Masełko Afryka Be Beauty

Hej:)
Jak mijają Wam Święta? Ja już myślę o tym, że jutro trzeba wrócić do pracy.
Dziś przygotowałam dla Was recenzję Biedronkowego masełka do ciała.
BeBeauty Spa Afryka Odżywcze Masło Do Ciała:

 Producent pisze:
,,Zmysłowe kremowe masło do pielęgnacji ciała odżywia oraz intensywnie nawilża skórę, pobudza wyobraźnię, wyzwala czyste i głębokie uczucia. Otula ciało zapachem bergamotki przywołującym emocje towarzyszące ekscytującej podróży przez Afryką. Regularne stosowanie masła pozostawia skórę miękką i jedwabiście gładką. Mieszanina drogocennych aromatów zapewnia doskonałe samopoczucie.
Ekstrakt z passiflory odżywia i nawilża skórę. Ekstrakt z orzechów kola stymuluje mikrokrążenie, dzieła rewitalizująco."

 

Moja opinia

Plusy:
- konsystencja cudowna kremowa nie za gęsta przez co idealnie się rozprowadza
- szybko się wchłania nie pozostawia tłustego filmu
- skóra jest po nim miękka i gładka
- zapach bardzo mi się podoba jest słodki taki hmm waniliowo-orzechowy, długo utrzymuje się na skórze
-opakowanie ładne i wygodne
- wydajne
-tanie 7,99zł/ 200ml

Minusy:
-niestety nie jest dostępne w stałej sprzedaży

Podsumowując świetne masełko nawilżające z niewielką cenę. Mam nadzieję że Biedronka wprowadzi je do stałej oferty, a powinna patrząc na to jak te masełka znikają z półek.

Kupujecie Biedronkowe kosmetyki? Ja już czekam z niecierpliwością na następną ,,urodową gazetką"

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Kosmetyczni ulubieńcy listopada

Hej:)
Jak Wam mija niedziela, jak przygotowania do Świąt? Ja przyznam się że nic jeszcze nie zrobiłam a zawsze o tej porze już miałam wszystko zaplanowane i kupione. Dziś muszę w końcu ustalić menu i zrobić listę zakupów.

Prawie połowa grudnia a mnie wzięło na opisywanie listopadowych ulubieńców kosmetycznych;)

Pielęgnacja:
Be Beauty Odżywcze Masło do ciała Afryka- był w sprzedaży w wakacje jednak ja kupiłam go niedawno. Cudowny zapach i lekka konsystencja jak na masło.  Kojarzy mi się z kremem do ciast;) Szybko się wchłania, dobrze nawilża a zapach długo utrzymuje się na skórze.

Herbal Essences Maska nawilżająca do włosów- kupiłam w promocji za około 6zł. Włosy są po niej nawilżone, łatwo się rozczesują. Piękny zapach (mam słabość do zapachów jak coś śmierdzi nie potrafię tego używać;)

FushbWolh Pilnik do stóp- zimą mam zawsze problem ze piętami. Ten pilnik świetnie sobie radzi z wszelkimi zgrubieniami, jest lepszy od pumeksu. Po zabiegu smaruję stopy grubą warstwą kremu na to skarpetki i rano stopy mięciutkie. Kosztował około 3zł w Rossmannie.


Kolorówka:

Essence Blossomes etc puder rozświetlający-
pisałam o nim tutaj Nie wyobrażam sobie makijażu bez niego, czasem służy mi jako cień do powiek.

Manhattan Intence Effect nr 11A Off White- pisałam o nim tutaj Jest teraz moim podstawowym cieniem w makijażu dziennym. 

Essence I love Stage pisałam o niej tutaj przedłuża trwałość cienia, ładnie podbija kolor i co fajne wyrównuje koloryt skóry na powiekach tuszując lekkie sińce.

Ecssence Cover Stick nie używam ostatnio podkładu i do zakrywania wszelkich niedoskonałości służy mi ten korektor. Jest w formie sztyftu, łatwo się nakłada dobrze kryje.

