W jednym z zakupowych postów pokazywałam Wam matowe błyszczyki dziś czas na recenzję.
Podpatrzyłam je na blogu Basi8212 i efekt niesamowicie mi się spodobał i przy najbliższej okazji postanowiłam kupić.
Basic Vanilla matt lip gloss:
Plusy:
- konsystencja musu, bardzo lekka
- łatwo się rozprowadzają
- wygodny miękki aplikator
- zapach: ja czuję budyń waniliowy
- trwałość wytrzymują u mnie na ustach 3-4 godz
- cena 7,99zł/8ml
Minusy:
- podkreśla każdą suchą skórkę więc trzeba mieć zadbane usta
- dostępne tylko w drogeriach Schlecker
Podsumowując:
Matowy efekt bardzo mi się podoba tak je polubiłam, że używam ich codziennie. Nakładam je na usta pomalowane wcześniej pomadką ochronną. Dzięki nim poświęcam większą uwagę swoim ustom więc tu dodatkowy plus;)
Tak prezentują się na ręce:
Podobają się Wam matowe usta?
Ja mam ochotę wypróbować jeszcze matowe pomadki Manhattan.
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
oba są śliczne, moje kolory :D
OdpowiedzUsuńTen różowy mi się strasznie podoba:) Chyba jutro się przejdę je obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńSuper! Naprawdę świetne :) Jak taka szybka w obsłudze szminka :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt;) a mi schleckera zamkneli w miescie:( ale nie dziwie sie, bo za kazdym razem jak tam bylam to doslownie w sklepie nikogo nie bylo oprocz mnie i kasjerek;p
OdpowiedzUsuńTen różowy po prostu muszę mieć! :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory!
OdpowiedzUsuńExtra! fajna alternatywa dla droższych z Manhattana. Nie omieszkam spojrzeć jak będę w Schlekerze. Bardzo mi się spodobały i ta ceeeena!
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk :D
rozowy ladny:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie, niestety mam wąskie usta i takie cuda nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPrzeboskie!
OdpowiedzUsuńróżowy cudny! poszukam z Manhattanu skoro mówisz, że są też matowe:)
OdpowiedzUsuńps. a te gdzie można kupić?
UsuńObydwa cudooo!
OdpowiedzUsuńmnie też kuszą pomadki z manhattan. :) a te z basic całkiem fajne. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt :) Mam jedną Manhattanu, ale te są podobno znacznie tańsze
OdpowiedzUsuńwoow :) podoba mi się i jeden i drugi :)
OdpowiedzUsuńoba kolory wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńNo to mnie zachęciłaś! :) Muszę ich spróbować, a wiesz może czy są jeszcze jakieś kolorki? Z Manhattanu mam wszystkie, jak to ja, nie mogłam się zdecydować to za jednym zamachem kupiłam wszystkie kolory ;D I mogę Ci je z czystym sumieniem polecić, może akurat również je polubisz, tak samo jak ja :)
OdpowiedzUsuńJeden i drugi kolor jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki. Ja nie mam dostępu do Bacis, więc zaopatrzyłam się w trzy kolory z Manhattanu, niedawno je u siebie swatchowałam, jeśli Cię to interesuje. Może to pomoże Ci w wyborze :)
OdpowiedzUsuń*Basic
UsuńZostałaś otagowana:)
OdpowiedzUsuńhttp://mart91.blogspot.com/2012/03/tag-u-spowiedzi-czyli-moje-kosmetyczne.html
Długo się zastanawiałam nad tymi błyszczykami i w końcu żadnego nie wzięłam a szkoda, bo wyglądają naprawdę ładnie na ustach
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę. "Matowy błyszczyk" to stuprocentowy oksymoron ; )))).
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentują się na Twoich ustach :-)
OdpowiedzUsuńObydwa bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńu mnie wszelkie maty wyglądają mało estetycznie ;/
OdpowiedzUsuńDuża jest gama kolorystyczna? Czy tylko te 2 do wyboru?
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
Są cztery kolory oprócz tych dwóch widziałam jeszcze czerwony czwartego nie było więc nie wiem jaki jest;)
Usuńmam dwie matowe pomadki z manhattanu i sa w niemalże identycznych kolorach, co te ;)
OdpowiedzUsuń