Hej:)
Mamy już kolejny tydzień w Paznokciowym Projekcie Finish dziś czas na wykończenie matowe.
Prace wszystkich uczestników możecie zobaczyć tutaj :)
A ja zmalowałam coś takiego:
Użyte lakiery:
- Essence lakiery z limitowanki Rebels nr02 i 03
- Essence matujący top coat
Co myślicie o matowym wykończeniu?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Neoowy cień od Paese
Hej:)
Witam Was dopiero dziś, weekend trochę mi się przedłużył;)
Niedawno pokazywałam cień do powiek Paese, wiele z Was prosiło o swatche więc oto one i moja opinia o tym cieniu.
Paese Kaszmir Neo Matowy cień do powiek nr 663:
Informacja od producenta:
Najnowsza kolekcja cieni Kaszmir Neo przedstawia 15 intensywnych matowych kolorów nawiązujących do najnowszych wiosennych i letnich trendów. Wyraziste, intensywne barwy, nasycone pigmenty, najmodniejsza kolorystyka. Do stosowania na sucho i mokro (źródło: www.sklep.paese.pl)
Skład:
Plusy:
- duży wybór bardzo ładnych kolorów kolorów
- opakowanie które mi osobiście się podoba
Minusy:
- cień ma konsystencję kredy i bardzo mocno pyli
- osypuje się podczas aplikacji
- na powiece traci intensywność, wchodzi w załamania i ciężko go równo nałożyć
- podczas próby nakładania na mokro robi się przezroczysty i roluje się
- cena 12-16zł
Tak wygląda cień gdy próbuję go nabrać bardzo delikatnie pędzelkiem:
I zdjęcia na oku jak widać kolor jest bardzo ładny pomarańcza z odrobiną brzoskwini:
Podsumowując:
Zawiodłam się na tym cieniu, kolor jest piękny, ale kolor to nie wszystko;( No po prostu jakby ktoś wsadził kolorową kredę do opakowania po cieniu:| Aplikacja jest straszna, prześwity i osypywanie. Sprawdzałam opinie na KWC i jestem w szoku bo są bardzo dobre i sama nie wiem, może trafiłam na jakąś fatalną partię. Miałam ochotę na inne kolory, ale dobrze że wzięłam tylko ten bo za 12zł można kupić dużo lepsze cienie.
Miałyście te cienie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Witam Was dopiero dziś, weekend trochę mi się przedłużył;)
Niedawno pokazywałam cień do powiek Paese, wiele z Was prosiło o swatche więc oto one i moja opinia o tym cieniu.
Paese Kaszmir Neo Matowy cień do powiek nr 663:
Informacja od producenta:
Najnowsza kolekcja cieni Kaszmir Neo przedstawia 15 intensywnych matowych kolorów nawiązujących do najnowszych wiosennych i letnich trendów. Wyraziste, intensywne barwy, nasycone pigmenty, najmodniejsza kolorystyka. Do stosowania na sucho i mokro (źródło: www.sklep.paese.pl)
Skład:
Plusy:
- duży wybór bardzo ładnych kolorów kolorów
- opakowanie które mi osobiście się podoba
Minusy:
- cień ma konsystencję kredy i bardzo mocno pyli
- osypuje się podczas aplikacji
- na powiece traci intensywność, wchodzi w załamania i ciężko go równo nałożyć
- podczas próby nakładania na mokro robi się przezroczysty i roluje się
- cena 12-16zł
Tak wygląda cień gdy próbuję go nabrać bardzo delikatnie pędzelkiem:
I zdjęcia na oku jak widać kolor jest bardzo ładny pomarańcza z odrobiną brzoskwini:
Podsumowując:
Zawiodłam się na tym cieniu, kolor jest piękny, ale kolor to nie wszystko;( No po prostu jakby ktoś wsadził kolorową kredę do opakowania po cieniu:| Aplikacja jest straszna, prześwity i osypywanie. Sprawdzałam opinie na KWC i jestem w szoku bo są bardzo dobre i sama nie wiem, może trafiłam na jakąś fatalną partię. Miałam ochotę na inne kolory, ale dobrze że wzięłam tylko ten bo za 12zł można kupić dużo lepsze cienie.
