Hej:)
Jak ten czas leci, dopiero był poniedziałek a tu już tydzień się kończy.
Dziś postanowiłam poćwiczyć z pigmentem Kobo, wyszło mi takie coś:)
Użyte kosmetyki:
- baza Essence
- żel stylizujący do brwi Wibo
- czarna kredka P2
- tusz do rzęs Eveline Volumix Fiberlast
- eyeliner Essence
- Paletka Sleek Storm
- pigment Kobo nr 409 Emerald
Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam się podoba:)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Pięknie jest ;)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem jest baaardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńpodobają mi się wykorzystane maty i kolorystyka, którą lubię :)
OdpowiedzUsuńciężko się je rozciera nie?
OdpowiedzUsuńNo strasznie tracą kolor, ja je wklepuję bo inaczej nic by nie było widać:)
Usuńbardzo mi się podoba ten niebieski pigment. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten makijaż. Jest bardzo delikatny a mięta dodaje uroku. Na pewno wypróbuję to połączenie, jeśli nie masz nic przeciwko ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że nie. Pochwal się jak coś zmalujesz:)
UsuńOjej, nigdy nie wystawiałam makijaży moich na widok publiczny, nie mam takiej wprawy, maluję się tylko na własny użytek ;)
Usuńładnie wyszło
OdpowiedzUsuńśliczny .
OdpowiedzUsuńŁadna "miętówka", kreseczka mi tylko deczko nie pasi (wyciągnęłabym ją jeszcze bardziej za oko i nieco wyżej) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za rady, muszę z kreskami poćwiczyć do nie zawsze mi wychodzą tak jak bym chciała;)
Usuńpiękny makijaż, świetny kolor :) dziękuję za życzenia!
OdpowiedzUsuńświetny efekt
OdpowiedzUsuńpodoba mi się szalenie połączenie mięty z czekoladą :))
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, aż żałuję, że nie posiadam miętowego cienia:(
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńładnie, podkreśliłabym jeszcze tylko brwi :)
OdpowiedzUsuńMięta z czekoladą dają świetny efekt ;) Też mam ten żel z Wibo ;) Delikatnie ale ładnie podkreśla brwi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, kolory pasują do siebie idealnie;)
OdpowiedzUsuńTen brąz idealnie tam pasuje! :-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;) a co do dwukolorowych makijaży ahhh jak dawno nie robiłam ;)
OdpowiedzUsuńI jak tu go mam odtworzyć, jak nie mam mięty? ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się.
Mmhhm, rozglądam się za taką miętą. Ale bardziej wolałabym cień w kamieniu niż pigment, jakoś łatwiej i szybciej mi się z nim współpracuje;)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji chciałabym zaprosić Cię na pierwszy konkurs u mnie na blogu. Do wygrania m.in. produkty firm Goldwell, Catrice, Coastal Scents i inne:)
W Inglocie widziałam fajne mięty:)
UsuńMniam, czekolada z miętą, smakowicie ;> Bardzo lubię to połączenie :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :) kolor pigmentu jest swietny ;)
OdpowiedzUsuńwoow efekt cudny !
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor tego pigmentu !
Smaczny duecik :)
OdpowiedzUsuńTrochę bardziej niż trochę.Bardzo udany:)
OdpowiedzUsuńsuper:) pięknie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten pigment, lubię takie matowe wykończenie w makijażu oka. :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne, apetyczne połączenie :) Mam miętę z Kobo ale w kamieniu i bez białej kredki pod spodem nie dałaby rady.
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie polaczenie kolorow!!!! :>
OdpowiedzUsuń