Essence Pomadka nr 53 All About Cupcake  pisałam o niej tutaj  lekka pomadka idealna na dzień.

Essence Glossy Lipbalm kupiłam przez przypadek i bardzo polubiłam. Pachnie i smakuje wisienkami, lekko barwi usta na czerwono. Jest dość gęsty, całkiem długo się utrzymuje jeśli powstrzymamy się żeby go nie zjeść bo jest smakowy;)

Miałyście któryś z moich ulubieńców, jak się u Was sprawdził?

Do następnego posta 
Pozdrawiam:)

Jak dbam o paznokcie i skórki

Hej:)
Jak obiecałam Wam ostatnio dziś opiszę jak dbam o moje paznokcie.  Moim największym problemem są skórki, kiedyś byłam głupia i je wycinałam. Natomiast paznokcie były bardzo giętkie, ciągle pękały i zadzierały się po bokach. Teraz zaczynam być z nich zadowolona, oto co mi pomogło:

Oliwa z oliwek i olej rycynowy
Staram się co najmniej raz w tygodniu moczyć paznokcie około 15minut w podgrzanej oliwie. Gdy mam ,,skórkowy" kryzys robię to nawet codziennie. Świetnie odżywia paznokcie i nawilża skórki bardzo szybko widać efekty. Do oliwy można dodać troszkę soku z cytryny i parę kropli olejku rycynowego.
Olej rycynowy wcieram codziennie wieczorem w skórki i paznokcie zostawiam na kilka minut i wmasowuję resztki w dłonie. O olejku rycynowym pisałam więcej tu

Maść z witaminą A używam ją na skórki smaruję całe dłonie zakładam bawełniane rękawiczki i zostawiam na co najmniej godzinę czasami na całą noc. Więcej o tej maści możecie przeczytać tu

Odżywki obecnie używam dwie.
Eveline 8w1 mój faworyt dokładnie recenzowałam ją tu
Lovely Silky Power lubię ją jako bazę pod lakier zapobiega przebarwieniom.
 Zmywacze do paznokci używam tylko bezacetonowych oto moje ulubione nie wysuszają i dobrze zmywają lakier.
Patyczki do skórek  czasem się nimi wspomagam chociaż przeważnie skórki odsuwam ręcznikiem. Skórki odsuwam gdy są rozmiękczone np. po kąpieli żeby nie uszkodzić przez przypadek płytki.

Szklany pilnik kiedyś używałam papierowych pilników (wole nie wspominać o metalowych w czasach podstawówki). Pod wpływem Wizażu kupiłam swój pierwszy szklany pilnik i od razu się zakochałam jest ostry jak brzytwa wystarczy kilka pociągnięć żeby szybko osiągnąć pożądany kształt. Jednocześnie jest bardzo delikatny paznokcie nie są postrzępione jak mi się to zdarzało przy papierowym pilniku.  Zmieniłam również technikę piłowania. Piłuję tylko w jednym kierunku i chcąc uzyskać kwadratowy kształt paznokci nie piłuję w ogóle boków (dziękuję caate za rady:*)

W sumie nie robię nic szczególnego ze swoimi paznokciami. Nie łykam żadnych suplementów. Podstawą było zrezygnowanie ze złych nawyków takich jak obcinanie paznokci nożyczkami czy wycinanie skórek. Trzeba też być systematycznym bo jeśli coś robi się raz na miesiąc nie ma co oczekiwać cudów. Jeśli chodzi o odżywki to wg mnie indywidualna sprawa bo któraś może pasować mi a drugiej osobie już niekoniecznie.

Tak dziś wyglądają moje paznokcie:

Jak Wy dbacie o paznokcie? Macie może jakieś sprawdzone patenty?