Miałyście te cienie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Lody pistacjowe- lakier Vollare
Hej:)
Dopiero był poniedziałek a już mamy piątek, jak ten czas leci i niestety lato się kończy;(
Dziś pokaże Wam lakier którego kolor w pierwszej chwili skojarzył mi się z lodami pistacjowymi:)
Vollare DaVinci nr 322:
Moja opinia:
Jak pewnie już wiecie lubię lakiery Vollare i Safari za cenę i całkiem dobrą jakość. Zauważyłam, że w zależności od koloru bardzo różnie kryją niektórym wystarczy jedna warstwa inne zaś potrzebują nawet czterech. Ten lakier dobrze się rozprowadza, kryje przy trzech warstwach i naprawę szybko schnie.
Widzę że zmienili odrobinę opakowanie, nie ma już na zakrętce koronki która bardzo mi się podobała i kojarzyła mi się z tymi właśnie lakierami (szkoda).
Kolor na paznokciach jest troszkę ciemniejszy niż w opakowaniu i taki trochę neonowy
Koniec gadania zapraszam do oglądania zdjęć (ha ha nawet nie czuję, że rymuje;)):
Co myślicie o tanich lakierach do paznokci?
Zmykam gotować leczo z cukinii (mniam) a potem zabiorę się za czytanie Waszych blogów:)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Dopiero był poniedziałek a już mamy piątek, jak ten czas leci i niestety lato się kończy;(
Dziś pokaże Wam lakier którego kolor w pierwszej chwili skojarzył mi się z lodami pistacjowymi:)
Vollare DaVinci nr 322:
Moja opinia:
Jak pewnie już wiecie lubię lakiery Vollare i Safari za cenę i całkiem dobrą jakość. Zauważyłam, że w zależności od koloru bardzo różnie kryją niektórym wystarczy jedna warstwa inne zaś potrzebują nawet czterech. Ten lakier dobrze się rozprowadza, kryje przy trzech warstwach i naprawę szybko schnie.
Widzę że zmienili odrobinę opakowanie, nie ma już na zakrętce koronki która bardzo mi się podobała i kojarzyła mi się z tymi właśnie lakierami (szkoda).
Kolor na paznokciach jest troszkę ciemniejszy niż w opakowaniu i taki trochę neonowy
Koniec gadania zapraszam do oglądania zdjęć (ha ha nawet nie czuję, że rymuje;)):
Co myślicie o tanich lakierach do paznokci?
Zmykam gotować leczo z cukinii (mniam) a potem zabiorę się za czytanie Waszych blogów:)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
L'oreal NutriSoft- Aksamitne mleczko do ciała
Hej:)
Dziś będzie o mleczku które według mnie jest świetne na lato, gdy gęste i tłuste balsamy chcemy zastąpić czymś lekkim.
L'oreal NutriSoft 24H Aksamitne mleczko do ciała skóra sucha i bardzo sucha:
Informacja o produkcie:
Innowacja Laboratoriów L'Oreal, Nutri Soft, aksamitne mleczko do ciała przeciw wysuszaniu skóry, zapewnia natychmiastowe, intensywne i trwałe odżywienie. Nutri Soft jest wzbogacone w Dermo-Nutrilium, kompleks łączący aktywne składniki nawilżające, aby intensywnie odżywić skórę, chronić ją przed wysuszeniem i utrzymać właściwy poziom nawilżenia. Potwierdzona 24-godzinna skuteczność.
