Świetny tusz za niecałe 10zł

Hej:)
Dziś na prośbę czytelniczki zmobilizowałam się do zrobienia zdjęć ,,naocznych'' i przygotowałam recenzję tuszu do rzęs.
Lovely Pump up. Maskara podkręcająca i unosząca rzęsy:


Moja opinia:
Plusy:
- trwały:  gdy wracam po 8-9 godzinach pracy tusz nadal jest na swoim miejscu
- intensywna czerń
- efekt raczej naturalny
- konsystencja  na początku dość rzadka (i taka mi odpowiada), po dwóch miesiącach zaczął lekko gęstnieć
- sylikonowa szczoteczka  nabiera odpowiednią ilość tuszu, dobrze rozdziela
- wydajność: mam go prawie 3 miesiące no i jeszcze myślę, że ze 2-3 tygodnie poużywam więc jest ok szczególnie, że zaczął powoli gęstnieć dopiero po 2 miesiącach
- dostępność: w każdym Rossmannie
- cena około 10zł/8ml a ja zapłaciłam za niego ok 5zł w promocji
Minusy:
- naprawdę nie mam się do czego szczególnie przyczepić, szczególnie, że kosztuje bardzo mało

Oto moje liche ,,gołe" rzęsy:

I efekt na rzęsach:

Podsumowując:
Uważam, że jest to bardzo dobry tusz na co dzień który ładnie podkreślona, rozdzielona i lekko podkręcona rzęsy. Sam tusz przez dwa miesiące spisywał się bez zarzutów. Po tym czasie zaczął gęstnieć i przy nakładaniu drugiej warstwy może sklejać, więc trzeba trochę popracować szczoteczką. Ja osobiście preferuję jedną warstwę. Jego trwałość bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, myślałam że będzie się osypywał a trzyma się 8-9 godzin i tyle w zupełności mi wystarcza. Za tą cenę polecam spróbować.

Używałyście tego tuszu?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

72 komentarze

  1. Ja tylko raz skusiłam się na maskarę produkowaną przez firmę Wibo i potem tego żałowałam. Wszyscy tak chwalą tusze Wibo i Lovely, a ja mam już uraz i nigdy po nie nie sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam podobnie jak Ty, kupiłam różowy tusz i myślałam że szlak mnie trafi, ale dałam szansę temu tuszowi i jestem NAPRAWDĘ zadowolona. A uwierz mi że piękne rzęsy to u mnie podstawa i jestem bardzo wybredna w tym temacie a ten tusz się sprawdził :)
      Czasem warto dać drugą szansę :)

      Usuń
  2. Nie znam tego tuszu :P ale efekt na rzęsach super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam ten tusz i czeka na swoją recenzję :) Podoba mi się efekt, jaki on daje! Jednak ja wolę pogrubiające tusze do rzęs, ale ten z Lovely jest fajny, bo super wydłuża i rozdziela rzęsy :).

    OdpowiedzUsuń
  4. całkiem ładnie wygląda :) na pewno w końcu na niego się skuszę, aktualnie mam Wibo extreme lashes, również dobry

    OdpowiedzUsuń
  5. Też go bardzo lubię, ale u mnie nie działa tak fenomenalnie jak u Ciebie :-)!

    OdpowiedzUsuń
  6. faktycznie widać różnicę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie jej używam i jestem bardzo zadowolona; zwłaszcza, że też kupiłam ją na promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. uzywam go odkad zakupilam go w promocji za niecale 7 zl i radzi sobie calkiem niezle na co dzien ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo bym go chciała ale u mnie nie ma szafy lovely ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę go kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też ją miałam i moim zdaniem jest świetna .na pewno do niej wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A miałam go w rąsi wczoraj, myślałam, myślałam, i nie wzięłam. Następnym razem na pewno wezmę, bo podoba mi się efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam go nigdy ale widzę że daje fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  14. chyba się skuszę na niego, ale to dopiero jak wykończę ze dwa z tych, które posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja z tanich uwielbiam Wibo zielony ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam go i jest chyba najlepszym tuszem jaki miałam dotychczas, ale chyba muszę się z nim rozstać, bo zauważyłam ostatnio, że trochę wysechł :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakiś czas temu kupiłam w promocji za 6 z drobnymi. Chwilę wcześniej oglądałam nowość Max Factora. Szczotki identyczne! Bardzo go polubiłam. Faktycznie długo wytrzymuje a nieraz zdarzał mi się problem z pandą pod okiem. Ten tusz zdał u mnie ten test! Jeżeli chodzi o tusze Wibo - tak zdarzały się niewypały, ale ten z czystym sumieniem mogę polecić.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie rozumiem tego fenomenu od kiedu poszlam na sushi...ostre wasabi i lzawienie...a tusz pociekl az na brode:(

    OdpowiedzUsuń
  19. W swoim ostatnim WIBO-BOX dostałam trzy tusze z WIBO i też jestem z nich baaaardzo zadowolona. Odłożyłam nawet na jakiś czas moje ukochane 2000 kalorii;) Dla mnie dużym plusem są wąskie, wygodne szczoteczki.