 A na koniec: 
Dziękuję Kochani:***

Dziś liczba obserwatorów mojego bloga przekroczyła 150,  a jakiś czas temu licznik odwiedzin wskazał 10 000.
Dziękuję Wam że jesteście ze mną, dzięki Wam mam motywację do pisania. Jest mi bardzo miło, że czytacie moje wywody i tu wracacie. 
Dziękuję jeszcze raz:*





Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Eveline 8w1 czyli jak udało mi się zapuścić paznokcie

Hej:)
Dziś mam wolne więc i czas żeby coś dla Was napisać.  Przedstawię Wam odżywkę dzięki której udało mi się zapuścić paznokcie:
Eveline 8w1 Total Action Skoncentrowana Odżywka Do Paznokci

Moje paznokcie przed kuracją były miękkie mogłam je zginać w pół, a moją największą zmorą było to że zadzierały się i pękały po bokach. Nie mogłam osiągnąć wymarzonej długości bo ciągle coś się łamało:(
Po przeczytaniu kilku opinii padło na Eveline. To był strzała w 10:)


Producent obiecuje:
,,Rewolucyjna i unikalna formuła z aktywnym kompleksem Strong Nail ™ wnika w strukturę płytki, dzięki czemu skutecznie ją regeneruje i odbudowuje. Uszczelnia, maksymalnie utwardza oraz pobudza wzrost płytki paznokciowej. Uelastycznia ją, zwiększając odporność na uszkodzenia mechaniczne. Zabezpiecza przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem. Sprawia, że zniszczone, matowe paznokcie odzyskują gładką powierzchnię i lśniący połysk. Już po 10 dniach kuracji znikną wszelkie problemy, a Ty będziesz się cieszyć pięknymi i zadbanymi paznokciami."
(źródło: eveline.eu)

Skład:
Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nirtocellulose, Phthalic Anhydride / Trimellitic Anhydride / Glycols Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Aqua, Fomaldehyde (2%), Acetyl Triethyl Citrate, Stearalkonium Hectorite, Adipic Acid / Fumaric Acid / Phthalic Acid/ Tricyclodecane Dimethanol Copolymer, CI77891, N-Butyl Alcohol, Citric Acid, Diamond Powder.
(źródło: wizaz.pl)
Moja opinia:

Plusy:
-  bardzo szybko widać efekty już po tygodniu moje paznokcie stały się twardsze teraz nie ma już mowy żeby się wyginały
- ładnie wygląda na paznokciach (pięknie się błyszczy i odrobinę rozjaśnia)
- szybko schnie
- efekty utrzymują się długo (przez trzy tygodnie nakładałam tak jak pisze na opakowaniu teraz używam od czasu do czasu)
- może być używana jako baza pod lakier
-wydajna
-tania około 10zł/12ml
Minusy:
- największym minusem jest to że wysusza skórki, trzeba o nie dbać ze zdwojoną siłą

Dziś moje paznokcie wyglądają tak:


Podsumowując polecam tą odżywkę, moje paznokcie są nareszcie takie jakie chciałam. Osiągnęłam wreszcie wymarzoną długość ( wiem nie są jakieś bardzo długie, ale dla mnie są idealne w dłuższych nie potrafię nic zrobić)

Używałyście odżywek Eveline?  Mam w planach opisać dokładnie jak dbam o paznokcie, jesteście ciekawe?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Pierwsze denko listopadowe :)

Hej:)
Jej już grudzień, ale ten czas leci. W mieście pełno świątecznych dekoracji, nie wiem jak Wy, ale ja jeszcze nie czuję tej atmosfery.
W listopadzie postanowiłam sobie, że do końca roku nie kupuje żadnych kosmetyków a wprowadzam w swoje życie projekt denko. Moja szafka z kosmetykami pęka w szwach a termin przydatności nie wydłuża się;)
Oto co udało mi się wykończyć w listopadzie:

Szampon Natei  do włosów zniszczonych, farbowanych z czereśnią i bawełną. Dobry szampon za niską cenę. Dobrze zmywa oleje, włosy są puszyste świeże przez 2dni, nie podrażnia skóry głowy. Wypróbuję nową wersję jestem ciekawa jak się sprawdzi.

Sweet Rose dezodorant perfumowany Słodki dość mocny zapach, jak na dezodorant długo się utrzymuje. Zamierzam kupić wodę toaletową bo bardzo podoba mi się ten zapach.

