Baza pod cienie I love Stage Essence

Hej:)
Jak Wam mija weekend? Mój niestety nie jest ,,długi" bo jutro idę do pracy.
Jakoś nigdy nie odczuwałam potrzeby posiadanie bazy pod cienie. Dwa tygodnie temu jednak się skusiłam, na nową bazę Essence.

I love Stage utrwalająca baza pod cień i korektor

 Info od producenta:
,,może być stosowana zarówno jako baza pod korektor jak i cienie do powiek. kremowa konsystencja nie wałkuje się, tym samym zapewniając długotrwały makijaż oka a także bardziej intensywny kolor cienia"
Ps. Tłumaczenia ze strony Essence są z deka dziwne;D


Moja opinia:

Plusy: 
- aplikator super, większość znanych mi baz jest w słoiczkach i perspektywa grzebania w nich palcem zniechęcała mnie
-  ładnie wyrównuje kolor powieki
-  konsystencja kremowa, nie za gęsta, dobrze się rozprowadza
- podbija kolor cieni (co widać na zdjęciu poniżej)
- cienie nie rolują się i wytrzymują na powiece u mnie około 6-8godzin
- można jej używać jako korektor, kilka razy nałożyłam pod oczy i fajnie się sprawdziła ( wyrównała koloryt i nie podkreśliła drobnych zmarszczek)
- cena 10,90zł/ 4ml

Minusy:
- na razie nie zauważyłam




Podsumowując dobra baza za niewielkie pieniądze. Spełnia obietnice producenta cienie trzymają się dość długo i mają intensywniejszy kolor. Myślę, że będzie też wydajna.  Jestem z niej zadowolona i mogę polecić:)

A Wy używacie bazy pod cienie? Jaka jest Wasza ulubiona?

Do nastepnego posta
Pozdrawiam:)

Relacja z farbowania- szamponetka koloryzująca Joanna

Hej:)
Kilka lat temu przerzuciłam się z trwałych farb do włosów na szmponetki i szampony koloryzujące. Najbardziej cieszę się, że nie mam już problemu z odrostami i nie niszczą mi się już tak włosy.
W drogerii zobaczyłam nowy kolor i postanowiłam spróbować bo w końcu jeśli kolor wyjdzie brzydki to i tak dość szybko się zmyje;)

Joanna Szamponetka Koloryzująca Multi Effect Color nr 014 Aromatyczne Cappuccino

 Producent obiecuje:
,,Łagodna formuła produktu nie zawiera amoniaku i utleniacza- jest bezpieczna dla włosów, a zawarty w szamponetce kompleks multiwitaminowy ma działanie nawilżające i odżywcze. Po zabiegu koloryzacji Twoje włosy zyskają piękny i żywy  kolor, który utrzymuje się od 4 do 8 myć."

Przed farbowaniem:
 Po farbowaniu bez lampy:
 Zdjęcia z lampą:
Moja opinia:
Szamponetka jest bardzo prosta w użyciu, nie trzeba nic mieszać, wystarczy zawartość saszetki nałożyć na umyte, wilgotne włosy. Masować do uzyskania piany. Ja nie stosowałam się do czasu podanego na opakowaniu, trzymałam na włosach 15min dłużej czyli 45min, aby kolor był intensywniejszy.  Do opakowania dołączone są rękawiczki.
Kolor na włosach ma utrzymać się 4-8myć, farbowałam już szamponetkami i mi kolor utrzymywał się dłużej około 10myć.


Podsumowując jestem zadowolona włosy odrobinę się przyciemniły i są błyszczące. Kolor złapał równo. Do wyboru mamy 16 odcieni więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Cena 2,99zł

Co myślicie o szamponetkach?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Coś słodkiego

Hej:)
Jak Wam mija weekend? Ja miałam dziś strasznie dużo zajęć: zakupy, pranie , sprzątanie i gotowanie, ale jutro już same przyjemności, cały dzień z moim Tż<3
Bardzo lubię piec kiedyś robiłam to bardzo często, teraz niestety nie mam na to za wiele czasu.
Dziś upiekłam ciasteczka z płatkami kukurydzianymi i chcę podzielić się z Wami przepisem,

Ciastka kukurydziane:
 Składniki:
  •  kostka margaryny
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 3szklanki mąki
  • cukier waniliowy
  • 2łyżeczki proszku do pieczenia
  • 5szklanek płatków kukurydzianych
  • czekolada drobno połamana
  • orzechy drobno posiekane

Przygotowanie:

Margarynę roztapiamy i studzimy.
Jajka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę.
Do jajek wlewamy wystudzoną margarynę, wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie wszystko łączymy.
Następnie wsypujemy płatki kukurydziane, orzechy, czekoladę. Ponownie wszystko dokładnie łączymy.
Z masy formujemy niewielkie kulki i lekko spłaszczamy.
Ciasto nie będzie się kleić do rąk jeśli co jakiś czas zanurzymy dłonie w zimnej wodzie.
Ciastka układamy na blasze i pieczemy ok 20-25min w temp 180stopni .
Z przepisu wychodzi około 50 ciastek.
Do ciasta można dodać dowolne bakalie: rodzynki, migdały, suszone morele, łuskane pestki słonecznika wszystko zależy od upodobań.
Przepis pochodzi z miesięcznika ,,Przyślij przepis" polecam, kosztuje 0,99gr w każdym numerze masa sprawdzonych przepisów.

Co myślicie o wpisach kulinarnych? Chcielibyście żebym częściej wstawiała przepisy?

Zmykam farbować włosy, relacje jutro;)

Do następnego posta
Pozdrawiam?

Lovely serum wzmacniające- raczej nie KWC

Hej:)
Wreszcie mam spokojniej  w pracy i będę mieć więcej czasu na dodawanie nowych notatek.
Moje paznokcie nie są bardzo miękkie, ale mają tendencję do łamania się i zadzierania na bokach, a do tego ja jestem taką sierotą, że a to w coś uderzę a to o coś zahaczę i o długich paznokciach mogę sobie pomarzyć. Zaczęłam przeglądać KWC i to serum wpadło mi w oko miało bardzo dobre opinie i było tanie.

Lovely serum wzmacniające z wapniem i wit C

Producent  pisze:
Serum wzmacniające z wapniem i wit C. Zawiera kompleks wyciągów z wiśni egzotycznej z zachodnich Indii i wapnia zamkniętych w kapsułkach liposomów. Wiśnia egzotyczna jest bogatym źródłem wit. C, A i F, która stymuluje regenerację komórek i syntezę kolagenu.
Skład:
Skład: Aqua, Glycerin, Phenoxyethanol, Propylene Glycol, Carbomer, Diazolidynyl Urea, Potassium Sorbate, Potassium Hydroxide, Methyl Paraben, Propyl Paraben, Calcium Pantothenate, Malpighia Puncifolia


Co ja o nim myślę?
Stosowałam je systematycznie 2-3 razy dziennie, zużyłam jedno opakowanie i ponad pół drugiego łudząc się że potrzeba czasu żeby zobaczyć efekty i co,i prawie nic się nie zmieniło, paznokcie łamały i rozdwajały się dalej:(
Plusy:
- forma, lubię odżywki które się wchłaniają
-nawilża skórki
-wydajne
-szybko się wchłania
-cena ok 7zł

Minusy:
- niestety paznokcie nic się nie wzmocniły, a na to najbardziej liczyłam
- trzeba długo czekać jeśli chce się pomalować paznokcie lakierem bo inaczej lakier nic się nie trzyma
Podsumowując nie spełnił swojego podstawowego zadania, nie wzmocnił moich paznokci.


A oto moja wygrana w rozdaniu u Kamyczka bardzo mnie cieszy szczególnie krem tonujacy z ziaji który miałam sobie kupić:) W miarę stosowania możecie się spodziewać recenzji.

Ps. Jutro farbuję włosy, mam nadzieję, że coś mi złapie:)

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Essence Blossoms etc.. puder mozaikowy

Hej:)
Limitowanka Blossoms etc spodobała mi się od pierwszego wejrzenia, mam rozświetlacz, róż i wszystkie lakiery do paznokci ( lakiery udało mi się zdobyć dzięki pomocy wspaniałej wizażanki czuprynki, dziękuję )
W ostatnim poście pisałam, że  znalazłam w Naturze jeszcze jeden rozświetlacz , bardzo się ucieszyłam bo ten który mam bardzo oszczędzałam:)

Blossoms etc... Puder mozaikowy  nr 01 Flower Power 


Puder składa się z kilku odcieni od jasnego brązu poprzez beże po jasny róż. Po połączeniu wszystkich kolorów otrzymujemy bardzo jasny beżowy odcień.
Aplikacja bardzo przyjemna, puder jest miękki i dobrze nabiera się na pędzel i ładnie ,,wtapia" w skórę.
Zapach pudrowo- kwiatowy bardzo przyjemny według mnie.
Opakowanie wykonane z grubego plastiku proste, ale solidne, nie ścierają się napisy (czego bardzo nie lubię)
Jeśli ktoś szuka mocnego rozświetlenia tu go nie znajdzie. Puder daje bardzo subtelny, chłodny efekt, ma maleńkie drobinki które po nałożeniu nie są widoczne. Można go użyć na policzki, łuk brwiowy, ale także na całą buzię (na początku nie byłam do tego przekonana) jednak twarz wygląda wtedy świeżo i promiennie.
Nie jest jednak zbyt trwały, u mnie wytrzymuje ok 3 godz.
Cena 12,99/10g

