Hej:)
Jej już grudzień, ale ten czas leci. W mieście pełno świątecznych dekoracji, nie wiem jak Wy, ale ja jeszcze nie czuję tej atmosfery.
W listopadzie postanowiłam sobie, że do końca roku nie kupuje żadnych kosmetyków a wprowadzam w swoje życie projekt denko. Moja szafka z kosmetykami pęka w szwach a termin przydatności nie wydłuża się;)
Oto co udało mi się wykończyć w listopadzie:
Szampon Natei do włosów zniszczonych, farbowanych z czereśnią i bawełną. Dobry szampon za niską cenę. Dobrze zmywa oleje, włosy są puszyste świeże przez 2dni, nie podrażnia skóry głowy. Wypróbuję nową wersję jestem ciekawa jak się sprawdzi.
Sweet Rose dezodorant perfumowany Słodki dość mocny zapach, jak na dezodorant długo się utrzymuje. Zamierzam kupić wodę toaletową bo bardzo podoba mi się ten zapach.
Nivea Invisible bardzo go polubiłam, zapach delikatny kwiatowy. Nie wiem czy chroni 48godz przed poceniem, ale na pewno po całym dniu czułam się świeżo. Nie zostawia śladów na ubraniach.
Nivea Calm & Care też bardzo przyjemny antyperspirant. Bardzo delikatny można go używać od razu po depilacji, żadnego pieczenia ani podrażnień. Jeśli chodzi o ochronę przed poceniem jest słabszy niż poprzednik. Zostawia niestety ślady na czarnych ubraniach.
Eveline Krem do depilacji chyba najbardziej skuteczny krem jaki miałam. Dobrze radzi sobie z włoskami i nie podrażnia. Jak tylko skończę Veet to wracam do niego i nie wiem czy kiedyś już go zdradzę.
Perfumy Love Dance La Rive kupiłam je pod wpływem chwili w drogerii zapach mi się spodobał. Jednak z czasem tak mi zbrzydł, że męczyłam go bardzo długo już nie kupię.
Maybelline Lash Stiletto pisałąm o nim tu teraz używam Eveline, w zapasach mam jeszcze jedno nowe opakowanie;D
Essence Express Dry Spray mój pierwszy taki produkt. Polubiłam go faktycznie przyspiesz wysychanie lakieru trzeba nabrać wprawy żeby dobrze go zaaplikować bo sporo produktu się marnuje. Chcę teraz wypróbować wysuszacz w kropelkach.
Lovely Serum Wzmacniające z wapniem i wit C pisałąm o nim tu nie zrobiło u mnie nic niestety bo pokładałam w nim duże nadzieje :(
Myślę że w grudniu pójdzie mi jeszcze lepiej , bo mam bardzo dużo kosmetyków na dosłownie kilka użyć:)
Jak Wam idzie zużywanie?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Ładne zużycia :). Też bardzo lubię Lash Stiletto :)
OdpowiedzUsuńW grudniu będzie lepiej u mnie :D
OdpowiedzUsuńtą wodę z La Rive znam, mam takie same odczucia :) początkowo fajnie, potem masakra :)
Gratulacje sporych ilości zużyć :) U mnie znacznie mniej, bo tylko 4 produkty, ale i tak jestem z siebie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś Lash Stiletto, ale tak jak większość mascar Maybelline nie zachwycił mnie. Jedynie Colossal jest wg mnie wart polecenia ;)
gratuluję zużyć, sporo tego :)
OdpowiedzUsuńgratulacje zużyć, dodaję do obserwatorów :)
OdpowiedzUsuńno sporo zurzyć:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię zużywać, poprawia mi to humor. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńładne zużycia :-D
OdpowiedzUsuńBrawo za zużycia :)
OdpowiedzUsuńMi niestety słabo to idzie..mało co kończę, kupuje następne ;D
Gratuluję zużyć;) U mnie powoli do przodu, pozbywam się i nie kupuję;D
OdpowiedzUsuńsporo tego! gratulacje :)
OdpowiedzUsuńNivea Invisible - nie lubiłam tego dezodorantu! Ten krem do depilacji z Eveline jest świetny :)
OdpowiedzUsuńjestem tu pierwszy raz i naprawdę mi się podoba ..
OdpowiedzUsuńNa pewno będę wpadać częściej ;]
Obserwuję
pozdrawiam ;D
Niezłe denko! Ale dezodorant czarno biały Nivea to dla mnie niewypał:(
OdpowiedzUsuńostatnio te sweet rose wąchałam w Naturze ale perfumy i zapach mi się podobał ;)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie jak Ty - też jakoś specjalnie ejszcze nie czuję atmosfery zbliżających się Świąt. Jednak masz racje z tym zużywaniem kosmetyków, bo jak Mikołaj przyjdzie to pewnie jeszcze coś doniesie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny:D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wasze zużycia:)
niezłe denko :)
OdpowiedzUsuń