Nutri Soft wygładza i łagodzi skórę tak, że staje się ona aksamitna, jak skórka brzoskwini ;) Od pierwszych aplikacji skóra odczuwa niewiarygodny komfort, jest bardziej wygładzona i elastyczna.Nawilżona przez 24h skóra jest delikatniejsza. Aksamitna konsytenscja o świezym zapachu doskonale wnika w skórę, zapewniając uczucie komfortu i dobrego samopoczucia.(źródło: wizaz.pl)
Skład:
Moja opinia:
Plusy:
- przyjemny, świeży zapach
- szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy
- podczas smarowania czuć przyjemny chłód
- skóra jest nawilżona, gładka i aksamitna i ten efekt utrzymuj się dość długo
- bardzo lekka konsystencja, chociaż dla niektórych może być za rzadki
- całkiem ładne, proste opakowanie
- wydajne
Minusy:
- dość drogie w Polsce kosztuje około 30zł/400ml a w Niemczech płaciłam w DM ok 3-4€ za takie samo opakowanie
Podsumowując:
Bardzo fajne mleczko szczególnie na lato, konsystencja jest dość rzadka i nie myślałam, że będzie tak dobrze nawilżać.Świetnie się rozprowadza i bardzo szybko wchłania, podoba mi się to uczucie świeżości w trakcie i chwilę po rozsmarowaniu. Przy mojej normalnej skórze radzi sobie świetnie, towarzyszyło mi całe lato i nawet Tż bardzo je lubi. Czy kupię ponownie tak, ale jeśli trafię na dobrą promocję.
Miałyście to mleczko, co o nim myślicie? Znacie może mleczko o podobnych właściwościach w rozsądnej cenie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Dziś będzie o mleczku które według mnie jest świetne na lato, gdy gęste i tłuste balsamy chcemy zastąpić czymś lekkim.
L'oreal NutriSoft 24H Aksamitne mleczko do ciała skóra sucha i bardzo sucha:
Informacja o produkcie:
Innowacja Laboratoriów L'Oreal, Nutri Soft, aksamitne mleczko do ciała przeciw wysuszaniu skóry, zapewnia natychmiastowe, intensywne i trwałe odżywienie. Nutri Soft jest wzbogacone w Dermo-Nutrilium, kompleks łączący aktywne składniki nawilżające, aby intensywnie odżywić skórę, chronić ją przed wysuszeniem i utrzymać właściwy poziom nawilżenia. Potwierdzona 24-godzinna skuteczność.
Nutri Soft wygładza i łagodzi skórę tak, że staje się ona aksamitna, jak skórka brzoskwini ;) Od pierwszych aplikacji skóra odczuwa niewiarygodny komfort, jest bardziej wygładzona i elastyczna.Nawilżona przez 24h skóra jest delikatniejsza. Aksamitna konsytenscja o świezym zapachu doskonale wnika w skórę, zapewniając uczucie komfortu i dobrego samopoczucia.(źródło: wizaz.pl)
Skład:
Moja opinia:
Plusy:
- przyjemny, świeży zapach
- szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy
- podczas smarowania czuć przyjemny chłód
- skóra jest nawilżona, gładka i aksamitna i ten efekt utrzymuj się dość długo
- bardzo lekka konsystencja, chociaż dla niektórych może być za rzadki
- całkiem ładne, proste opakowanie
- wydajne
Minusy:
- dość drogie w Polsce kosztuje około 30zł/400ml a w Niemczech płaciłam w DM ok 3-4€ za takie samo opakowanie
Podsumowując:
Bardzo fajne mleczko szczególnie na lato, konsystencja jest dość rzadka i nie myślałam, że będzie tak dobrze nawilżać.Świetnie się rozprowadza i bardzo szybko wchłania, podoba mi się to uczucie świeżości w trakcie i chwilę po rozsmarowaniu. Przy mojej normalnej skórze radzi sobie świetnie, towarzyszyło mi całe lato i nawet Tż bardzo je lubi. Czy kupię ponownie tak, ale jeśli trafię na dobrą promocję.
