Hej:)
Jako że jestem Essencocholiczka sama myśl o nowościach przyprawia mnie o szybsze bicie serca i tak było z tym produktem, gdy tylko zobaczyłam go na półce od razu wylądował w koszyku:)
Dziś przygotowałam dla Was recenzję nowego pudru firmy Essence:
Fix & Matte! transparentny puder sypki
Info ze strony producenta:
Ujednolica i matuje cerę! transparentny, sypki puder nałożony na podkład matuje skórę i ujednolica makijaż. poręczne opakowanie zawiera malutkie otwory dozujące odpowiednią ilość pudru. bez efektu świecenia przez cały dzień. dopasowuje się do każdego odcienia skóry.
Moja opinia:
Puder zamknięty jest w prostym plastikowym słoiczku. Po odkręceniu ukazuje się nam dozownik z dużą (zbyt dużą) ilością dziurek. Nie radzę odklejać w całości foli zabezpieczającej bo nie zapanujemy nad wysypującym się pudrem. Ja odklejam kilka dziurek wysypuję odrobinę pudru na zakrętkę i zaklejam ponownie.
Puder ma postać białego proszku. Podczas aplikacji dość mocno pyli. Mam cerę mieszaną i szczególnie problem ze świecącym nosem i tu ładnie matowi na kilka godzin.. Daje efekt delikatnej i aksamitnej w dotyku skóry Myślę, że będzie bardzo, bardzo wydajny bo trzeba go używać oszczędnie inaczej bieli.
Niestety ma u mnie jeden wielki minus moja skóra uzyskuje po nim bardzo brzydki szarawy, ziemisty odcień wyglądam dosłownie jak trup;( I gdyby nie to myślę, że mógłby być moim ulubionym pudrem matującym.
Cena 14,99zł/15,5g
Używałyście już tego pudru? Jaki jest Wasz ulubiony puder matujący?
Do następnego posta
Pozdrawiam:)
Zamierzałam go kupić ale resztkami sił się powstrzymałam:D
OdpowiedzUsuńja nie używałam. Mam swojego faworyta:D puder z bell perfect skin kolor transparentny:)tyle że ja mam raczej suchą skórę;)
OdpowiedzUsuńOj, nie lubię efektu ziemistej cery :(. Ja najbardziej lubię sypańca z My Secret.
OdpowiedzUsuńuwielbiam sypki z Inglota, tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego nie lubię, że te pudry bielą. Nałożone oszczędnie nie spełniają swojej roli, nałożone w większej ilości = efekt trupa :/
OdpowiedzUsuńmiałam w planach go kupić, ale chyba zrezygnuje...
OdpowiedzUsuńNiedobrze, też mam cere mieszana, wiec raczej dam sobie spokój, efekt szarej skóry :|
OdpowiedzUsuńmam mieszana cere wiec nie dla mnie, a matowienia nie potrzebuje
OdpowiedzUsuńja też go mam, tylko używam w trochę inny sposób :) po przypudrowaniu twarzy sypkim z Inglota aplikuje ten transparentny i muszę przyznać, że to super rozwiązanie - puder "fixuje" cały makijaż, nie bieli, matuje i ujednolica twarz na dłuuugi czas ;)
OdpowiedzUsuńJa używam z Manhattana, a kolejny planowałam właśnie ten... Dobrze, że napisałaś recenzję;)
OdpowiedzUsuńJeśli zmienia odcień akóry, to ociera się o bycie bublem, a szkoda.
OdpowiedzUsuńA używałaś pudru sypkiego z My Secret? Wiele osób go chwali, ciekawe jak wypadłoby porównanie.
zostałaś otagowana! :) jezeli cjuz zrobilas ten tak, to z gory przepraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiat-fiski.blogspot.com/2011/11/10-pytan-kosmetycznych.html
Eh dziwne to, że tak robi z twarzą :/ dodaję do obserwowanych! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńEwalucja z Bell nie miałam nigdy żadnego pudru zaciekawiłaś mnie:)
Zoila żałuję że nie wzięłam właśnie My secret bo wybierałam pomiędzy tymi dwoma.
Zgadza się dziwne co mi z twarzą robi myślę że tu zależy od karnacji i dla bladziochów może być ok ja blada nie jestem;)
Ja czekam na puder fixujący z Welcome To Las Vegas Catrice. O ile się pojawi w Polsce...
OdpowiedzUsuńTen puder ma bardzo dużo pozytywnych opinii, a więc coś musi w tym być:)
OdpowiedzUsuńteż nie należę do "bladziochów", więc, mimo, że zastanawiałam się nad tym pudrem - chyba dam sobie spokój. :D
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię. Mimo, że jakaś bardzo blada nie jestem, to lubię się troszke pojaśnić (ale tak, że praktycznie nie ma różnicy) a ten puder ładnie matuje i dlugo utrzymuje się na twarzy :) Wg mnie jest bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńmam i uwielbiam. A jeśli masz po nim ziemistą cerę to może warto dodać jakiś pigment?
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie polecam sypki puder transparentny z My Secret :) Używam od pewnego czasu i jestem bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńja go uwielbiam, narazie jako jedyny na dlugi czas potrafi zmatowic moja skore! i tuz po nalozeniu tez wyglada hmmm... malo zachecajaco ;) ale potem wtapia sie ladnie w skore i szafa gra! :)
OdpowiedzUsuń