 A na koniec zbliżenie na przecudne kwiatuszki<3
Dziwi mnie polityka mojej Natury bo limitownka Blossoms była dostępna w kwietniu wszystko szybko zeszło a tu ,,ni z gruchy ni z pietruchy" pojawia się ten puder. Gdyby był wcześniej na pewno bym go zauważyła, koszyczki z przecenami często przeglądam.
Szkoda, że puder jest teraz praktycznie niedostępny, bo mogę go szczerze polecić:)

Udało Wam się zdobyć ten puder? Jakie są Wasze ulubione rozświetlacze?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Manhattan limitowanka Everqueens- cienie

Hej:)
Niedawno w Rossmannie pojawiła się limitowanka Manhattanu Everqueens inspirowana latami 50 i stylem pin-up girls. 
Intense Effect eyeshadow:
Mam dwa odcienie chociaż podobają mi się wszystkie i ciężko było mi się zdecydować.
 Plusy:
-dobrze na pigmentowane
-trwałe bez bazy wytrzymały ok 7godz
-ładny połysk bez nachalnych drobinek
-aplikacja bardzo dobra, cień łatwo nabiera się na pędzelek i nie osypuje podczas nakładania
-można nakładać na mokro są wtedy bardziej intensywne i trwalsze
-opakowanie wykonane jest z grubego plastiku, ładne i proste, wygląda na wytrzymałe
-jaśniejszy cień wygląda pięknie jako rozświetlacz na policzkach

Minusy:
-dość drogie

Podsumowując bardzo przyzwoite cienie chociaż myślę, że w takiej cenie można dostać lepsze;)


Widziałyście już tą limitowankę, jak wrażenia? 

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Krwista czerwień lakier Mollon Cosmetics

Hej:)
W ostatnim miesiącu bardzo dużo pracowałam, od października  będę mieć więcej wolnego czasu który poświęcę na testowanie kosmetyków i pisanie notatek.
Jakiś czas temu wygrałam lakier Mollon Cosmetics nr 7 Hot Crimson. 
 Producent obiecuje:
,,Regenerująca formuła lakierów oparta na naturalnym ekstrakcie z bambusa. Zawarte w nim krzemionka i proteiny są doskonałym środkiem na zdrowe i piękne paznokcie.
Aktywne składniki zawarte w lakierze:
  • wzmacniają i utwardzają płytkę,
  • przyspieszają wzrost paznokci,
  • przedłużają trwałość lakieru.
    Lakiery nie zawierają kamfory, toulenu i formaldehydu - składników szkodliwych lub mogących wywołać uczulenia.
    Kolekcja 20 inspirujących kolorów - doskonała konsystencja lakierów oraz nowatorski, płaski pędzelek (560 włosków) umożliwiają wykonanie manicure jednym pociągnięciem pędzelka!''
Moja opinia:
  • lakier bardzo dobrze się rozprowadza, w ogóle nie tworzy smug podczas malowania
  • potrzeba dwóch warstw do dobrego krycia
  • bardzo szybko schnie nie używałam wysuszacza i jestem zadowolona
  • pędzelek spory jednak pomalowanie paznokcia jednym pociągnięciem jest raczej niemożliwe z tą obietnicą producent trochę się zagalopował;)
  • jeśli chodzi o wzmocnienie paznokci to za krótko używam żeby coś zauważyć  
  • dobrze się zmywa i nie barwi paznokci
  • trwałość, u mnie 2 dni więc mogę powiedzieć, że dobra bo u mnie większość lakierów odpryskuje po 1dniu. Plusem jest dla mnie, że ściera się delikatnie na końcach a nie perfidnie odpryskuje
  • duże opakowanie 12ml, ceny niestety nie znam
 A teraz zapraszam do oglądania zdjęć:)


Powiem Wam, że pierwszy raz mam paznokcie pomalowane na czerwono, jakoś nigdy nie umiałam się przekonać do tego koloru. Efekt bardzo mi się podoba.
Miałyście do czynienia z lakierami firmy Mollon Cosmetics?

Do następnego posta:)
Pozdrawiam
SZABLON BY: PANNA VEJJS.