Nivea Invisible bardzo go polubiłam, zapach delikatny kwiatowy. Nie wiem czy chroni 48godz przed poceniem, ale na pewno po całym dniu czułam się świeżo.  Nie zostawia śladów na ubraniach.

Nivea Calm & Care  też bardzo przyjemny antyperspirant. Bardzo delikatny można go używać od razu po depilacji, żadnego pieczenia ani podrażnień. Jeśli chodzi o ochronę przed poceniem jest słabszy niż poprzednik. Zostawia niestety ślady na czarnych ubraniach.


Eveline Krem do depilacji chyba najbardziej skuteczny krem jaki miałam. Dobrze radzi sobie z włoskami i nie podrażnia. Jak tylko skończę Veet to wracam  do niego i nie wiem czy kiedyś już go zdradzę.

Perfumy Love Dance La Rive kupiłam je pod wpływem chwili w drogerii zapach mi się spodobał. Jednak z czasem tak mi zbrzydł, że męczyłam go bardzo długo już nie kupię.

Maybelline Lash Stiletto pisałąm o nim tu teraz używam Eveline, w zapasach mam jeszcze jedno nowe opakowanie;D

Essence Express Dry Spray mój pierwszy taki produkt. Polubiłam go faktycznie przyspiesz wysychanie lakieru trzeba nabrać wprawy żeby dobrze go zaaplikować bo sporo produktu się marnuje. Chcę teraz wypróbować wysuszacz w kropelkach.

Lovely Serum Wzmacniające z wapniem i wit C pisałąm o nim tu nie zrobiło u mnie nic  niestety bo pokładałam w nim duże nadzieje :(

Myślę że w grudniu pójdzie mi jeszcze lepiej , bo mam bardzo dużo kosmetyków na dosłownie kilka użyć:)
Jak Wam idzie zużywanie?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Circus Confetti

Hej:)
Oj niedobrze ostatni post tydzień temu i  nie wiem kiedy będę mieć czas na częstsze pisanie, jak na razie nie zanosi się:(
Jak obiecałam tydzień temu dziś przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych lakierów:

Essence Special Effect! Topper nr 02 Circus Confetti

 Plusy:
- pięknie się prezentuje zarówno na jasnych jak i ciemnych lakierach (ja najbardziej lubię go na czarnym)
- ma bardzo dużo różnokolorowych drobinek zarówno malutkich jaki i dużych
- dobra konsystencja nie za rzadka dzięki czemu drobinki można łatwo nabrać na pędzelek
- trwały, zaczął delikatnie odpryskiwać 3 dnia
- tani 7,99zł/8ml

Minusy:
- zmywanie to istny koszmar, męczyłam się z pół godziny
- trzeba trochę namachać się żeby równo rozłożyć drobinki
- dość długo schnie

Oto efekt jaki uzyskałam, na zdjęciach jedna grubsza warstwa.
Ps. przepraszam za plaster, ale nie chciałam Was narażać na nieprzyjemne widoki, ostatnio rozcięłam palca:(

 Lakierem bazowym był czarny lakier z limitowanki Denim Wanted.

Podsumowując uwielbiam go, efekt wynagradza mi wszystkie minusy o których wyżej pisałam. I jeszcze jedno, jeśli nie chcę spędzić wieków na zmywaniu maluję jeden paznokieć lub robię nim jakiś wzorek;)

Lubicie taki efekt na paznokciach?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Czerwono mi... lakier art de Lautrec nr 73

Hej:)
Przepraszam Was że tak mało piszę, po pierwsze praca a po drugie to światło mnie dobija, gdy mam czas na robienie zdjęć to jest szaro, buro i ponuro:(  Mam nadzieję, że uda mi się naprawić cyfrówkę bo aparat w komórce już sobie nie radzi.
Dość narzekania, przedstawiam Wam lakier który kupiłam już dawno:

art de Lautrec nr 73 firmy Ados

Plusy:
- jedna warstwa bardzo dobrze  kryje
- idealna konsystencja bardzo dobrze się nim maluje, nie smuży 
- bardzo szybko schnie: 1warstwa dosłownie w mgnieniu oka, 2 warstwy ok 20min
- trwały 3dni bez odprysków to u mnie niesamowity sukces
- bardzo ładne opakowanie
- duży wybór pięknych kolorów zarówno z drobinkami jak i bez
-cena 6,99zł/ 12ml
Minusy:
- słaba dostępność
 Zdjęcie z lampą:


Używałyście lakierów z tej serii?