Miałyście to mleczko, co o nim myślicie? Znacie może mleczko o podobnych właściwościach w rozsądnej cenie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Paznokciowy Projekt Finish- Tydzien pierwszy: Cream
Hej:)
Wczoraj zaczął się Paznokciowy Projekt Finish wymyślony przez Kamilę za bloga Lakierove love.
Motywem przewodnim pierwszego tygodnia jest kremowe wykończenie
Użyte lakiery:
- Vollare Da Vinci nr 399
- Lovely Color mania nr 25
- Essence biały lakier do stempelków- zrobiłam nim kropki
- nabłyszczacz Essence (nie wiem czy jeszcze dostępny)
Prace wszystkich uczestników możecie zobaczyć tutaj.
Jak się Wam podoba?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Wczoraj zaczął się Paznokciowy Projekt Finish wymyślony przez Kamilę za bloga Lakierove love.
Motywem przewodnim pierwszego tygodnia jest kremowe wykończenie
Użyte lakiery:
- Vollare Da Vinci nr 399
- Lovely Color mania nr 25
- Essence biały lakier do stempelków- zrobiłam nim kropki
- nabłyszczacz Essence (nie wiem czy jeszcze dostępny)
Prace wszystkich uczestników możecie zobaczyć tutaj.
Jak się Wam podoba?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Nowy/stary kolor włosów
Hej:)
Naszło mnie dziś na farbowanie i wykorzystałam szamponetkę Joanny którą kupiłam ostatnio.
O właściwościach tej szamponetki pisałam już tutaj więc nie będę się powtarzać. Dodam tylko lepsze zdjęcia, bo wtedy nie miałam jeszcze dobrego aparatu;)
Joanna Szamponetka Koloryzująca Multi Effect Color nr 014 Aromatyczne Cappuccino:
Przed:
Po:
W słońcu:
W cieniu:
A teraz pytanie za 100punków:D Widzicie różnicę?
Ja patrząc na zdjęcia nie bardzo. Patrząc na włosy wydaje mi się, że są ciemniejsze i kolor jest równiejszy.
Następnym razem kupie szamponetkę w kolorze kawy albo zdecyduję się na hennę.
Do następnego posta
Pozdrawiam
Naszło mnie dziś na farbowanie i wykorzystałam szamponetkę Joanny którą kupiłam ostatnio.
O właściwościach tej szamponetki pisałam już tutaj więc nie będę się powtarzać. Dodam tylko lepsze zdjęcia, bo wtedy nie miałam jeszcze dobrego aparatu;)
Joanna Szamponetka Koloryzująca Multi Effect Color nr 014 Aromatyczne Cappuccino:
Przed:
Po:
W słońcu:
W cieniu:
A teraz pytanie za 100punków:D Widzicie różnicę?
Ja patrząc na zdjęcia nie bardzo. Patrząc na włosy wydaje mi się, że są ciemniejsze i kolor jest równiejszy.
Następnym razem kupie szamponetkę w kolorze kawy albo zdecyduję się na hennę.
Do następnego posta
Pozdrawiam
Babydream dla mam / Balsam do kąpieli
Hej:)
Jak Wam mija dzień?Wczoraj pisałam o olejku więc postanowiłam, że dziś zrobić recenzję balsamu do kąpiel:
Babydream fur mama. Balsam do kąpieli dla matek:
Informacja z opakowania:
Skład:
Moja opinia:
Plusy:
- dobrze zmywa makijaż nie wysuszając przy tym skóry
- uniwersalny zastąpi szampon, żel pod prysznic, żel do mycia twarzy więc spokojnie można go zabrać w podróż
- wydajny mam go już dłuuugo, a używam często
- konsystencja mleczka, chociaż dla niektórych może być zbyt rzadka
- przyjemny zapach
- dostępny w każdym Rossmannie
- opakowanie: proste, szczelne, bliźniaczo podobne do butelki olejku
- dobry skład
-cena ok 10zł/500ml
Minusy:
- przydałaby się pompka (to już moje zboczenie lubię pompki w kosmetykach;)
- słabo się pieni
Podsumowując:
Bardzo dobry uniwersalny płyn. Najczęściej używałam go do mycia twarzy Kilka razy umyłam nim włosy, sprawdził się tu bardzo dobrze: włosy oczyszczone, miękkie, nie przyspieszył też przetłuszczania Chociaż czytałam, że przy długim stosowaniu może wysuszać skórę głowy. Ogólnie polecam ja się z nim polubiłam.
