Postanowiłam dziś poćwiczyć malowanie kresek nowym eyelinerem My secret - Malachite. Nie potrafię się posługiwać cieniutkimi pędzelkami, ale kolor tak mnie urzekł, że musiałam go kupić.
Chciałam trochę zaszaleć, oto co mi wyszło:)
Użyte kosmetyki:
Co myślicie o kolorowych kreskach?
Mam dziś w planach robienie zdjęć mam nadzieje ze słońce mi dopisze.
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
ślicznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńtaka kreska wpada mi w oko:D
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda na twoim oku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Bardzo ciekawy pomysł, wykonanie również mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci wyszła ta kreska :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo mi się podobają kolorowe kreski. Twoja jest bardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńperfekcyjnie...zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło, super, że dałaś czarny przy linii rzęs, makijaż jest wyrazisty :)
OdpowiedzUsuńprosto i ciekawie:) Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńWyszło naprawdę bardzo dobrze! :)
OdpowiedzUsuńLubię kreski, ale jakoś nie na mnie :))
OdpowiedzUsuń;) boska kreska
OdpowiedzUsuńAle piękny makijaż;) Cudowna kreseczka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie CI wyszła ta kreseczka :) śliczny kolorek tego eyelinera :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kreska musze mieć ten odcień :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta kreska!
OdpowiedzUsuńTy masz więcej wprawy niż ja. Ja tym skośnym pędzelkiem wojuję i różnie to wygląda....
U mnie też różnie to wychodzi, ale w końcu trening czyni mistrza:D
UsuńPrzepiękna ta kreska!! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ostatnimi dniami kolorowe kreski i sama takie maluję z tym że cieniami :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę popróbować z cieniami kupiłam nawet bazę pod pigmenty nic tylko szaleć z kolorami:D
Usuńja z kolorowych kresek miałam tylko metaliczny fiolet i było całkiem fajnie, ale nie czułam się tak dobrze jednak jak w czarnej kresce :) ale trzeba próbować!
OdpowiedzUsuńmówisz, że nie umiesz się posługiwać takimi cienkimi pędzelkami, ale ja tu widzę ekstra kreskę! :D
Poszłam trochę na łatwiznę najpierw zrobiłam czarną kreskę żelowym eyelinerem a potem kolorową po linii:) Gdybym miała malować samymi płynnymi miałabym problem:)
UsuńOdważne, ale ładne ; )
OdpowiedzUsuńChciałam zrobić coś innego:)
UsuńSuper wyszła Ci kreska, i jaka równa :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać kolorowe kreski u innych dziewczyn, na moich oczach to wygląda jakoś tak... Chociaż może kiedyś znajdę jakiś piękny szmaragdowy eyeliner i będę szaleć :) Kto wie?:)
Kiedyś myślałam, że dobrze mi tylko z czarną kreską:) Polecam próbować z kolorami to świetna zabawa:D
UsuńLubię eksperymentować z kolorowymi kresami. Efekt bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś nauczyć się robić takie kreski :P
OdpowiedzUsuńPiękna kreseczka! Fajnie wygląda połączenie tych dwóch kolorków! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zaszalałaś! Kolor eyelinera nie mój, ale muszę przyznać,że jest ładny!:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszła Ci ta kreseczka ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kreska! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci wyszła ta kreska
OdpowiedzUsuńtak bardzo lubię kolorowe kreski ;)
OdpowiedzUsuńsuper kreska, ja też uwielbiam kolorowe:)
OdpowiedzUsuńcuz moge napisac kreska wykonana perfekcyjnie no to mozesz szalec z makijazem
OdpowiedzUsuńŁadna kreska, ale ten cień jest ekstra!!!
OdpowiedzUsuńlubię kreski choć moje nie wychodzą tak perfekcyjnie
OdpowiedzUsuńKolorowa kreska - jestem na TAK :)
OdpowiedzUsuń