Grudniowy ShinyBox

Hej:)
Jak pewnie zauważyłyście jest mnie tu trochę mniej. Bardzo się pozmieniało w  moim życiu, dziś wyjeżdżam do Holandii. Będę tu zaglądać, ale na pewno posty będą pojawiać się rzadziej:(
Pewnie już widziałyście nie raz zawartość grudniowego ShinyBoxa i ja jeszcze Was nim pomęczę;)


Kosmetyki były ładnie zapakowane jednak nie zrobiłam zdjęcia bo wylało się trochę szamponu i nie za fajnie to wyglądało.  Szkoda, że zatyczka nie była zabezpieczona.

Opis pudełka:


Dermedic Szampon do włosów chroniący skórę:

Delia Baza pod makijaż:
Delia Tusz do rzęs:

Tusz ma ciekawą szczoteczkę pierwszy raz takiej używam i jest całkiem fajna, dobrze rozdziela rzęsy.

Annabelle Minerals Róż mineralny
Annabelle Minerals Korektor mineralny
Annabelle Minerals Podkałd mineralny matujący i kryjący

Próbki kremów Zepter
Naszyjnik
Podsumowując:
Wreszcie doczekałam się kolorówki, chociaż kosmetyki Delii nie są ekskluzywne to cieszę się, że mogę je wypróbować bo sama nie mam do nich dostępu.  Kolejny raz  w pudełku znalazła się firma Dermedic, tu też  nie narzekam bo dzięki temu poznałam i bardzo polubiłam te kosmetyki. Co do minerałków ja uważam, że lepiej dostać kilka próbek niż jeden cały produkt nietrafiony kolorystycznie bo jednak dobrać kolor podkładu czy korektora nie jest tak łatwo.
A z naszyjnika zrobię sobie bransoletę:)
Przed świętami spodziewałam się, że jak otworzę pudełko to będzie wielkie WOW, ale jednak tego nie było.

Jak Wam się podoba zawartość grudniowego pudełka?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

36 komentarzy

  1. Jak dla mnie mocno sredni ten box zwazywszy, ze co 2 blogerka wspolpracuje a Annabelle :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam u kogoś tego boxa z granatową bransoletką, ale Twoja czarna prezentuje się znacznie lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie jestem jakoś osobiście przekonana do pudełek... a z tego chętnie wypróbowałabym minerałki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Baza i tusz wyglądają interesująco,a bransoletka jaka fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam żadnego z tych kosmetyków,ale ciekawa jestem firmy Delia,jak przetestujesz,daj znać:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Minerałkami bym nie pogardziła :) Miłej podróży do Holandii, mam nadzieję, że notki nie będą pojawiać się bardzo rzadko :(

    OdpowiedzUsuń
  7. całkiem fajne :) zwłaszcza minerały bym chętnie przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj... kiepskie to pudełko... Skoro wyjeżdżasz to pozostaje nam życzyć Ci szerokiej drogi i nie zapominaj o swoich oddanych czytelniczkach, co? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i postaram się pisać tak często jak tylko mi praca pozwoli;)

      Usuń
  9. miał być szał, a jest dobrze, baza słaba, szampon także, jedynie tusz taki na codzień

    OdpowiedzUsuń
  10. Jako świąteczny, też myślałam że będzie większy szał, ale mimo to raczej nie jest źle :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem bardzo ciekawa tego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak dla mnie mało ciekawe wydanie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Osobiście nie miałam żadnego produktu.

    A zepter kojarzy mi się z garnkami :P

    p.s. mała literówka się wkradła- jest kermów zepter zamiast kremów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się zawsze tak kojarzyła ta firma;p
      Poprawiłam;)

      Usuń
  14. Podoba mi się ta bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bransoletka mi się podoba :)
    Życzę Ci miłej podróży :*

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawa jestem bazy Delii, czekam na Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Minerałki ciekawe ;D masz rację co do próbek ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też jestem ciekawa, czy baza Delii jest warta uwagi :))

    OdpowiedzUsuń
  19. podobną szczoteczkę ma tusz z Lovely

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem ciekawa jak ta baza będzie się sprawowała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też z tego naszyjnika zrobiłabym bransoletkę, bo nawet nie wyobrażam sobie czegoś takiego na szyi ;P

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie Shinybox nie przekonuje i tym grudniowym pudełkiem tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie dla mnie. Jedynie ciekawa jestem zielonej bazy pod makijaż.
    Życzę powodzenia w Holandii i byś znajdowała czas na bloga mimo wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo fajne, szczególnie szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Powodzenia w Holandii ;-*! Szkoda, że nie zdążysz odebrać paczuszki ode mnie :-( wysłałam ją w zeszłym tygodniu, w czwartek bodajże.
    Pozdrawiam :-)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj szkoda, szkoda, ale paczuszka będzie na mnie czekać w domu;)

      Usuń
  25. Fajna zawartość pudełka :) Bransoletka mi się spodobała :)
    Powodzenia w Holandii! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem ciekawa jak się sprawdzi baza

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja chyba jako jedna z nie wielu nie miałam ani jednego pudełeczka z Shiny , i jakoś nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  28. Też nie miałam żadnego pudełka , miałam te sobie kupić ale później wcale nie żałowałam .

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie korzystam z takowych boxów, jakoś nie czuję potrzeby. Podglądając jednak na blogach zawartości to ten szajnibox, to chyba najtandetniejszy;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Grudniowe pudełeczko naprawdę fajne, chciałam uzbierać własne punkty i odebrać pierwszy raz i wypróbować, ale nie wiem czemu, nie liczy mi, jak ktoś się zarejestruje z mojego linku ;/ eehhh

    OdpowiedzUsuń
  31. Do mnie nie przemawiaja w sumie zadne pudelka...jakos nie lubie kupowac przyslowiowego kota w worku ;) Ale kazfy lubi co innego:)
    Jednak ogolnie jesten ciekawa mineralow:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Uwaga: komentarze z linkami i te służące tylko reklamie będę usuwane!

SZABLON BY: PANNA VEJJS.