Używałyście?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jak Wam mija dzień?Wczoraj pisałam o olejku więc postanowiłam, że dziś zrobić recenzję balsamu do kąpiel:
Babydream fur mama. Balsam do kąpieli dla matek:
Informacja z opakowania:
Skład:
Moja opinia:
Plusy:
- dobrze zmywa makijaż nie wysuszając przy tym skóry
- uniwersalny zastąpi szampon, żel pod prysznic, żel do mycia twarzy więc spokojnie można go zabrać w podróż
- wydajny mam go już dłuuugo, a używam często
- konsystencja mleczka, chociaż dla niektórych może być zbyt rzadka
- przyjemny zapach
- dostępny w każdym Rossmannie
- opakowanie: proste, szczelne, bliźniaczo podobne do butelki olejku
- dobry skład
-cena ok 10zł/500ml
Minusy:
- przydałaby się pompka (to już moje zboczenie lubię pompki w kosmetykach;)
- słabo się pieni
Podsumowując:
Bardzo dobry uniwersalny płyn. Najczęściej używałam go do mycia twarzy Kilka razy umyłam nim włosy, sprawdził się tu bardzo dobrze: włosy oczyszczone, miękkie, nie przyspieszył też przetłuszczania Chociaż czytałam, że przy długim stosowaniu może wysuszać skórę głowy. Ogólnie polecam ja się z nim polubiłam.
Używałyście?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Babydream fur mama. Uniwersalny olejek
Hej:)
Wreszcie mamy piękną pogodę jupi :D
Olejki w mojej pielęgnacji pojawiły się około dwa lata temu, czyli niedawno. Za sprawą Wizażu kupiłam najpierw Hipp a potem już dopadła mnie olejowy szał:) Dziś będzie o jednym z najpopularniejszych olejków:
Babydream fur mama Olejek do pielęgnacji ciała:
Informacja z opakowania:
Skład:
Moja opinia:
Plusy:
- dobry skład z dużą ilością naturalnych olejków
- bardzo uniwersalny, znalazłam dla niego wiele zastosowań
- świetnie nawilża skórę
- dobry do olejowania włosów, dodawałam go też do gotowych masek (napisałam dobry bo moje włosy wolą Hippa)
- nadaje się do demakijażu żelowy eyeliner nie mam z nim szans
- czyściłam nim też pędzel do eyelinera
- opakowanie proste, szczelne
- zapach delikatny
- wydajny używałam go bardzo często przez kilka miesięcy
- łatwo dostępny w każdym Rossmannie
- cena ok 11zł/250ml
Minusy:
- podczas wylewania na rękę olej ścieka i po każdym użyciu opakowanie jest uciapane, dobrym rozwiązaniem byłaby tu pompka
Podsumowując:
Jest to bardzo dobry olejek który ma masą zastosowań. Czy kupię go ponownie? Szczerze nie wiem, równie doby dla mnie jest Hipp. Nie wiem też jak radzi sobie z rozstępami, na szczęście nie mam z nimi problemu.
