowiedzUsuńcudny jest, ja mam 4 i też jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPodoba się, ale nie myślę już o żadnych mazidłach do ust, bo ostatnio ich się u mnie namnożyło :)
OdpowiedzUsuńSzukałam go na wysepce Bell ale nie było :-(
OdpowiedzUsuńSą boskie!
może sobie go sprawię :) tylko chyba w innym kolorze
OdpowiedzUsuńo, ten kolor jest niesamowity! *.* Ja mam taką ciepłą czerwień i na początku nie wiedziałam jak go aplikować etc. ale teraz się nauczyłam i jestem baardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za takim różem na ustach.Więc bym się nie skusiła.
OdpowiedzUsuńmam go...i kocham go :) tylko denerwuje mnie ot, że nierówno schodzi z ust..
OdpowiedzUsuńTak, u nas też wiosna !! :D ostatnio widziałam bazie :D
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić, ale chyba sobie odpuszczę, jakoś jego minusy zniechęcają mnie do zakupu :(
Piękny efekt! muszę go mieć, tylko może w innym kolorze :) Super i ta niziutka cena :)
OdpowiedzUsuńKolor ma MOC :)
OdpowiedzUsuńMam 6, ale 5 jest też cudna!:)
OdpowiedzUsuńpiękny!! szkoda, że nie mam dostępu do Bell!
OdpowiedzUsuńfajny tint, ale ja wybrałabym czerwony :)
OdpowiedzUsuńCieniutka warstwa a co za kolor! Magia :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się ten kolor na ustach.
OdpowiedzUsuńJakie usta :D mmm... :) opakowanie mi się podoba ale kolor chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńmega masz usteczka wiesz? :P
OdpowiedzUsuńkolor ma przepiękny, szkoda tylko, że nigdzie u mnie kosmetyków Bell nie mogę znaleźć :[ a są jakieś tinty od Essence? to jutro biegnę do Natury obczaić :P
OdpowiedzUsuńkolor nie dla mnie ;) masz przepiekne usta :O
OdpowiedzUsuńo, bardzo fajnie sie prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńWiosna idzie do nas bardzo, bardzo powoli ... ale co najważniejsze! już się zbliza :)
Piękny, wiosenny kolor;) U nas na razie nieśmiała wiosna, ale podobno ma być jeszcze zimowo;(
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prezentuje się na ustach. Piękny kolor.
OdpowiedzUsuńBoskie usta! Też muszę zapolować na tinty! Szkoda tylko, że wszystkie mają takie ostre kolory. Lubię intensywne, ale przydałoby się też coś jasnego : ))
OdpowiedzUsuńkoooocham tinty, jestem uzależniona. Polecam też spróbować flamastry Catrice :)
OdpowiedzUsuńBtw co za tinty wprowadza essence, jakas limitowanka czy na stale *__*
Jeszcze nigdy nie miałam, ale kolorek świetny więc jak znajdę to kupię ;)
OdpowiedzUsuńOj to chyba nie mój kolor :) Raczej nie jestem przekonana do tintów, ze względu na to, że mam problemy z suchymi ustami i wolę "mokrzejsze" produkty do ust. Polecam pomadki Celii :)
OdpowiedzUsuńU mnie rozdanie kosmetyków TECHNIC - zapraszam :)
bb-cake.blogspot.com
Uwielbiam takie mocne barwy na ustach! Mnie zainteresował właśnie niedawno pomysł tintów, choć należę do entuzjastek szminek. Z wielką przyjemnością przetestuję jakiś wkrótce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
glamdiva.pl
WOW! pigmentacja nieziemska!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
Z przyjemnością obserwuję :)
Ten tint jest świetny! Kupiłam dokładnie ten sam kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo wyrazisty kolor, niestety do mojej urody nie pasują podobne odcienie.
OdpowiedzUsuńZa to ty, masz przepiękne usta ; )
inkaastyle.blogspot.com
Przepiękny taki ala neonowy kolor mmm!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny. Sama mam ochotę, bo dużo dziewczyn pokazuje. U na nasypało śniegu niestety
OdpowiedzUsuńNie widziałam go, ale kolor jest bardzo apetyczny ;D
OdpowiedzUsuńMnie zbyt mocno wysuszają :( ale na Twoich ustach wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńKolor jest bajeczny! Mam straszna ochotę na Tinty i muszę się w końcu w jakiś zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
p.s masz świetny kształt ust :)