Ps. Czy ja przed chwilą nie pisałam o złym świetle? Właśnie zza chmur wyłania się słońce:)

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Warkocze, warkoczyki

Hej:)
Dziś miałam w planach zupełnie inną notką, ale niestety pogoda nie pozwoliła zrobić dobrych zdjęć.
Od dawna bardzo podobają mi się wszelkiego rodzaju warkocze i warkoczyki.  Mam jednak dwie lewe ręce jeśli chodzi o układanie fryzur potrafię zapleść najprostszy warkocz i kłos.
A oto kilka inspiracji:

źródło: ikf.com.pl

Najbardziej podobają mi się kłosy:
źródło: ikf.com.pl

źródło:pinger.pl

źródło: loveit.pl
,,Dobierańce" są bardzo efektowne, ale mimo wielu prób nic sensownego mi jeszcze nie wyszło.
źródło: loveit.pl

źródło: pinger.pl

źródło: pinger.pl

źródło: pinger.pl
źródło: ikf.com.pl

źródło: ikf.com.pl
źródło: pinger.pl

Podobają Wam się warkocze? Nosicie je na co dzień ?
Jutro wybieram się na zakupy, mam nadzieję, że znajdę w końcu buty na zimę.

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Serduszkowy lakier Miss Selene na szaraku

Hej:)
Jak Wam mija weekend? Ja miałam na dziś tyle planów, ale dopadł mnie straszny ból głowy i w końcu nie zrobiłam nic:(
Wczoraj postanowiłam wypróbować jeden z ostatnich zakupów serduszkowy lakier Miss Selene nr 177 
 W bezbarwnym lakierze zatopione są pastelowo-różowe serduszka. Jest ich bardzo dużo. Serduszka są cieniutkie po nałożeniu na paznokieć nie odstają (kupiłam kiedyś gwiazdki, były za grube i przy zahaczeniu np. o ubranie po prostu odpadały) Jednym minusem jest wydobycie serduszek z butelki, ciężko je złapać na pędzelek.
Cena 2,50zł/5ml
Jako lakieru bazowego użyłam Fivepocket Grey z limitowanki Denim Wanted. Długo leżał nieużywany, ale chyba zostanie moim ulubieńcem tej jesieni/zimy. Świetnie kryje (na zdjęciach jest jedna warstwa ) i bardzo szybko schnie.
A oto co mi wyszło;)


Trochę średnio mi wyszło, ale myślę że nabiorę wprawy;) Widziałam jeszcze lakier z tej serii w wersji z gwiazdkami.
Jak Wam się podoba?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Rudy rydz!

Hej:)
Ostatnio zakochałam się w rudych, karmelowych, musztardowych odcieniach. Przedstawiam Wam mój ostatni zakup rudy lakier do paznokci:

Lemax Coulor Aromtic Nail
 
 Info od producenta:
,, Lakier szybkoschnący. Lakier zapachowy pachnie 3-4 min po nałożeniu"


Moja opinia:
Lakier bardzo ładnie się rozprowadza, nie smuży. Krycie średnie potrzeba 3 warstw żeby końcówki nie prześwitywały. Podczas wysychania pachnie całkiem przyjemnie owocowo-brzoskwiniowo. Zapach utrzymuje się dłużej niż pisze producent nawet do 30min. Dwie warstwy schną szybko, trzy już trochę gorzej, ale w sumie nie jest źle. Całkiem nieźle się trzyma 2-3dni (u mnie wszystkie lakiery tyle wytrzymują)
Cena 4zł/7ml
Podsumowując dobry lakier za niewielkie pieniądze. Lakiery firmy Lemax można kupić na bazarkach, sklepach ,,wszystko po... "


 Lakier na paznokciach jest bardziej pomarańczowy niż w buteleczce co widać na zdjęciu poniżej.

Lubicie takie odcienie? Miałyście do czynienia z lakierami bądź innymi kosmetykami firmy Lemax?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Essence Fix & Matte! puder utrwalajaco- matujacy

Hej:)
Jako że jestem Essencocholiczka sama myśl o nowościach przyprawia mnie o szybsze bicie serca i tak było z tym produktem, gdy tylko zobaczyłam  go na półce od razu wylądował w koszyku:)
Dziś przygotowałam dla Was recenzję nowego pudru firmy Essence:
Fix & Matte! transparentny puder sypki
Info ze strony producenta:
Ujednolica i matuje cerę!  transparentny, sypki puder  nałożony na podkład matuje skórę i ujednolica makijaż. poręczne opakowanie zawiera malutkie otwory dozujące odpowiednią ilość pudru.  bez efektu świecenia przez cały dzień. dopasowuje się do każdego odcienia skóry.

Moja opinia:
Puder zamknięty jest w prostym plastikowym słoiczku. Po odkręceniu ukazuje się nam dozownik z dużą (zbyt dużą) ilością dziurek. Nie radzę odklejać w całości foli zabezpieczającej bo nie zapanujemy nad wysypującym się pudrem. Ja odklejam kilka dziurek wysypuję odrobinę pudru na zakrętkę i zaklejam ponownie.
Puder ma postać białego proszku. Podczas aplikacji dość mocno pyli. Mam cerę mieszaną i szczególnie problem ze świecącym nosem i tu ładnie matowi na kilka godzin..  Daje efekt delikatnej i aksamitnej w dotyku skóry Myślę, że będzie bardzo, bardzo wydajny bo trzeba go używać oszczędnie inaczej bieli.
Niestety ma u mnie jeden wielki minus moja skóra uzyskuje po nim bardzo brzydki szarawy, ziemisty odcień wyglądam dosłownie jak trup;(  I gdyby nie to myślę, że mógłby być moim ulubionym pudrem matującym.
Cena 14,99zł/15,5g

Używałyście już tego pudru? Jaki jest Wasz ulubiony puder matujący?

Do następnego posta
Pozdrawiam:)

Baza pod cienie I love Stage Essence

Hej:)
Jak Wam mija weekend? Mój niestety nie jest ,,długi" bo jutro idę do pracy.
Jakoś nigdy nie odczuwałam potrzeby posiadanie bazy pod cienie. Dwa tygodnie temu jednak się skusiłam, na nową bazę Essence.

I love Stage utrwalająca baza pod cień i korektor

 Info od producenta:
,,może być stosowana zarówno jako baza pod korektor jak i cienie do powiek. kremowa konsystencja nie wałkuje się, tym samym zapewniając długotrwały makijaż oka a także bardziej intensywny kolor cienia"
Ps. Tłumaczenia ze strony Essence są z deka dziwne;D


Moja opinia:

Plusy: 
- aplikator super, większość znanych mi baz jest w słoiczkach i perspektywa grzebania w nich palcem zniechęcała mnie
-  ładnie wyrównuje kolor powieki
-  konsystencja kremowa, nie za gęsta, dobrze się rozprowadza
- podbija kolor cieni (co widać na zdjęciu poniżej)
- cienie nie rolują się i wytrzymują na powiece u mnie około 6-8godzin
- można jej używać jako korektor, kilka razy nałożyłam pod oczy i fajnie się sprawdziła ( wyrównała koloryt i nie podkreśliła drobnych zmarszczek)
- cena 10,90zł/ 4ml

Minusy:
- na razie nie zauważyłam




Podsumowując dobra baza za niewielkie pieniądze. Spełnia obietnice producenta cienie trzymają się dość długo i mają intensywniejszy kolor. Myślę, że będzie też wydajna.  Jestem z niej zadowolona i mogę polecić:)

A Wy używacie bazy pod cienie? Jaka jest Wasza ulubiona?

Do nastepnego posta
Pozdrawiam:)
SZABLON BY: PANNA VEJJS.