Używałyście tego olejku?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Wreszcie mamy piękną pogodę jupi :D
Olejki w mojej pielęgnacji pojawiły się około dwa lata temu, czyli niedawno. Za sprawą Wizażu kupiłam najpierw Hipp a potem już dopadła mnie olejowy szał:) Dziś będzie o jednym z najpopularniejszych olejków:
Babydream fur mama Olejek do pielęgnacji ciała:
Informacja z opakowania:
Skład:
Moja opinia:
Plusy:
- dobry skład z dużą ilością naturalnych olejków
- bardzo uniwersalny, znalazłam dla niego wiele zastosowań
- świetnie nawilża skórę
- dobry do olejowania włosów, dodawałam go też do gotowych masek (napisałam dobry bo moje włosy wolą Hippa)
- nadaje się do demakijażu żelowy eyeliner nie mam z nim szans
- czyściłam nim też pędzel do eyelinera
- opakowanie proste, szczelne
- zapach delikatny
- wydajny używałam go bardzo często przez kilka miesięcy
- łatwo dostępny w każdym Rossmannie
- cena ok 11zł/250ml
Minusy:
- podczas wylewania na rękę olej ścieka i po każdym użyciu opakowanie jest uciapane, dobrym rozwiązaniem byłaby tu pompka
Podsumowując:
Jest to bardzo dobry olejek który ma masą zastosowań. Czy kupię go ponownie? Szczerze nie wiem, równie doby dla mnie jest Hipp. Nie wiem też jak radzi sobie z rozstępami, na szczęście nie mam z nimi problemu.
Używałyście tego olejku?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Na ratunek rzęsom
Hej:)
Jak wspomniałam w poprzednim poście dziś rozpoczynam kurację której celem jest wzmocnienie rzęs. Widzę, że w ostatnim czasie zrobiły się bardzo cienkie i rzadsze niż kiedyś:(
Tak wyglądają dziś:
Tego zamierzam używać:
Przy okazji będę smarować też brwi i paznokcie.
Za miesiąc pokaże efekty. Mam nadzieję, że jakieś będą;)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Jak wspomniałam w poprzednim poście dziś rozpoczynam kurację której celem jest wzmocnienie rzęs. Widzę, że w ostatnim czasie zrobiły się bardzo cienkie i rzadsze niż kiedyś:(
Tak wyglądają dziś:
Tego zamierzam używać:
Przy okazji będę smarować też brwi i paznokcie.
Za miesiąc pokaże efekty. Mam nadzieję, że jakieś będą;)
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Makijaż- złoto z granatową kreską
Hej:)
Jak Wam mija dzień? Ja lenie się w domu i postanowiłam coś zmalować żeby chociaż ładnie wyglądać;)
Oto mój dzisiejszy makijaż.
Użyte kosmetyki:
Jak Wam mija dzień? Ja lenie się w domu i postanowiłam coś zmalować żeby chociaż ładnie wyglądać;)
Oto mój dzisiejszy makijaż.
Użyte kosmetyki:
- Essence baza pod cienie
- Wibo żel stylizujący do brwi
- Sensique Exotic Flower nr224
- Sensique Nature Code nr 228 ( na dolnej powiece, ale coś na zdjęciach go nie widać)
- Sleek Storm
- Wibo granatowy eyeliner w żelu nr3
- Tusz Eveline Volumix Fiberlast
Lubicie połączenie złota z granatem?
Dziś zaczynam kurację na rzęsy bo już patrzeć na nie nie mogę takie są liche :( Napiszę o tym później.
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Wibo- Granatowy eyeliner w żelu
Hej:)
Jej co za pogoda z domu nie chce się wychodzić:(
Zacznę może przyjemniejszy kosmetyczny temat:)
Ile ja się nachodziłam za tym eyelinerem. Dopiero na wizażu dowiedziałam się, że jest tylko w dużych szafach a u mnie niestety mała (do tej pory nawet nie wiedziałam, że istnieją różne szafy Wibo). Z pomocą przyszła mi zaprzyjaźniona Wizażanka (dziękuję:*) i mam go już od miesiąca u siebie.
