Hej:)
Jak Wam mija niedziela? Ja się lenię bo od jutra znowu do pracy.
Napiszę dziś o kosmetykach do włosów Marc Anthony z serii Oil of Marocco, które dostałam za pośrednictwem agencji Get in touch.
Tak prezentuje się cały zestaw:
Marc Anthony Oil of Marocco Szampon rewitalizujący z marokańskim olejem arganowym:
Od producenta:
Głęboko oczyszcza i odmładza włosy. Wzbogacony dobroczynnym olejkiem arganowym, keratyną i olejkiem z pestek winogron. Przywraca włosom siłę, blask i chroni przed puszeniem. Nie zawiera siarczanów.
Moja opinia:
Plusy:
- dobrze się pieni
- bardzo dobrze myje, radzi sobie z olejami
- gęsta konsystencja, przez co jest też wydajny
- nie wysusza, nie plącze i nie puszy włosów
- nie zawiera SLS
- pięknie pachnie
- opakowanie: miękka tuba w pięknym kolorze, ze szczelnym zamknięciem
Minusy:
- cena około 40zł/ 250ml
Marc Anthony Oil of Marocco Odżywka rewitalizująca z marokańskim olejem arganowym:
Od producenta:
Natychmiastowy efekt lśniących., miękkich i wygładzonych włosów. Wzbogacona olejem arganowym, keratyną i olejkiem z pestek winogron. Kompleksowo odżywia, głęboko nawilża i wzmacnia. Podkreśla kolor i zabezpiecza włosy przed puszeniem
Moja opinia:
Plusy:
- włosy są wygładzone już podczas spłukiwania czuć, że są śliskie, łatwiej sie rozczesują
- przepiękny zapach
- konsystencja lekka, dobrze się rozprowadza i spłukuje
- nie obciąża
- opakowanie to wygodna tubka bliźniaczo podobna do tubki szamponu
Minusy:
- mniej wydajna niż szampon
- cena około 40zł/250ml
Marc Anthony Oil of Marocco Terapia rewitalizująca z marokańskim olejem arganowym:
Od producenta:
Lekka formuła o silnie rewitalizującym działaniu do wszystkich rodzajów włosów. Wzbogacona olejem arganowym, keratyna, witaminą E oraz oliwą z oliwek. Wnika głęboko w strukturę włosów, nawilża je i wzmacnia. Przywraca blask i chroni włosy przed puszeniam.
Moja opinia:
Plusy:
- pięknie pachnie i zapach utrzymuje się jakiś czas na włosach
- konsystencja to olejek, rzadki i bardzo lekki
- włosy są błyszczące i wygładzone
- nie obciąża, jeśli oczywiście nie nałożymy go za dużo
- zabezpiecza włosy przed wpływem szkodliwych czynników
- bardzo ładne opakowanie z wygodnym dozownikiem (pompką)
- mega wydajne, ja używam do zabezpieczania końcówek, a czasem też na długość
Minusy:
- cena około 45zł/ 50ml
Podsumowując:
Kosmetyki bardzo dobrze radzą sobie z moimi puszącymi się włosami. Cała seria pięknie pchnie, co bardzo uprzyjemnia mycie włosów. Kosmetyki idealnie się uzupełniają. Szampon świetnie myje, odżywka wygładza a terapia rewitalizująca zabezpiecza włosy. Myślę, że te kosmetyki będą idealne do włosów suchych, puszących się i na zimę kiedy włosy są narażone na mróz, suche powietrze, częstsze używanie suszarki.
Bardzo podoba mi się szata graficzna, ten kolor od razu rzuca się w oczy i wyróżnia na sklepowej półce.
Miałyście do czynienia z kosmetykami do włosów Marc Anthony? Jak radzicie sobie z puszącymi włosami?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
W AVONie pojawiła się też kolekcja z olejkiem arganowym. Zastanawiałam się do czego służy ten olejek i czy sobie nie zamówić, ale dzięki bogu trafiłam na Twój post! :) Kompletnie nie jest do mojego typu włosów :)
OdpowiedzUsuńkurcze drogie ;/
OdpowiedzUsuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńszampon i odżywka nie mogą być używane oddzielnie, wtedy jakoś tak nie zbyt to im wychodzi
OdpowiedzUsuńŚwietne ale ta cena
OdpowiedzUsuńZa drogo moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo blogerek dostało ich produkty :P Szkoda tylko, że są drogie..
OdpowiedzUsuńprzesladuja mnie te kosmetyki na blogach :)
OdpowiedzUsuńKusiły mnie ostatnio z półki;D Wypróbuję kiedyś w promocji;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę za drogie - a co jak co cena ma znaczenie :P
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta seria, ale cena zniechęca :/
OdpowiedzUsuńbrzmi super, zwłaszcza że lubię olejek arganowy do włosów ale jednak cena jest dla mnie nie do przełknięcia :(
OdpowiedzUsuńolejek arganowy czyni cuda! :)
OdpowiedzUsuńOstatni produkt bylby fajny do zabezpieczania, tylko te ceny :(
OdpowiedzUsuńSumując wszystko to chyba bym nie kupiła jednak. Chyba, że przy lepszej pracy :D A w zimie używam więcej odżywki niż zwykle i sposób okazał się trafiony i dobrze radzący sobie z puszącymi się włosami :D
OdpowiedzUsuńCena nie raduje :(
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych kosmetyków i pewnie ze względu na cenę nie będę mieć :P i puszących się włosów też nie mam więc nie pomogę ;)
OdpowiedzUsuńNo szkoda,że cena nie jest niższa bo bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńcena trochę za wysoka ...
OdpowiedzUsuńtrochę drogo... ale czego się nie robi dla urody!:)zapraszam do siebie na www.2bloggirls- mamy małe rozdanie i na razie nie ma zbyt wiele zgłoszeń więc szanse na wygraną duże, a nagrody bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńOjj.. to by mi się przydało na moje zniszczone włosy.. ale faktycznie dość drogo..
OdpowiedzUsuńOdpowiedź do Twojego pytania u mnie:
Nooo, mi się zapach podoba :) Ja kupiłam w takim supermarkecie 'Comes' ale on jest tylko w 3 miastach obok mnie.. myślę, że powinnaś ją znaleźć w jakiejś miejscowej drogerii u siebie :)
Jednak za taką cenę wolałabym coś z lepszym składem... Niby sporo dobrych rzeczy mają, ale dopiero po sylikonach...
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się z tymi kosmetykami, skusiłabym się na ten olejek.
OdpowiedzUsuńJa się najbardziej zakochałam w tym olejku arganowym :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że są to bardzo udane produkty :) Z chęcią bym wypróbowała, ale taka cena za produkt do włosów mnie skutecznie odstrasza :D
OdpowiedzUsuńwyglądają ciekawie no i mają niezły skład:)
OdpowiedzUsuńCzy to sa kosmetyki sygnowane nazwiskiem męża Jennifer Lopez? Tylko z nim mi sie kojarzą, a on zachecający nie jest...
OdpowiedzUsuńHa ha to moje pierwsze skojarzenie było, aż musiałam sobie wygooglować;p ale nie to fryzjer:D
Usuń