    Mam jeszcze małe pytanie;) Mogłabyś zdradzić jaki numerek ma ten morski lakier z Hean, który możemy podziwiać w Twoim nagłówku?;) Nie mogę się na niego napatrzeć. Ciekawe czy jest jeszcze dostępny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam też inne tusze z Wibo i Lovely spróbować jak na razie w kolejce czeka zielony;)
      A lakier to numerek 408;)

      Usuń
    2. O tak, mam zielony i jest super;) Turkusowy (ale chyba z Lovely) chyba jeszcze bardziej mi się podoba i ma mega cieniutką szczoteczkę:)
      dziekuję za numerek lakieru;) Tak podejrzewałam, ale nie byłam pewna, bo zdjęcia komputerowe na stronie zawsze mogą być zakłamane;)

      Usuń
  20. Skoro po 2 miesiącach od otwarcia zasycha to jaka mam gwarancję że w sklepie nie leżał już otwarty 2 m-ce ? dziś widziałam jak pracownica Rossmanna otwierała po kolei wszystkie tusze Loreala i pokazywała klientce szczoteczki , po tym co widziałam nie kupie więcej tuszu w Rossmann .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki nie będą foliować tuszy to takiej gwarancji nie ma niestety chyba w żadnym sklepie;( Ja zawsze jak już coś mam w koszyku i jestem pewna zakupu to otwieram i sprawdzam czy jest umazany bo przy wyjmowaniu szczoteczki coś tam zostanie i jak jest czysty to biorę.

      Usuń
  21. Nie miałam ale wygląda fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. używam go obecnie i jak na początku średnio mi pasował, to teraz jestem z niego bardzo zadowolona - zmieniłam po prostu metodę malowania i mam niezłe firanki :D Ogólnie tusze Wibo i Lovely są dość udane ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie mam przekonania do takich tańszych firm :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda bardzo przyzwoicie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie efekt nie przekonuje specjalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. WOW jestem zszokowana jak slicznie wygląda na rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba nie jest dla mnie. Wolę tusze, które dają mocniejszy efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak za 10 zł to efekt jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ostatnio tanie wychodzi na dobre

    OdpowiedzUsuń
  30. Na co dzień jak najbardziej! Ostatnio będąc w Rossmanie zastanawiałam się nad którymś z tych żółtych w szafach Miss Sporty i Lovely, ale nie pamiętałam, który sobie chwaliły blogerki. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. chyba go w końcu kupię :D




    Zapraszam do mnie ;*
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. nie używałam go, ale może sie skusze 10 zł to nie taki znowu duży wydatek :)

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo fajny efekt, zaskoczyło mnie ile "wycisnęłaś" ze swoich rzęs :D

    OdpowiedzUsuń
  34. ja lubię niebieski tusz z lovely (spectacular me), tego nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kusi mnie, zwłaszcza, że dużo osób chwali, ale póki co nie mogę się przemóc, żeby odstawić zieloną wersję :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Używam go właśnie. Mam go dwa tygodnie i jestem zachwycona. Kupiłam go w promocji za 6 zł, także taka cena za tusz do rzęs wymiata :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie używałam, muszę wreszcie zakupić jakiś tusz wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy go nie miałam, ale bardzo ładnie prezentuje się na rzęsach.

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak za takie pieniądze to może kiedyś wyprobuje ;) ale ja szukam mocnego pogrubienia ;)
    Raz w zyciu miałam tusz z lovely, jak zaczynałam się malować i chciałam mieć swoj własny tusz... i nawet mi się on podobał, z tego co pamiętam ;) ale teraz nawet nie wiem jaki to był i czy nadal jest w sprzedaży, wątpię ;P

    OdpowiedzUsuń
  40. tego jeszcze nie używałam, moim faworytem jest zielony tusz wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Tego jeszcze nie próbowałem. Ostatnio mam fazę na wodoodporne, więc będzie musiał poczekać : ))

    OdpowiedzUsuń
  42. I ja się z nim polubiłam. Na prawdę warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mam ją i potwierdzam...Bardzo dobrza maskara za niewielkie pieniądze

    OdpowiedzUsuń
  44. Efekt bardzo fajny, podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  45. Widzę, że to kolejny bardzo dobry tusz od Wibo za grosze. Jestem fanką tuszy tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  46. nie uzywalam ,ale moze spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie używałam, ale powiem szczerze, fajny efekt na rzęsach:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ładny efekt, ja na razie jestem wierna Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  49. nigdy nie miałam tego tuszu,ale wydaje się bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie miałam go ale podoba mi się, jak wykończę moje tusze to chyba go sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie używałam tego tuszu, ale wiele o nim słyszałam/czytałam. Muszę koniecznie zerknąć do szafy Lovely przy najbliższych zakupach.;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo ładny efekt! Ten tusz jest na mojej liście zakupowej :)

    OdpowiedzUsuń
  53. A mi po nim wypadały rzęsy. Fakt nie osypuje się i pobija wszystkie tańsze Rimmele, na początku było WOW, ale gdy codziennie po demakijażu znajdowałam rzęsy na płatku musiałam zrezygnować z niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Jeszcze go nie miałam.. może czas spróbować :P

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie miałam go, ale ładnie podkreśla Twoje rzęsy :) jak będę o niej pamiętać to kupię następnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  56. nie wiedziałam, że tak tani tusz może się dobrze spisywać :)
    bardzo ładnie wygląda na twoich rzęsach, na pewno go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Efekt nie porazajacy ale fajny:) Warto wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Mój żółty, sławny colosal volume express jest niemal na wykończeniu i chociaż zawsze do niego wracam chętnie wypróbuję czegoś nowszego i w dodatku tańszego. Na ten pokusa mnie wodzi od dłuższego czasu, czemu wcześniej nie kupiłam? Sama nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. super efekt !!

    www.kasiabanaszak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Efekt i cena super, ale nie lubię silikonowych szczoteczek. :)

    OdpowiedzUsuń
  61. też go mam i uwielbiam. a co najlepsze używam go już od kilku miesięcy, a on ani trochę nie zmienił konsystencji, nadal jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Uwaga: komentarze z linkami i te służące tylko reklamie będę usuwane!

SZABLON BY: PANNA VEJJS.