Wibo Granatowy Eye liner w żelu nr 03:
Info od producenta:
Eye-liner w żelu zapewni Ci piękny i perfekcyjny makijaż oka. Kosmetyk posiada gęstą konsystencję, co ułatwia wykonanie idealnej kreski za jednym pociągnięciem aplikatora. Szatynki i brunetki powinny sięgnąć po produkt w kolorze czarnym, natomiast blondynkom i rudowłosym zdecydowanie lepiej będzie użyć eye-linera w kolorze intrygującego brązu lub ciemnego granatu. Perfekcyjna kreska podkreśli głębie Twojego spojrzenia. ( źródło: wibo.pl)
W nakrętce ukryty jest pędzelek:
Moja opinia:
Plusy:
- miękka, bardziej maślana niż żelowa konsystencja
- bardzo ładny odcień ganatu
- nie rozmazuje się i nie odbija na górnej powiece
- trwały, trzyma się cały dzień i wytrzymuje nawet przypadkowe przetarcie oka
- opakowanie całkiem przyjemne + dobry pomysł z dodaniem pędzelka
- cena ok 9zł/2g
Minusy:
- dostępny jest tylko w Rossmannach z dużą szafą Wibo
- słaba pigmentacja trzeba nakładać dwie warstwy żeby uzyskać intensywny kolor
- dołączonym pędzelkiem ciężko namalować cienką kreską
Po lewej stronie widać jak jedna warstwa słabo kryje:
I zdjęcia na oku (wiem, nierówno mi to wyszło;)
Jej co za pogoda z domu nie chce się wychodzić:(
Zacznę może przyjemniejszy kosmetyczny temat:)
Ile ja się nachodziłam za tym eyelinerem. Dopiero na wizażu dowiedziałam się, że jest tylko w dużych szafach a u mnie niestety mała (do tej pory nawet nie wiedziałam, że istnieją różne szafy Wibo). Z pomocą przyszła mi zaprzyjaźniona Wizażanka (dziękuję:*) i mam go już od miesiąca u siebie.
Wibo Granatowy Eye liner w żelu nr 03:
Info od producenta:
Eye-liner w żelu zapewni Ci piękny i perfekcyjny makijaż oka. Kosmetyk posiada gęstą konsystencję, co ułatwia wykonanie idealnej kreski za jednym pociągnięciem aplikatora. Szatynki i brunetki powinny sięgnąć po produkt w kolorze czarnym, natomiast blondynkom i rudowłosym zdecydowanie lepiej będzie użyć eye-linera w kolorze intrygującego brązu lub ciemnego granatu. Perfekcyjna kreska podkreśli głębie Twojego spojrzenia. ( źródło: wibo.pl)
W nakrętce ukryty jest pędzelek:
Moja opinia:
Plusy:
- miękka, bardziej maślana niż żelowa konsystencja
- bardzo ładny odcień ganatu
- nie rozmazuje się i nie odbija na górnej powiece
- trwały, trzyma się cały dzień i wytrzymuje nawet przypadkowe przetarcie oka
- opakowanie całkiem przyjemne + dobry pomysł z dodaniem pędzelka
- cena ok 9zł/2g
Minusy:
- dostępny jest tylko w Rossmannach z dużą szafą Wibo
- słaba pigmentacja trzeba nakładać dwie warstwy żeby uzyskać intensywny kolor
- dołączonym pędzelkiem ciężko namalować cienką kreską
Po lewej stronie widać jak jedna warstwa słabo kryje:
I zdjęcia na oku (wiem, nierówno mi to wyszło;)
Podsumowując:
Gdyby nie słaba pigmentacja i to, że muszę dawać dwie warstwy, byłby moim numerem jeden. Jest bardzo trwały, potrafił dużo przetrwać. Ma dla mnie idealny odcień i nie myślałam, że będzie mi tak dobrze z granatową kreską.
Jakie są Wasze ulubione eyelinery? Miałyście może ten?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)