Jak już pewnie wiecie jestem Essencomaniaczką i zawsze wyczekuję na każdą limitowanka, nawet jak nie podobają mi się zapowiedzi muszę iść i zobaczyć jak to wygląda na żywo a może coś mi wpadnie w oko;) Limitowanka Ready For Boarding bardzo mi się spodobała, ale jak doszło co do czego kupiłam tylko jedną rzecz:
Essence Ready For Boarding- lip & cheek creme nr 02 Beauty on tour:
Moja opinia:
Plusy:
- uniwersalny może być używany zarówno jako na policzki jako róż jak i na usta
- łatwa aplikacja, wystarczą palce
- piękny różowo- koralowy odcień i dobra pigmentacja
- nie ma drobinek ostatnio nie lubię drobinek;p
- na ustach dobrze się trzyma
- na policzkach daje delikatne efekt
- ładnie pachnie
- cena około 11zł/2,5g
Minusy:
- może podkreślać suche skorki na ustach
- na policzkach jeśli damy za dużo, może wyglądać jakby się człowiek wysmarował wazeliną
- jest to limitowanka
Zdjęcie w słońcu
Zdjęcie w pomieszczeniu:
I efekt na policzkach, widać jak się błyszczy/ świeci:
Podsumowując:
Lubię ten krem, ale zdecydowanie bardziej wolę używać go na usta.
Skusiłyście się na coś z tej limitowanki? Są tu jakieś Essencomaniaczki?:D
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Nie przekonują mnie produkty z limitowanych kolekcji :/ chyba dlatego, że u mnie słabo są dostępne..
OdpowiedzUsuńna ustach super wygląda
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńNa usta świetny :)
OdpowiedzUsuńna ustach całkiem fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńna ustach super wygląda. :)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda ładnie ale na policzkach za bardzo się świeci.
OdpowiedzUsuńja oczywiście że musiałam coś kupić i też padło na róż tylko że nr 1 i chyba (jeśli bd jeszcze dostępny) zaopatrzę się w 2 bo fajnie mi się go używa :)
OdpowiedzUsuńJa jestem Essencomaniaczką!:D Ale ta limitka mnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńJa go chciałam kupić, ale się rozmyśliłam, bo za dużo mam róży :P
OdpowiedzUsuńŁadnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba efekt na ustach :)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda przepięknie!!
OdpowiedzUsuńAle ty masz ładne usta:O
OdpowiedzUsuńwow na ustach cudeńko :) na policzkach także ładnie aczkolwiek ja i tak się świecę i jakby miał mnie dodatkowo podświetlić :D to hehe
OdpowiedzUsuńpodoba mi się na ustach :)
OdpowiedzUsuńZ każdej kolekcji Essence coś mam, samą firmę również uwielbiam i nie potrafię przejść obok ich szafy obojętnie, lecz ta właśnie limitowanka szczególnie mnie nie zachwyciła. Choć to cudeńko na ustach wygląda wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńfajny produkt :)
OdpowiedzUsuńWidząc ten róż na blogach bardzo chciałam go mieć jednak na żywo stwierdziłam,że jest 'za ostry' kolorem dla mnie :)
OdpowiedzUsuńna ustach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńna policzkach może i efekt nie jest powalający, ale za to usta - super! :)
OdpowiedzUsuńJa jestem essensomaniaczką :) Jednak z tej limitki jeszcze nic nie kupiłam. Mam daleko do Natury więc jest to dobre dla mojego portfela :D. Ładnie wygląda na ustach :). Jeśli masz ochotę zapraszam na swojego bloga www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMam go, ale w drugim odcieniu :) Też wolę go używać do ust ;D
OdpowiedzUsuńna ustach wygląda dużo lepiej;)
OdpowiedzUsuńna ustach bardzo ladnie wyglada
OdpowiedzUsuńu Ciebie na ustach wygląda super, ja go używam jako różu :)
OdpowiedzUsuńna ustach jest super ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńna ustach jest świetny:)
OdpowiedzUsuńJa jestem essencomaniaczką:) Lubię ich lakiery do paznokci.
OdpowiedzUsuńWOW sory ale jesteś po 40 ?
OdpowiedzUsuńAle że mam mieć 40 lat, nie 27;)
Usuń"pomiziałam" sobie tester w Naturze, byłam już prawie pewna, że kupię, ale pomyslałam, że może świecić się na policzkach zbyt mocno i jednak zrezygnowałam. :) na ustach za to bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuń